star (2012-12-08)
Widzę, że drugim winem l'Esprit de Chavelier wywołałem wilka, a w zasadzie to rycerza, z lasu wino14159#45662 choć w paryskim Monoprix chyba nie sprzedają pierwszego wina. Trzeba by się po nie pewno do INN(eg)O supermarketu wybrać, koło Gare Montparnasse, gdzie ponoć ciekawy wybór i zdarzają się ciekawe promocje (byłem kiedyś i kupiłem ulubione wino Sławka Chrzczonowicza z apelacji Montlouis sur Loire, zresztą za śmieszne pieniądze). Wybór wg Marka Bieńczyka pokrywa się w dużej części ze znaną i lubianą Galerie Lafayette.
wino14167#45697

star (2012-12-08)
U nas wina Chevaliera dostaniecie u Mielża (pralinka) jak widać w cenach od 297 do 475PLN, w zależności od rocznika z przedziału 2001-2006. Drogo, ale taniej to chyba u nas nie ma. W Carrefourze czy Leclercu czasami kiedyś go nie było? A co do drugiego, uduchowionego wina - Esprit co się zowie, to Rurale aż chciał napisać pean (pralinka) więc chyba na ten 2009 z Monoprix się jeszcze skuszę, w sumie kilkanaście euro.
wino14167#45698

marek (2012-12-08)
Sstar, slaba masz pamiec jesli nie pamietasz ze Chevalier 2001 bylo do kupienia w Carrefour przez dosc dlugi czas. Co do Esprite to pilem biale, chyba 2007 i bylo zajebiste, ciekawe jak smakuje biale Grand Vin z tego rocznika musi byc nie z tej ziemi. Kapitalna rownowaga i aromaty jakbys czul zapach mnostwa kwiatow. Teraz uwazam ze biale Bdx to dla mnie lepsza propozycja nic Chablis czy jakies inne Chardonnay.
wino14167#45708

star (2012-12-08)
Pamięć mam dobrą, nawet zacząłem pisać o tym komentarz, ale skasowałem, bo nie znalazłem potwierdzenia w notkach - to notki mam słabe, nie pamięć;-) Sam chyba ze dwie butelki tego 2001 kupiłem. Jeden piłem w domu solo, a drugim poczęstowałem chłopaków na degustacji:-)
wino14167#45709

star (2012-12-08)
Fakt, że białe bordo to świetne bywają wina - niezwykle bogate i złożone. Też kiedyś zachwyciliśmy się drugim winem, też pessakiem, tyle, że od Smith Haut Lafite o ile dobrze pamiętam. MdCC je nam zaserwował z zaskoczenia.
wino14167#45710

star (2012-12-08)
Białe szevaliery (pralinka) oraz (pralinka) czerwone, nowe roczniki równo i wysoko oceniane, tylko w 2011 roku coś im albo degustatorowi nie wyszło.
wino14167#45712

star (2012-12-09)
O winach z Domaine de Chevalier i o tym, że król nie śpi dyskutowaliśmy zawzięcie z Markiem i Wojtkiem na blogu (pralinka) tego ostatniego. Potem wszystkie dyskusje przeniosły się na Winicjatywę (pralinka) gdzie Marek Bieńczyk ocenia wina Mielżyńskiego. Z tego co pamiętam to chwalił sobie od zawsze właśnie białe szewaliery. A tu zapożyczam fotkę Breuera, dla równowagi, bo ładna.
wino14167#45726