Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Oddero 2007
Dolcetto d'Alba DOC
Włochy
Dolcetto
Cena: 49
Alk: 13,50%
Kolor: cz
Nr 6652
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Oddero:
2016 Langhe Nebbiolo

2006 Dolcetto d'Alba Dolcetto

Bussia Soprana Vigna Mondoca 2..

2004 Barolo Nebbiolo

Villero 2004 Barolo Nebbiolo

Rocche di Castiglione 2004 Baro..

1964 :) 1964 Barolo Nebbiolo

wein-r (2009-03-19) Ocena: 5
Nos wyraźnie owocowy (ciemne wiśnie w czekoladzie), perfumowany, nieco powidłowy. W ustach beczka, ale użyta z opamiętaniem. Soczyste, owocowe, o dobrej kwasowości. Zrównoważone, a nawet z pewną głębią. Odpowiednio długie. Wino, jak przystało na dolcetto, ciemne i taniczne. @Mielzynski

sstar&let (2009-03-19)
Notka z 14 marca przemianowana aby wypłynęła na światło dzienne:-) Prośba aby dodawać nazwy importera zgodnie z zakładką Menu->Na zakupy, nawet jeśli forma tam przyjęta była z błędem:-)
wino6652#4432

gp (2009-03-19)
Win Oddero nie cenię w ogóle, ale ja nie o tym. To wino od Oddero nie miało styczności z żadnym drewnem ani tym bardziej beczką na żadnym etapie. Zatem istotnie "użyta z wielkim opamiętaniem". ;-)
wino6652#4434

sstar&let (2009-03-19)
Mimo wszystko zgadujemy: pewno było dość cieliste i gęste?
wino6652#4436

gp (2009-03-19)
No i ja tak zgaduję!

Sygnalizuję tylko ogólnie panującą tendencję "obwiniania" za niemal wszystko w winach beczką. Ostatnio mieliśmy już kilka takich przypadków i ten jest kolejny. Sam obserwuję to regularnie. Żeby było śmieszniej, niektórzy importerzy takie bzdury serwują swoim klientom, bo hasło "beczka" w tym kraju działa magicznie. Wierzcie mi, że jakieś 80-90% kupujących, jeśli jest niezdecydowane w 100% na jakąś butelkę, po otrzymaniu informacji "ależ proszę Pani/Pana, TO wino leżakowało/było fermentowane w BECZKACH DĘBOWYCH", natychmiast kupuje je.

Moim zdaniem dość powszechnie identyfikuje się jako "nuty beczkowe" efekty fermentacji jabłkowo-mlekowej.

wino6652#4442

mdcc (2009-03-19)
do tego dochodzi tłustość w winach dojrzewających nad osadem... tu również beczka może być pierwszym skojarzeniem
wino6652#4453

wein-r (2009-03-19)
Celne trafienie... Kilka lat temu znajomek słysząc w radiu śpiewy chorałowe zarzucił twórcy (sic!) plagiat. Tłumaczył z wypiekami na twarzy, że ten małpuje Enigmę (taki wykonawca popularny tammtych latach). Ja tłumaczę, że jeśli już to jest odwrotnie a obie formy dzieli kilka stuleci. No i usłyszałem, że on (w odróżnieniu ode mnie) nie czyta encyklopedii jak słucha muzyki. Ja postąpię roztropniej. Po wypiciu wina, z ciekawości a już na pewno przed umieszczeniem wpisu na stronie, postaram się sprawdzić co nie co na jego temat. Tak. Błąd oczywisty tłumaczyć mogę tylko ewidentnym brakiem doświadczenia i pewnie wiedzy. Sprawdziłem: czysta stal i opamiętanie. Zero drewna. Za wprowadzenie w błąd czytających przepraszam. Krytykę (konstruktywną) zawsze przyjmę z pokorą a i nauki pobiorę chętnie. Więc proszę pięknie w kilku słowach powiedzieć mi skąd ta beczka w moich ustach/głowie się wzięła. Pozdrawiam :-) Co dziwne, przed wpisem o Alfieri San Germano 2006 sprawdziłem i dlatego o dębie pisałem już na pewniaka. Uff...
wino6652#4457

gp (2009-03-19)
;-))) Tu nie chodzi o "trafienie" tylko o fakt, że ostatnio temat "beczkowości" często dominuje w rozmowach i opisach win. Okazuje się, że nawet tych z czystej stali. W Polsce dodatkowo "piłeczka jest podbita wyżej" przez autorów WE stanowczo zbyt często traktujących użycie nowego dębu jako ZUOOOO w sensie ideolo. Tymczasem to jest narzędzie. Można z niego korzystać na wiele sposobów i przy pomocy tegoż robić wina fajne i niefajne.

Jak napisałem powyżej, sądzę że efekt fermentacji jabłkowo-mlekowej w tym młodym winie zidentyfikowałeś jako "beczkę". Podejrzewam, że poszedłbym podobnym, rutynowym tropem. Z jakiegoś powodu wszelkie rejestry maślane, słodkawe, mleczne czy cukiernicze włączają nam w głowie neon z napisem "dąb". Tymczasem one mogą mieć inne pochodzenie. Ordynarne nuty waniliowe z wielu nowoświatowych sokach z trocin pewnie zostawiają taki "imprint". Dodatkowo beczka, zwłaszcza amerykańska, dodaje odrobinę czegoś co zwane jest w żargonie "słodkim garbnikiem", więc o błąd łatwiej. Paradoksalnie w winach gdzie moim zdaniem barrique użyto z największą umiejętnością, daje ona nuty mentolowe, eukaliptusowe, czasem tytoniowe. Raczej z grupy "chłodnych" zapachów i aromatów.

wino6652#4459

wein-r (2009-03-19)
Wielkie dzięki gp. Pozdrawiam.:-)
wino6652#4463

sstar&let (2009-03-19)
No ... fajnie, że piszesz Giorgio, można się sporo dowiedzieć:-) A jakbyś jeszcze jakieś nowe wino czasami dopisał...
wino6652#4464

gp (2009-03-19)
Zaprzestałem procederu notowania win. Raczej małe szanse że dopiszę coś. Jak się pojawi coś co znam, dopiszę się. ;-)
wino6652#4470