Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Passetemps 1er Cru Domaine de Villaine 2011
Santenay AOC
Francja
Pinot Noir
Cena: 150
Alk: 13,00%
Kolor: cz
Nr 14879
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Domaine de Villaine:
Les Clous Aime 2016 Cotes Chal..

2014 Bouzeron Aligote

La Fortune 2009 Bourgogne Pino..

2009 Bouzeron Aligote

2007 Bouzeron Aligote

star (2014-01-23) Ocena: 7
Passetemps, czyli czasoumilacz. Nie jest to może życie hedonisty, a raczej kogoś, kto zwykle chodzi ze skwaśniałą miną. Lekkie i delikatne, nie nazbyt owocowe jeśli o aromaty chodzi, choć smak bardzo na tak, jak dla mnie, choć nie dla każdego. No i autor znamienity, Aubert de Villaine, taki jak jego wino, no bo przecież nie jak Pamela... de Villaine, która też się pod nim podpisała, no ale nie znam człowieka. Trochę przydrogo jak za tradycyjnego burgunda ze wzorca z Sevres, bez wartości dodanej. PS. A narzekali, że plasteliną podchodzi, czy plastikiem, ale takie to te burgundy są, jedni plastelina czy plastik innym fiołki i szafirki w głowie;-) @Comestibles & Marchand de Vins

star (2014-01-23)
Impra odbyła się na cztery kieliszki (pralinka) a dokładniej to na siedem, żeby być dokładnym, w Bziku Kulinarnym. Wino zaś kupione w dzielnicy Monmartre, po drugiej stronie piekła, czyli Pigalaka, w stronę Clingancourt, gdzie Rue de Mont Cenis wiedzie. Świetny adres!
wino14879#49488

temi (2014-01-23)
To ja się zapytuję na okoliczność dłuższego wyjazdu do Paryża: ktoś jeszcze zna jakieś ciekawe adresy?

wino14879#49489

star (2014-01-23)
Ciekawym adresem jest z pewnością 6 Rue des Maronites, nieopodal cmentarza Pere Lachaise, gdzie w Les Maronniers, brasserie, bar, restaurant, cantine, przyjmuje pewien beduin - serdeczności człowiek i lokalna żulerka, warto! W hotelu les Chansonniers, opodal, koncerty gothic music:-)
wino14879#49490

star (2014-01-23)
Inne miejsce to le Belak Cafe - ciekawe fotki na ścianie, serwowałem już je na SW w jakimś kontekście, do tego pyszne jedzenie, niedrogo, z Sacre Coeur trzeba zejść po stromych schodach na plac przy Rue Feutrier oraz Rue Paul Albert. Pysznie, a i wino w porzo.

Inne miejsce, w którym co prawda nie byliśmy, ale mieliśmy ochotę, ze względu na jakieś Michelinowskie typy, to było resto przy Rue Lamarck, zaraz przy Sacre Coeur: le Cabanon de la Butte lub Au Clocher de Monmartre.

W innej dzielnicy, bliżej Dauphine, polecam dwa miejsca, sprawdzone, la Stella dla owoców morza przy Rue Victor Hugo, naprzeciw domu gdzie mieszkał i tworzył zresztą oraz na czasie klub tenisowy co się zwie K'fe Court, ale jeść i pić tam dają, a niekoniecznie każą w tenisa grać.
wino14879#49491