Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Cuvee Dom Perignon Moet Chandon 1982
Champagne
Francja
Chardonnay
Pinot Noir
Cena: 400
Alk: 12,50%
Kolor: m
Nr 6013
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Moet Chandon:
Brut Imperial NV Champagne Cha..

Nectar Imperial NV Champagne C..

Brut 2006 Champagne Chardonnay..

Brut Rose Vintage 2004 Champag..

Brut Grand Vintage 2003 Champa..

Dom Perignon 2003 Champagne Pi..

Brut Grand Vintage 2002 Champa..

Cuvee Dom Perignon 2002 Champa..

Cuvee Dom Perignon 2000 Champa..

Dry Imperial 1911 Champagne Ch..

mm (2008-07-12) Ocena: 8
Bylem bardzo ciekaw tego wina. Kupilem je od pewnego mlodzienca, ktory oglosil sie na forum Gazety, ze cos takiego posiada. Pojechalem do Niego, bo szczesliwie, rowniez mieszka w Poznaniu. Chlopak nie byl swiadomy, jaki skarb posiada, ale wyjasnilem mu. Ustalilismy, ze z powodu braku informacji, jak wino bylo przechowywane, zaplace mu cene zblizona do ceny biezacego rocznika. Wino znalazl w piwnicy swojej zmarlej babci, ale nie wiedzial, jak ono sie tam znalazlo. Przejdzmy do wina... Przede wszystkim ciekaw bylem, czy zyje, czy nie jest wadliwe. Wszyscy pijacy byli lekko podnieceni. Korek zrobil sie malutki, ale szczelnie tkwil w butelce, zrobilismy male, delikatne puff. Ku naszej radosci wino okazalo sie zdrowe i co wazniejsze pyszne. Malo gazu, kolor lekko bursztynowy. W ustach miod, chleb. Co za dlugosc! Kapitalne wino, saczylismy dlugo. Zycze wszystkim takich doznan. Wino wypilismy z okazji slubu mojego mlodszego przyjaciela Piotra i Jego malzonki Oli. Piotr oczywiscie jest rowniez z rocznika 1982:-) P.S. Star niestety nie przewidzial, ze do bazy beda dopisywane tak stare wina, dlatego tez nie wpisalem rocznika.

sstar (2010-10-27)
Arek wrzuć może fotkę to zobaczymy jak wygląda przynajmniej:) Może to fałszywka;) A Wine Searcher to bardzo poważna strona, z kasą przecież;) A przekierowuje na stronę Discount Wines, gdzie w muzeum mają sporo dziwnych flaszek, stąd też wzięta cena. A że z kosmosu, to pewno dlatego, że jak piszą 1911 to był rok komety;)
wino6013#21927

arek (2010-10-27)
Dodałem zdjęcia mam nadzieję ze choć w przybliżeniu zobaczysz butelkę. Jest oryginalna. Tyle ze prawdopodobnie przez zmurszały korek dostało się powietrze do środka i zniszczyło zawartość , mimo że nie był nigdy otwierany.Pozdawiam.
wino6013#21933

sstar (2010-10-27)
To może dalszą dyskusję na temat tego szampana z 1911 roku przenieśmy do odpowiedniego wątku, który właśnie założyłem.
wino6013#21935

star (2012-05-07)
Było już o Putinie w tym wątku więc kontynuując temat dodam, że ostatnio Putin świętował prezydenturę z Berlusconim i Schroederem m.in. jesiotrem w szampańskim sosie, ciekawe co też popijały jednoczące się z rosyjskim ludem (szczególnie z protestującymi na ulicach) wyższe sfery? Z dedykacją: Pudelsi, Wolność Słowa!

wino6013#40781

star (2012-07-04)
Dom Perignon i czarne rękawiczki, jej rękawiczki. Oszczędni mówią o milionie, maksymaliści nawet o pięciu. Wielkość produkcji luksusowego cuvée Dom Pérignon jest jedną z pilniej strzeżonych tajemnic firmy. Nie zmienia to postaci rzeczy, że kosztujący ok. 150 euro za butelkę szampan ochrzczony imieniem słynnego mnicha z Hautvillers jest dziś jednym z najdroższych masowych produktów na świecie. Fot.TPB: Pomnik Dom Pérignon przed siedzibą Moët & Chandon w Epernay.
wino6013#42332

star (2013-09-23)
Tym razem, być może nie młodzieniec, chce sprzedać rocznik 2000 o tutaj (pralinka) więc informuję w drodze wyjątku, ze względu na historię MM.
Sprzedam j/w. Butelka 750ml, czarne pudełko z książeczką (Gift Box). Butelka oraz Gift Box w idealnym stanie. Przechowywane w odpowiednich warunkach. Otrzymałem go w ramach prezentu. Jeśli chodzi o propozycję ceny, to na pewno się dogadamy o ile ona będzie poważna. Zainteresowane osoby proszę o kontakt na e-mail: sellthedp@gmail.com

wino6013#48634

star (2013-10-16)
Kolejny Dom Perignon pojawił się w dość nieoczekiwanym kontekście i nie chodzi o ten z 2002 w Nowej Łodzi;-) A mianowicie przy okazji zdobycia przez Ueli Swiss Machine Stecka ściany Annapurny zacytuję może dwa fragmenty a propos tej akcji z Brytan.com.pl, gdzie trochę się udzielam ostatnio;-)

Eddie (pralinka) : Czytając zlinkowany w innym wątku wywiad: [www.planetmountain.com] zwróciłem baczną uwagę na szpej naszego bohatera. Niby żadnych nowosci, uzasadniających kosmoiczna przewagę Szwajcara nad nami, szarymi wspinaczami.
Jest tylko jedno "ale": jedną (a nawet dwoma) z zabranych ze Steckiem rzeczy jest "2 Perronin".

Zadam zatem oficjalne pytanie: Co to koźwa jest Perronin??? Zgooglowałem i nic!

Zakładając błąd w artykule biorę pod uwagę jedynie Dom Perignon. W sumie nie głupie - po załojeniu takiej ściany miał prawo gość zrobić z jednoego Doma "formułę 1", a drugiego po katolicku obalić... Stać go - to niech ma.

Jeśli natomiast się mylę i tajemniczy Perronin to coś innego, wróżę ustrojstwu wielką karierę - sam nabędę przynajmniej dwie sztuki w najbliższym czasie ;)

Szalony (pralinka) : Nie tyle zapiera ile daje satysfakcje ze Himalaje służyć mogą też do wspinania i to w najlepszym(samotnym) stylu
Wprawdzie Steckowi jeszcze trochę brakuje do naszej czołówki(niski 8-tysiecznik, nie Karakorum, lato-siedzi w bazie bez czapki czyli subiektywnie musi odczuwać +15...)-ale zapewne nie jest to jego ostatnie słowo w himalajskiej dyscyplinie.
Z drugiej strony-i my mamy przynajmniej 1 osobowy potencjał na wybitnego solistę.
Czas pokaże czy staną w szranki
wino6013#48795

star (2013-10-16)
Kolejny Dom Perignon pojawił się w dość nieoczekiwanym kontekście i nie chodzi o ten z 2002 w Nowej Łodzi;-) A mianowicie przy okazji zdobycia przez Ueli Swiss Machine Stecka ściany Annapurny zacytuję może dwa fragmenty a propos tej akcji z Brytan.com.pl, gdzie trochę się udzielam ostatnio;-)

Eddie (pralinka) : Czytając zlinkowany w innym wątku wywiad: [www.planetmountain.com] zwróciłem baczną uwagę na szpej naszego bohatera. Niby żadnych nowosci, uzasadniających kosmoiczna przewagę Szwajcara nad nami, szarymi wspinaczami.
Jest tylko jedno "ale": jedną (a nawet dwoma) z zabranych ze Steckiem rzeczy jest "2 Perronin".

Zadam zatem oficjalne pytanie: Co to koźwa jest Perronin??? Zgooglowałem i nic!

Zakładając błąd w artykule biorę pod uwagę jedynie Dom Perignon. W sumie nie głupie - po załojeniu takiej ściany miał prawo gość zrobić z jednoego Doma "formułę 1", a drugiego po katolicku obalić... Stać go - to niech ma.

Jeśli natomiast się mylę i tajemniczy Perronin to coś innego, wróżę ustrojstwu wielką karierę - sam nabędę przynajmniej dwie sztuki w najbliższym czasie ;)

Szalony (pralinka) : Nie tyle zapiera ile daje satysfakcje ze Himalaje służyć mogą też do wspinania i to w najlepszym(samotnym) stylu
Wprawdzie Steckowi jeszcze trochę brakuje do naszej czołówki(niski 8-tysiecznik, nie Karakorum, lato-siedzi w bazie bez czapki czyli subiektywnie musi odczuwać +15...)-ale zapewne nie jest to jego ostatnie słowo w himalajskiej dyscyplinie.
Z drugiej strony-i my mamy przynajmniej 1 osobowy potencjał na wybitnego solistę.
Czas pokaże czy staną w szranki
wino6013#48796

star (2015-09-28)
Polisy Coulouir w Karakorum, Ogr nie ze Shreka;-)
wino6013#527451

star (2015-12-31)
Na Dom Perignon zapoluję w przyszłym roku, czego wszystkim Wam serdecznie życzę, oby spadł wraz z gwiazdką z nieba i się nie potłukł:-) Tymczasem chłodzę tanie na mielone, czyli zwykłego, choć rocznikowego przecież Moeta. Roczniki pamiętałem dobre: 1996, 1999, 2002, a potem już nic nie wiadomo.
wino6013#527756

star (2018-04-15)
Gdzie w Warszawie zwykły Dom Perignon można kupić w dobrej cenie oprócz Domu Wina 899zł.
wino6013#529637

temi (2018-04-15)
Masz niepowtarzalną szansę oszczędzić 44 zeta na dwa wina z Biedry. ;-)http://salonwin.pl/index.php?route=product/search&search=perignon#content


wino6013#529640

star (2018-04-16)
To nie ja kupuję. Ale gościu wali równo te z Biedry, a to na prezent. W Auchan (którym?) ponoć za 560zł roczniki: 2006 i 2009. Info z FB, ktoś mi z Auchana podpowiedział.
wino6013#529641

star (2019-09-22)
Tak się bawią...:
Na arabskich imprezach potrzebna jest też często żywa gotówka, ta zaś może się skończyć nawet bogaczom bez dostępu do bankomatu. Miałam kiedyś pasażera, który bełkocząc po ostrym przedawkowaniu Dom Pérignon, próbował wypłacić pieniądze z defibrylatora. Był pewny, że znak AED (automated external defibrillator - zautomatyzowany defibrylator zewnętrzny) oznacza walutę. Tak się składa, że emiracki dirham ma taki sam symbol. Przekonanie go, że na pokładzie nie ma bankomatu, nie było łatwym zadaniem, ale na szczęście pasażer należał do tych bardziej spolegliwych i ostatecznie, ku wielkiemu rozczarowaniu zaproszonych przez niego pań lekkich obyczajów, odpuścił.(...)
Więcej: (pralinka)

wino6013#530315