Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Domaine Michel Lafarge 2011
Mersault AOC
Francja
Chardonnay
Cena: 100
Alk: %
Kolor: b
Nr 15954
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Domaine Michel Lafarge:
2013 Bourgogne Pinot Noir

2013 Meursault Chardonnay

2009 Bourgogne Pinot Noir

2009 Volnay Pinot Noir

2006 Volnay Pinot Noir

Clos des Chenes 2003 Volnay Pi..

Clos du Chateau de Ducs Premie..

star (2016-08-06) Ocena: 6
MM: W międzyczasie popijaliśmy białym Mersault 2011 od Lafargea, u którego gościliśmy w maju. Potężne wino, ale ładnie ułożone, z przecinającym kwasem. To wino raczej na jakieś ważne święto niż codzienne. Przyćmiło naszą wspaniałą sałatkę z arbuza, fety, czerwonej cebuli. Wspominaliśmy przy okazji wizytę w domaine leflaive i stwierdziliśmy, że białasy od Lafargea to jednak nie ta liga. Zdecydowanie wolimy czerwone od Niego. Pouczający weekend!

star (2016-08-06)
A propos Leflaive, piłem jedno wino, niby bourgogne generic, ale już było dobrze, że zacytuję (pralinka) Rurale: Tak, to ja uciekałem. O mało co nie rozlałem na zakręcie. Wino świetne. Pięknie się ułożyło następnego dnia. Bardzo dobre. Już na samym starcie było dobre:) PS. Wstyd, żeby tylko jedno Leflaive było w bazie, nie licząc win od Oliviera.
wino15954#528621

mm (2016-12-31) Ocena: 8
Kończy się rok. To dobry moment do wspomnień, podsumowań, refleksji.
Ograniczę się do kulinarnych i winiarskich.
Z wiekiem, z bagażem doświadczeń mam coraz mniej wspomnień złych, a tych dobrych coraz więcej. To napawa optymizmem. Jedno z tych dobrze zapamiętanych w 2016 roku wysuwa się jednak zdecydowanie na czoło. To mój wiosenny wyjazd do Burgundii. Był to mój pierwszy raz tam, a od razu tak udany. To zasługa mojego Przyjaciela Tomka, który świetnie to zorganizował. Bez Niego nie byłoby na to szans, żadnych.
Od dawna już jestem zwolennikiem czerwonych win burgundzkich. Z białymi jednak miałem spore problemy. Kilka razy próbowałem się przekonać, ale jakoś mi nie wychodziło. Dlatego też ze sporym entuzjazmem czekałem na degustację u bodaj najlepszego producenta białych burgundów Domaine Leflalive.
Wyobrażałem sobie oczywiście, że niełatwo było umówić to spotkanie, ale jak zobaczyłem w jakim towarzystwie będziemy degustować, zrozumiałem ile musiało to zachodu kosztować. Wspominałem już kiedyś o tym "przypadkowym" spotkaniu z elitą austriackich producentów z Wachau. To zostanie w pamięci. Przede wszystkim jednak z powodu samych win Domaine Leflaive. Ich pięknych bukietów, strzelistości, czystości, długości i czego tam jeszcze, a nade wszystko braku ociężałości. Degustowaliśmy rocznik 2014, prócz jednego wina: Montrachet, co nas specjalnie nie zdziwiło. Aptekarskie ilości tegoż, w połączeniu z kosmicznymi cenami powodują, że właściciele pewnie bardzo rzadko częstują tym winem. Pozostałe jednak bardzo mocno reprezentowały posiadłość. Zapamiętałem dobrze Les Pucelles i Chevalier-Montrachet. Cudne wina, Cudna degustacja. Moje wydarzenie winiarskie roku 2016!
Kulinarnie w 2016 roku też było nieźle. Kilka michelinowych knajp, różne ciekawe degustacyjne menu (również w polskich restauracjach!!!), kilka autentycznych włoskich ristorante w sporej odległości od turystów, boska carbonara, apulijskie owoce morza, ryby.
Jedno danie wstrząsnęło mną jednak dogłębnie. To jagnięcina, którą próbowałem w moim ulubionym miejscu w Vipiteno - Vinzenz zum feinem Wien. Bez żadnych udziwnień, mięso młodziutkiego zwierza, tymianek i trochę czasu w piecu. Boskie!
Życzę sobie, żeby nadchodzący 2017 rok nie był gorszy. Do Siego Roku!

wino15954#529018

star (2016-12-31)
Podsumowań czas, więc się dołączę. Coraz mniej mnie zachwyca. Inne pasje, moto, narty... wypierają starą. Sstarlet na diecie, win nie pija, to też nie pomaga. No ale o winach tu mowa. Do białych burgundów szczęście miałem większe... Montrachet Romanee z 2006 zachwycił, choć z boytrytis cinerea... No dobrze podsumowanie roku, wino roku (pralinka) głosujcie!
wino15954#529021

peyotl (2017-01-01)
Panie Leśniczy, bez jaj proszę. Sstarwines forever. Moto, narty - bez wina to bez sensu. Jedziemy dalej, pijemy... mniej... :-) Wszystkim tu, przedtem, teraz i potem - najlepszego, spokojnego, zdrowego, winnego i uśmiechniętego (no bo co?) dwatysiącesiedemnastego! Jade brut VSQ (whatever it means) , Vinosia Aziende Agricole, 11%, ceny nie znam, prezent. (bardzo przyzwoite, kwasowe, wytrawne, bez histerii bąbelkowej)
wino15954#529022

temi (2017-01-01)
To ja wciąż na etapie, że najlepsze jeszcze przede mną w piwniczce. Parafrazując pewnego fachowca, byle nas nasza piwniczka nie przeżyła!
wino15954#529023

star (2017-01-03)
Klasyki sprawiały mi przyjemność w tym roku, wspomnień czar jak Mezzacorona i wycieczka do Trentino, czy Kloster Eberbach i Imię Róży, to tak z ostatnich wspomnień. Zapraszam do głosowania na Wino Roku (pralinka) czyli OSstary 2016 - konkurs ciągle trwa i można głosować. Przypomnijmy (pralinka) 2009 i Vall Llach Priorat, (pralinka) 2010 i Camartina Querciabella Toscana, (pralinka) 2011 i Ramnista Kir-Yianni Naoussa, (pralinka) 2012 i Ginestra Paolo Conterno Barolo, Riesling Zind Humbrecht Alsace w roku 2013 (pralinka) Schioppettino Bressan Venezia Giulia (pralinka) w 2014, w 2015 (pralinka) i Grand Siecle Brut Champagne Laurent-Perrier oraz Clos Guillot Baudry Chinon. Widać, że zarówno klasyki jak i osobliwości się przewijały.
wino15954#529028

star (2019-10-29)
Moto.
wino15954#530392