Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Cerequio Roberto Voerzio 2000
Barolo DOCG
Włochy
Nebbiolo
Cena: 400
Alk: 14,50%
Kolor: cz
Nr 13283
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Roberto Voerzio:
Priavino 2010 Dolcetto d'Alba ..

Priavino 2009 Dolcetto d'Alba ..

Vigneti S. Francesco, Fontanaz..

Ceretto 2007 Barbera d'Alba Ba..

Vigneti S. Francesco, Fontanaz..

La Serra 2007 Barolo Nebbiolo

Cerequio 2007 Barolo Nebbiolo

Rocche dell'Annunziata, Torrig..

Priavino 2006 Dolcetto d'Alba D..

Ceretto 2006 Barbera d'Alba Ba..

Vigneti S. Francesco, Fontanaz..

Vecchie Viti Capalot & Brunate..

Fontanazza - Pissotta, da Uva ..

2001 Langhe Nebbiolo

Vigneto Pozzo dell'Annunziata ..

2000 Langhe Nebbiolo

Vecchie Viti Capalot & Brunate..

Rocche dell'Annunziata, Torrig..

Brunate 1999 Barolo Nebbiolo

Vignaserra 1999 Langhe Nebbiolo,..

star (2012-03-17) Ocena: 7
Bardzo mocne są te Cerequio, zarówno 2007 jak i ten 2000. Czekać na nie trzeba, pytanie tylko ile! Niestety skojarzenia z wytrawnym porto się pojawiły. Długie i mocne... w (po)smaku. Gorzkie, ale bez słodyczy i bez kwasu. [ Słodkie... porto pachnie. Waniliowy serek Danio (Wein-r copyright, Starlet miała na pomarańczowy), a może jagodowy? Beczka. Usta agresywne się zdają... ale to w nawiasie to już o Napa Valley, a nie o Cerequio, ale się zapędziłem, będzie na kolejną notkę;-)] Wracając do Barolo, to było najlepsze wino wieczoru, Serradenari Barolo drugie, obydwa Barolo w zestawieniu z np. [Napa Valley Papillon] pokazało klasę i pijalność. Coś tam było o wytrawnym Porto, że niby za młode. Póki co 7, tak odnotowałem. Z czasem, a może w innym kontekście, pewno 8, ale kiedy znowu napiję się tego Voerzio na krzywy ryj - ja się pytam? Wspomnienie niektórych innych Barolo od Voerzio jednak lepsze chyba. Ale niektórych, niekoniecznie aż tak znowu starych. Cena zmyślona. @Grains Nobles

deo (2012-03-17) Ocena: 8
Chyba piliśmy to wino z różnych butelek. Dla mnie również "wino wieczoru" (chociaż nie przypominam sobie, żeby ktoś ogłaszał konkurs) i bardziej 8 niż 7 (jeśli takiemu winu nie damy ósemki, to jakiemu damy?). Z tym, że miałem wrażenie intensywnej słodyczy, nawet pytałem wszystkich dookoła, co ono takie słodkie :-) a poza tym świetne aromatycznie, strukturalnie, finiszowo i za całokształt. Żadnej, przynajmniej nadmiernej/zbędnej, goryczy nie czułem. Moim zdaniem to świetny moment do picia tego wina, bo jest teraz bardzo dobre. Oczywiscie równie świetny moment może nastąpić za 20 lat, tego nie wiem. Ale tu pojawia się pytanie (zapowiadałem, że będę się kłócił o to wino ;-) ), po co w ogóle skazujemy wina na piwniczkę. Jeśli jest zamknięte, a wiadomo, że po kilku latach się otworzy, to zgoda. Ale to barolo było takie pyszne, że o ile rozumiem, że można sobie takie schować, żeby je wypić kiedyś znowu, o tyle nie do końca jestem przekonany, czy warto je piwniczkować, żeby kiedyś było lepsze.
wino13283#39327

star (2012-03-17) Ocena: 8
Może i była różnica między butelkami, tego nie wiem. Wiele Barolo Voerzio było przesmacznych, a były jeszcze młodsze, z czasem może pojawia się więcej zróżnicowania aromatycznego, może wszystko stapia się w jeszcze lepszę całość? Na myśli mam dojrzały rocznik 2007 z którego, już teraz oceniłem trzy Barolo na 8 co widać tutaj: la Serra, Cerequio i Vecchie Viti Capalot & Brunate. Co ciekawe bardziej mi smakowały te wina, niż średnio dojrzałe, starsze Barolo, ale to może kwestia rocznika i fazy pustki, zamknięcia, w którą Barolo pewno nie wchodzą;-) Z chęcią dam jednak ósemkę, bo pamiętam, że piło się je świetnie, lepsze było niż inne, choć konkurencji nie miało, nawet z Porto, w którym mało charakteru Porto było. Na imprze w pierwszym momencie odnotowałem jednak 7:-(
wino13283#39329

star (2012-03-17)
Pozostaje żal, że nie spróbowałem z drugiej butelki i nadzieja, że ktoś z naszej strony stołu napisze coś o naszej butelce. Co do ocen to patrząc na Vinopedii WS i RP są zgodni - 95 punktów, Tanzer się nie poznał dając tylko 92 punkty, gdy o świetnym wg mnie wspominanym 2007 - WS - 95, RP - 98, tamto bez wątpienia dla mnie na 8, przy tym jak widać się zawahałem, zabrakło jakiejś złożoności aromatycznej i smakowej, może elegancji i świeżości, sam już nie wiem, smaczne wino niewątpliwie, czy wielkie? Sam już teraz nie wiem. Wtedy wydało mi się, że nie. Cellar Tracker to tradycyjne odbicie opinii krytyki, a może dobra antycypacja gustów gawiedzi, przez krytyków odgrywa tu rolę? Przytoczę może jedną z opinii: A few hours prior to serving the nose was dominated by gorgeous floral notes, rose peddles & violets. The first glass @ dinner showed less floral notes and more dark red fruit & smoke. I did detect some oak that has yet to integrate, but it was in balance and possessed excellent length. Second glass was even better. Wine was still tight after several hours of slow-o but there was no denying the beautiful ripe fruit lurking under the hood. Fabulous wine with a long life ahead.
wino13283#39332

ducale (2012-03-17) Ocena: 8
Pyszne teraz i pewnie za 10 lat, wielkie wino potwierdzam
wino13283#39337

wein-r (2012-03-17) Ocena: 7
Z tą wielkością to bym nie przesadzał. :-) Na początku dość trudne. Zwarte i nieprzyjazne. Z czasem się "wysoczkowiło" i pokazało klasę. Pijalność przede wszystkim. Pychota na bardzo mocne 7 (może +). Winem wieczoru pozostał jednak szampan Bruna ( http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php¬e=13238 ).
wino13283#39339

ducale (2012-03-17)
@wein-r trudne??? za dużo szampana chyba wypiłeś wcześniej:)
wino13283#39341

star (2012-03-18)
Jakby było łatwe to można by to wiązać z nadwyżką spożycia... szampana, a jak widać nie było. Z Ducale i Wein-rem piliśmy (chyba) z tej samej flaszki (ale nie prosto;-), więc widać, że percepcja nawet w zakresie jednej butelki może się różnić. Ja skłaniam się ku opinii Wein-ra.
wino13283#39342

ducale (2012-03-18)
@sstar, wein-r trudne, łatwe to temat na kolejną dyskusje akademicką( tutaj specjalizacja WI), osobiście i z doświadczenia uważam że często zdarza nam się rozmycie pomiędzy wyobrażeniami,oczekiwaniami a ceną.W tym przypadku akurat tak nie jest- sami piszecie o "pijalność przede wszystkim" czyli chyba najważniejsze kryterium jakie stawiamy sobie przy winie. Czy chcemy jeszcze jeden kieliszek?Ileż to razy piłem z mało doświadczonymi osobami burgundy i wysłuchiwałem jęki zawodów, niezrozumienia wobec ceny i wtedy jedyny argument jaki mi pozostawał to właśnie "pijalność"- wiem,wiem do Pinot Noir trzeba dojrzeć.
Barolo Voerzio 2000 zrobi wrażenie zarówno na doświadczonych winomaniakach jak również na sympatykach Cabs varietal z Chile.I nikt nie podważy ceny w skład której oczywiście wejdzie jeszcze dostępność, potencjał dojrzewania,pochodzenie,historia właściciela... na tym według mnie polega wielkość dane wina.

wino13283#39346

star (2012-03-18)
Pewno masz rację. Dobrze wchodziło. Smaczne było niewątpliwie. Akademickich dyskusji dość już mamy;-) Ale czy to wino wywołało efekt wow? U mnie nie. Choć jak już pisałem tak było przy niektórych innych Barolo od Voerzio, choć nie wszystkich. Kwestia punktu odniesienia. Tego wieczoru przyznaję, że wśród czerwonych nie miało dla mnie równych.
wino13283#39347