Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Soif de Plaisir Clot de l'Origine 2009
Cotes de Roussillon AOC
Francja
Carigna
Syrah
Grenache
Cena: 69
Alk: 13,50%
Kolor: cz
Nr 13143
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Clot de l''Origine:

rurale (2012-02-22) Ocena: 6
Wino owszem dobre. Potoczyste, o wysokim faktorze pijalności, dość lekkie. Tyle że w Wawie chyba nie do kupienia za cenę rekomendowaną przez MW. Na południu stolicy o dychę droższe, a za te pieniądze nie warto. Siedemdziesiąt złotych za coś w sumie jednak prostego, to dla mnie przesada. @Wino i Jazz

star (2012-02-22)
We wrocławskiej Vinotece 13 puścili też smaczne i proste la Rosine, coś co mogłoby być Cote Rotie, ale nie jest, bo po złej stronie granic apelacyjnych się znajduje, jak Fontalloro, co do Chianti Classico się nie łapie, więc jest to nasze la Rosine oznaczone jedynie zwykłym Vin de Pays Collines Rhodaniennes, czy coś w tym stylu. Było opisane na SstarWines w jakimś roczniku. Ale podobnie jak u Ciebie Rurale - za proste Syrah dać prawie 100PLN, to przesada, a za magnum 200PLN, ech... Cote Rotie od Stephane i Michel Ogier już za ponad 200PLN, magnum prawie 500PLN.
wino13143#38549

rurale (2012-02-22)
Strasznie mnie to wkurza.
wino13143#38551

star (2012-02-22)
Mnie wkurzyło jak zauważyłem, że cena za zwykłą butelkę i magnum była taka sama:-) Zgadnijcie, która była prawidłowa? Poprawili od razu. W innym sklepie - Wina Świata, w Łodzi, napaliłem się na Biondi Santi za ok. 240zł, telefon do przyjaciela (Wein-r calling;-) i już wiedziałem, że okazja cenowa - konsultacje społeczne (znaczy spytałem ekspedientkę) i już wszystko jasne, cena dwa razy wyższa jak z tym Cote Rotie za magnum - ok. 500 zeta.
wino13143#38554

deo (2012-02-22)
To jest chyba to samo Rosine, które Spol przywoził stamtąd. Na Mazowieckiej piliśmy chyba. Ale to kosztowało kilka euro, stówka za to proste przecież winko to grube przegięcie.
wino13143#38557

star (2012-02-22)
Tak to było to samo, co Spol częstował:-) Nam ze Starlet wtedy bardzo smakowało. Kwas, że hej, ciała mało, niejeden by stwierdził, że to nic, null, a nie wino;-) Nie wszyscy chyba aż tak jak my się nim entuzjazmowali. Cote Rotie (nie piłem) od nich ponoć niektórych rozczarowało. A nam bardzo podeszło. Piliśmy je z zacnym Lagreinem, równolegle i to po nie częściej jednak sięgaliśmy. Ale racja - proste, po kwasie szło ostro. No i niby katastrofalny 2002! Ech te roczniki i reguły, tak często łamane. Tu kilka pralinek na jego temat. A tu notka archiwalna jakiegoś anonimowego użytkownika z Forum Wino:
Idąc za radami kolegów, którzy otworzyli to wino zbyt wcześnie, przetrzymałem
je trochę i:
bardzo ładny zapach, ewoluujący od czarnego pieprzu i czarnych jagód poprzez
klimaty bekonowe (tutaj aromat stracił intensywność) do gorzkiej czekolady po
ok. godzinie. W ustach z początku zaskakuje lekkością, kwasowo - tanicznym
rdzeniem i nieobecnością lub zamaskowaniem owocu. Później czuć wiśnie i zielony
pieprz. W sumie świetne wino, świetny, tradycyjny styl. Bez dopalania, aż
chciałoby się powiedzieć, cytując klasyków: ziemia i owoc, to doprawdy
wystarczy ;-)
Fajne w tym winie jest to, że z początku wydaje się mało spektakularne, zbyt
lekkie i zbyt mało cieliste, za to w miarę picia smakuje coraz bardziej,
ostatnie krople pije się z żalem, że to już koniec... Drogi "Importerze",
pamiętaj o mnie w tym roku ;-))

wino13143#38559

star (2012-02-22)
Przypomnę może, że importerem tego wina są opolskie Wina Szlachetne (ich wina bywają w Wine Cornerze chyba, a także w łódzkim sklepie Wina Świata, choć czy to akurat tego nie wiem). A w Magazynie Wino tak o nim śpiewają: Soif de Plaisir Clot de l'Origine 2009 59zł Wina Szlachetne. Przepyszne cuvee z dużą przewagą Carignan. Zachwycająca czystość i głębią owocu. Nuty morwy i atramentu na delikatnej podbudowie leśnych grzybów splatają się w zachwycająco pijalne wino. Po prostu soif de plaisir. Pojawia się ono jako wino dnia, ale ciężko je zalinkować, bo to okienko pojawia się i znika:-(
wino13143#38561

star (2012-12-25)
Stolichnaya, czy też Stolicznaja raczej. Słodka. Degustowałem jednak nie w metrze, jak sugeruje fotka, a w Galerie Lafayette. Paryżanie strasznie wszystko co ruskie kochają. To tak a propos Stolicy;-)
wino13143#46026