Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Cuvee Marcel Lapierre 2009
Morgon AOC
Francja
Gamay
Cena: 121
Alk: 12,50%
Kolor: cz
Nr 12691
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Marcel Lapierre:
2014 Morgon Gamay

2010 Morgon Gamay

2010 Beaujolais, Gaules Gamay

2009 Beaujolais, Gaules Gamay

Cuvee 2009 Morgon Gamay

2008 Morgon Gamay

2007 Morgon Gamay

Vin de Pays des Gaules 2007 Bea..

2007 Beaujolais, Morgon Gamay

2006 Morgon Gamay

peyotl (2011-11-20) Ocena: 7
Mój ci jest, więc wstawiam notkę, kadłubową taką. Nos czysty, powietrzny, owocowy. Efektowne słodkie usta. Liście (jesienne, idzie się w nich, szurając nogami). Pieknie zrobione, bogate (to ja) - versus "przekombinowane" (to Kohei zdaje się).

Zdjęcia nie mam, ale w innym gamayskim wątku coś była mowa o moim kominku, więc foto kozy od Jotula (na drewno), też pięknie zrobionej, załączam, a Sstar zapewne zadba o etykietę właściwą. PS. Kota nie posiadam.
@Enoteka Polska

rurale (2011-11-20)
Według mnie butelki od Lapierre'a, to po prostu bardzo efektowne wina. W różnych estetykach, kreowane wedle różnorodnych konceptów, ale nie obojętne. I tak jak Chermette wydaje się bezpiecznym wyborem klasyki, tak Lapierre, to jednak emocje. Choć nie zawsze pozytywne.
wino12691#36125

cerretalto (2011-11-20) Ocena: 7
Ten "lepszy" Lapierre bardzo mi się podobał. Wino radosne, pełne i hedonistyczne prawie jak ten de Montille. Oba chyba biodynamo - po prostu producent może być lepszy lub gorszy. Oba świetne i w nosie i w ustach. Dla mnie oba są wzorcami tego jak powinno brzmieć niezbyt przecież tanie wino. Oburącz podpisuję się pod tym co napisał @mkonwicki "Faktycznie coś w tym jest, że jak jest Taaaaaki producent, to wino powinno śmierdzieć kaczą kupą (Burgundia zobowiązuje), być ulotne (cienkie znaczy), aromatyczne (o kupie już było), zwiewne (czyli wodniste)" :).

Zwłaszcza, że doskonale wciąż pamiętam jak mi kiedyś tłumaczono, że jak prawdziwe bordo jedzie oborą, to jest to spora zaleta dla znawców. Potem pojechałem do Toskanii i tam nic mi nigdy nie waliło oborą, nawet jak kosztowało 4 euro więc stwierdziłem, że pewnie do grona znawców nigdy nie awansuję, bo "złożonych aromatów" obory, kiszonej kapusty czy ogórków czy wody z wazonu ze starymi kwiatami w winach na pewno nie polubię.

To w ogóle ciekawa sprawa - niektórzy bronią biodynamo tak zaciekle, że uważają, że może śmierdzieć, że trzeba godzinami wietrzyć. Tak jak kiedyś uważano małego fiata za prawdziwy samochód. A że zamiast hamulców miał zwalniacze a silnik gasł z powodu nie takiej jak trzeba waty w filtrze powietrza, to przecież dodatkowa radość dla "zdolnego" i "doświadczonego" kierowcy :).

wino12691#36129

mkonwicki (2011-11-20) Ocena: 6
Uuuu... jestem cytowany, jakbym był naukowcem, to bym miał +1 do prestiżu. Mało brakowało, ale nie chciałem jechać na rok na Antarktydę, ale o tym kiedy indziej.

Wino konkretne, wiśniowe, śliwkowe, gładkie, poważne, długie. Dobre bardzo. Solidna 6+.

wino12691#36133

star (2011-11-21) Ocena: 8
Lepszy i gorszy na fotce. Chwilami myślałem nawet o ósemce, ale to pewno przesada. @Enoteka Polska


wino12691#36174

mdcc (2011-11-21) Ocena: 7
To wino jest w bazie dwukrotnie.
Butelka potwierdza mój wcześniejszy wpis - bardzo dobre wino,eleganckie i z dystansem. Ale musi jeszcze poczekać...
Jedyne co może przeszkadzać to alkohol więc albo do dobrego jedzenia albo trzeba uważać żeby nie pić zbyt ciepłego.

wino12691#36177

star (2011-11-21) Ocena: 6
Ano rzeczywiście, że zacytuję Markiza co wtedy dał szóstkę:
mdcc (2011-09-15)
Ciemno-rubinowe, prawie zwątpiłem czy to bożole. Z początku mocno wycofane. Nie wiem czy moja butelka, czy ten typ tak ma ale trzeba się było nieźle nakręcić żeby coś zaczęło się dziać. Obrazowo powiedziałbym, że wino grafitowe - i w nosie i w ustach. Może być i mineralne. Owoce są jakby w tle, nie nachalne, raczej pochowane. I dopiero w ostatnich łykach butelka nabrała wartości. W ustach zaś od początku kawał dobrego wina - raczej spod znaku ascezy.

Ta butelka na sześć z plusikiem. Biorąc pod uwagę, że to bio-producent to może oznaczać, że trafiają się butelki sporo lepsze. I pewnie są też gorsze.
Ja jeszcze przetestuję. @Enoteka Polska
@Enoteka Polska


wino12691#36179

peyotl (2011-11-23)
Coś jest na rzeczy z tą oborą. Dzisiaj piłem od Wiliama Fevre wino i też śmierdziało - chociaz to wino zrobił był Wiliam w Chile (carmenere)! Z tym, że z ty smrodem to bez histerii - wg. mojego skromnego doświadczenia zazwyczaj w miarę szybko da się to wykręcić.
wino12691#36288