Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Numanthia Numanthia Termes 2002
Toro DO
Hiszpania
Tempranillo (Tinta de Toro)
Cena: 100
Alk: %
Kolor: cz
Nr 12080
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Numanthia Termes:

star (2011-08-07) Ocena: 6
O Numanthii już tu dyskutowaliśmy teoretycznie, teraz praktyka. W Polsce widziałem flaszkę w łódzkim Pinocie.

cerretalto (2011-08-09)
@Denko: zdemolował czy nie, ale dość łatwo mi sobie wyobrazić krytyka wydającego absolutnie kategoryczną opinię po paru minutach degustacji wina, które moim zdaniem wymaga paru godzin lub nawet więcej jeśli młode.

A co do cytatów, to doświadczeni nie skupiają się na dzieleniu włosa na czworo pt. "ach czegoż tu nie ma..." po czym następuje śmieszna wyliczanka dziesiątków aromatów, które podobno rozpoznał w tym okresie czasu, w tym nastroju (biodynamicznym?) i przy tej konkretnej butelce autor takiej notki-przeważnie-potworka. Sam rozumiesz, że to przeważnie zupełnie nieweryfikowalne, bo niepowtarzalne. Punkty znaczą coś więcej, oczywiście jeśli znasz krytyka.

A ogólnie - jeśli Parker, Jancis, Tanzer czy WS dają jakieś punkty, to daje to jakąś ogólną orientację, mimo że się często mylą.

wino12080#32083

denko (2011-08-09)
@Cerretalto: Zaświadczam Ci niniejszym na piśmie, że Twoje rozumowanie idzie w db kierunku(!) Oby tak dalej :))) Co do krytyków, to nie śledzę na bieżąco ich wzlotów i upadków. Wiem tyle, co każdy 6-latek wypchnięty do szkoły, że Parker na bordosach 1982 bodajże wypłynął, a na czym spektakularnie "umoczył"? Na burgundach, a może na późniejszym "całokształcie"? Czy się tak często mylą, może robią swoje, i jak wiele innych osób to stwierdzało przede mną i pośrednio Ty też, jeśli są konsystentni:) to niech sobie błądzą, miejmy nadzieję, że każdy inaczej...
wino12080#32094

denko (2011-08-09)
P.S. Zaświadczenie bezpłatne:), ale tego Cańo i tak wartałoby poszukać. Choćby dlatego, że o ile pomnę (w znaczeniu "przypominam", nie: "zmiętolę"), to miał być bardziej elegancki niż "po byku".
wino12080#32095

star (2011-08-09)
Bajoz wydaje mi się winem bardziej naturszczykowatym bliższym sardyńskim winom (Torraccia Orio) w porównaniu z korsykańskim (Argiolas Korem), że posłużę się analogią. Wydaje mi się, że próbowałem jakieś podstawowe wino od nich i wierzę, że mogło zaprezentować więcej byczej siły, a mniej nowoświatowej ogłady niż Numanthia.
wino12080#32101

denko (2011-08-09)
No to już nic nie wiem (i chyba ot tego należało zacząć:)). Może jakiś specjalny wypusk zroblili dla "krytykantów", coby ich zaskoczyć, a może jakieś wino subtelniejsze, bo mniej kosztowne, się w planach produkcji na dany kwartał uchowało?
wino12080#32103

star (2011-08-09)
Może te lepsze Bajozy są subtelniejsze nieco, a do tego nadal zdecydowane... prawie na wszystko, a przy tym zachowują pewną autentyczność, świadectwo miejsca pochodzenia. To co napisaliście wspólnie o Numanthii nie powoduje jakiegoś szczególnie pozytywnego wyobrażenia. Ot wino jakich wiele.
wino12080#32104

cerretalto (2011-08-09)
@Denko: dzięki wielkie za zaświadczenie wydane mam nadzieję celem przedstawienia w jakimś urzędzie - jakim? :)

@Star: egzotyka + świetny owoc + wysoka kwasowość + 92-98 i nadal brak pozytywnego wyobrażenia? :). Pan Nadleśniczy woli teoretyzować na podstawie jakiejś opinii nawet nie wiadomo którego krytyka? :)

@Star: Orio z Korsyki, Korem z Sardynii, ale nadal metafory nie łapię

wino12080#32111

denko (2011-08-09)
@Cerretalto: Może Cię jako eksterna bezpłatnie na egzamin Master of Wine (to w Londynie? - jest okazja, dużo się tam teraz dzieje) przyjmą? (O ile już nie masz go za sobą;))
A swoją drogą sorry, że wmanewrowałem pana Nadleśniczego w polowanie z nagonką - na razie 1-osobową:), skrupulatność ważna rzecz, a i empiria ma swoje prawa, jako krytyk "z Bożej łaski" mam tę przewagę, że jestem obiektywny, bo nie piłem:) Sam chciałem lekko sobie na pohybel zaprotestować, ale jużeś się Cerretalto pofatygował i chwała Ci za to. Dziwię się, że jeszcze co najmniej 1 bojownik empirii (jako i ja, choć ja w tym wypadku teoretycznie) milczy... Co nie znaczy, że wino wszyscy będą cenić (poza producentem, hurtownikiem i sklepikarzem, rzecz jasna...)

wino12080#32114

star (2011-08-09)
Temi średnio zadowolony, Marek ledwo powyżej 90 punktów dał, a że krytycy piejom? Cóż niech sobie piejom, a muzom. Czasami jakaś notka na SW mnie skłoni do zachwytu, do zainteresowania się winem, ale ta Numanthia jakoś mnie nie przekonała. Może w ogóle jakoś mniej wierzę w hiszpańskie nowoczesne wynalazki, no ale nie próbowałem, więc się więcej nie mądrzę. Zajrzeć można co sądzą winni kochankowie: I had a sip of the Termanthia last year. It was like pouring a flaming jack-hammer down your gullet. The only rationale I can come up with is that in 1000 years, when the fruit is finally subsiding, the tannins will have finally dissipated and the wine may at last be balanced. I know there are hoards of fans out there, but the wines are just tooo big for me.

Co do Sardynii Argiolas i Korsyki Torraccia, będę pamiętał:-)

wino12080#32116

cerretalto (2011-08-09)
Pan Nadleśniczy nieco chyba rozkojarzony :). Te wysokie oceny, zwłaszcza znanych krytyków dotyczyły Numanthia 2004 (RP zaleca pić 2017-2042) a piliśmy 2002 (2005-2012), która to butelka nie miała jakiegoś gigant owocu czy egzotyki, ale była ładnie zrównoważona, porządna i moim zdaniem nawet na 92 jak rzekł JM u Parkera. O Termanthia 2004 w RP napisali tak: "It should age like a great vintage of Lafite or Latour and have at least a 50 year life span"

@Denko: no wiesz, ja z tych, którzy jak nie nabiją sobie guza to nie uwierzą, że trafili w ścianę :). Słyszałem o paru wpadkach Parkera (po jednej został pogryziony przez psa właściciela Cheval Blanc), i jeśli czegoś nie pomyliłem, to największa skończyła się procesem z "Burgundią", którą reprezentował de Montille. Parker przegrał $1 (plus honor wg Francuzów), bo powiedział publicznie parę słów za dużo chyba w temacie różnic w jakości win dla krytyków i dla reszty. No ale jak wiadomo Burgundia to w ogóle trudny region :).

wino12080#32136

star (2011-08-09)
Montille wygrał, ale zmienił styl z "nieco zbyt wyniosłego w swej młodości" na bardziej owocowy, co mieliśmy okazję dwukrotnie ostatnio sprawdzić, czyli dostosował się do rad Parkera:-)


Napisałem jedynie, że opinia Temiego, Marka, a nawet Twoja Cerretalto niezbyt zachęca do tego rocznika Numanthii, a że dali 90+ punktów to za wiele nie znaczy, bo hiszpańskim winom i szatonefom skwapliwie dają te punkty u RP.
wino12080#32138

denko (2011-08-09)
@Cerretalto: Dobrze, że nie przez właściciela Ch.B. osobiście. "Mondovino" właśnie mi się kojarzyło, kiedy o wpadce z Burgundią pisałem (Ciekawe, kto miał rację...). Tam też widać, że do psów RP jakby nie ma szczęścia:) Gdybym za wszelką cenę chciał ukryć moją upierdliwość, nie zapytałbym, czy wg RP Lafite b. podobnie do Latoura dojrzewa:), sam nie wiem, ale mam podejrzenia...A w samym filmie dość obrazowo zilustrowana jest teza, że niektórzy bordoscy i nie tylko, winiarze dla wysokich ocen (=kasy) , wyrzucili swoją tradycję na śmietnik, zaczęli robić anonoimowe wina, zamiast kroczyć ścieżką Darwina. Taki rym.
P.S. Może Ty zdażyłeś przecytać co ciekawego miał do powiedzenia o. Kaz(imierz) na temat Marka "bezkompromisowej" wypowiedzi na temat Vintripsa, tak szybko zniknęło...

wino12080#32143

wein-r (2011-08-10) Ocena: 5
Mocne, owocowe, mięsne. Kwas i garbnik ok. Bez zachwytów.

Alk. 14,5%

wino12080#32189

cerretalto (2011-08-10)
@Denko: "jaką tradycję?" jakby rzekł ktoś z Burgundii :). W końcu Bordeaux to region pod silnym wpływem Angoli i marketingu (przynajmniej od roku 1855) :). Czasem robią bardzo dobre wina, ale jak już paru znanych to stwierdzi, to robią się strasznie drogie :). Nie wiem kto to o. Kaz.
wino12080#32206