arekf (2011-06-10) Ocena: 4 Cóż, pierwszy raz zawiodłem się na winie z tej serii. Jak na różowe wino jest jakieś ciężkawe. Najpierw zbyt słodkie, potem atakuje nieprzyjemna kwasowość. Chyba można to określić jako kompot z dolewką. Wolę u znajomych wypić Sutter Home albo Carlo Rossi, a szkoda bo Pinot Noir, Merlot i Muscat z tej serii są godne polecenia. @Domain Menada
star (2011-06-10) Zgadzam się z Tobą Arku, Muscat pijalny, ale ma łatwiej, bo zawsze aromatyczny i cukru miał trochę, który pewno zamaskuje niektóre wady. Tak czy owak, do cioci, czy niepijących znajomych śmiało go można ze sobą zabrać i gościom pokazać. A z jakiej odmiany to rose? wino11796#30190
Arekf (2011-06-10) Na etykiecie jest napisane wyselekcjonowane odmiany winogron Vitis vinifera L czyli winorośli właściwej. Ktoś wie jak to interpretować ? Jakiś kupaż ? wino11796#30208
reuptake (2011-06-10) Ja bym interpretował tak, że są dumni, że nie jest z truskawek wino11796#30210
gp (2011-06-11) Ja tego bym nie pił. Stoi to w oszołomie po 11 zeta i nikt nie kupuje. Coś to chyba znaczy. wino11796#30214
Arekf (2011-06-11) Właśnie dopijam ostatni kieliszek i dochodzę do wniosku, że czas porzucić na jakiś czas winnice Bostovan (z serii nie piłem jeszcze Caberneta i Chardonnay). Jutro Kazayak Pinot Noir albo Garling Cabernet. wino11796#30237
star (2011-06-12) Ocena: 5 Niby półsłodki cab ale więcej miał charakteru niż wytrawny niby a syntetyczny mendozańczyk. wino11796#30241