Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Cuis 1er Cru Pierre Gimonnet
Champagne
Francja
Chardonnay
Cena: 100
Alk: 12,50%
Kolor: m
Nr 11034
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Pierre Gimonnet:
Paradoxe 2004 Champagne Chardo..

Oenophile 2002 Champagne Chard..

rurale (2011-01-27) Ocena: 5
Byłem rozczarowany. Może dlatego że spodziewałem się nie wiadomo czego. W kieliszku musuje szampan, ale twardy, ostry, uparty. Jednocześnie płytki, pozbawiony szarmu, taki jakiś... Dam pięć. Nie każdy szampan oznacza wielki błękit:) @Lavinia

star (2011-11-10) Ocena: 6
W Polsce dostępny jest w ofercie Domu Szampana, kosztuje ponoć około 120zł, co jest niezłą ceną biorąc pod uwagę, że we Francji można go dostać za ok. 20E. Srebrny medalista Grand Prix Magazynu Wino 2011 prezentowany podczas gali we Fortecy. Wielkiego błękitu też nie dostrzegłem, ale rzeczywiście to takie błękitne pastele jeśli chodzi o styl tego wina. Dobrego raczej na aperitif, jak poleca Bettane (daje 15/20), niż do posiłku. Zrównoważony, delikatny i subtelny, także w aromacie, w którym trochę owocu i trochę bułeczki. Ocena sześć plus, choć potem siedem dodałem, ale pewno się zagalopowałem. Za rocznikowym Oenophile z 2002 (18/20 u B&D) co go nam MM zaserwował lata świetlne. Pozostaje w świecie, gdzie nadmiar wody uchodzi za finezję. Przy rocznikowej Franciacorcie Saten Majoliniego z 2004 (brąz GP MW 2011) nie miał szans, ale powiedzmy sobie szczerze, nikt tu nie przysyła najlepszych szampanów z dobrych roczników z Szampanii, więc trochę to jednak inne kategorie, mimo, że Premier Cru, a i Mesnil z Grand Cru (złoto GP MW 2011) się pojawiło. @Dom Szampana


wino11034#35778

deo (2011-12-30) Ocena: 6
Schłodziłem, otworzyłem, wypiłem. Bardzo dobre wino: z początku w aromacie dominują drożdże a w ustach kwas, ale po jakimś czasie łagodnieje, staje się owocowy, dość masywny, bardzo smaczny i zrównoważony. Może to znaczy, że trzeba "dekantować"? Na kontrze jest napisane, że winogrona (tylko Chardonnay) pochodzą z winnic klasy premier- i grand cru. Tak że wielki świat, że ho-ho.
wino11034#37265

star (2011-12-30)
Wielki świat, a małe wino;-) Na ile porównywalne są nasze próby z szampanami NV to dość dyskusyjne mimo, że duże marki starają się utrzymać styl i poziom, to wiadomo, że rocznik (wino) bazowy jednak w dużej mierze przesądza o jakości szampana, mimo, że mieszają jak mogą. Jak do tego dorzucimy kruchą materię tego trunku, to zamieszanie jeszcze większe! Na Sylwestra poszedłem inaczej niż Decanter, który poleca wina od maluczkich (Guy Larmandier i Joseph Perrier), w wielkie marki i rocznik 2002: Laurent Perrier, Moet Chandon, Veuve Clicquot, ale niestety pewno wszystkich nie spróbujemy, więc z porównania nici:-( Może i lepiej? Z chęcią bym wziął jakieś Asti, bo to bezpieczny wybór, czy też jakieś Demi-Sec, aby osłodzić wpółtowarzyszom żywot, a tu same bruty, więc będę brutalny i kwasiorami będę poił... a Wy?
wino11034#37282

dzidek (2011-12-31)
Prosecco

wino11034#37309

cerretalto (2012-05-05) Ocena: 6
Oba w podobnej cenie, Ferrari Perle 2004, Gimonnet NV, numerek taki jak u Deo, ale nie wiem co oznacza :). Oba trochę poleżały i się nie zleżały. Oba w podobnej cenie z dokładnością do 10%. Oba 100% Chardonnay. Gimonnet bardziej wyrazisty, przecina, ale niezbyt ostrą krawędzią, może nawet trochę świeższy, ale za to Ferrari bardziej okrąglutki. Zależy od kontekstu, w tym wolę chyba Ferrari. Oba między mocne 6 a prawie 7. Dlatego 2 oceny :).

Lavinia w Paryżu, czyli hiszpański desant w Paryżu :), którą chyba ma na myśli Rurale, to dobry sklep choć faktycznie dość drogi. Ale za to dużo w jednym miejscu (także z innych krajów) i jak ma się czas, to można tam spędzić parę godzin bez znudzenia :). Nawet stanąć można przed choć to dziwnie wygląda ;).

wino11034#40714

cerretalto (2012-05-05) Ocena: 7
by średnia była bardziej właściwa z mojego punktu widzenia :)
wino11034#40715

willycoyote (2012-05-05)
La methode champenoise wymaga powtornej fermentacji w butelce, czyli w kazdej butelce rozwoj wina moze byc rozny i powodowac cos innego. W kazdej butelce wino nie jest scisle jednakowe. Metoda Charmat-Martinotti krotka czy dluga, lub Igristoje bardzo krotka pozwola fermentacje w wielkich kadziach przed butelkowaniem, czyli wino we wszystkich butelkach jest naprawde jednakowe.
wino11034#40716

star (2012-12-18)
Wojtek poleca go na kiermaszu (pralinka) do śledzia: polecam do śledzia i na prezent: Pierre Gimonnet Champagne Brut Cuis 1er Cru (134 zł) – bardzo eleganckie, muślinowe wino w wytrawnym, mineralnym, wybitnie gastronomicznym stylu. Zaś do pieczeni (o ile to będzie kaczka): Pol Cochet Champagne Brut Rosé – 100% Pinot Noir o aromatach truskawek i mocnej cytrynowej kwasowości w sam raz np. do pomarańczowego sosu do kaczki (130 zł). Impreza chyba udana, jak pisze Wojtek 200 osób, 400 butelek zakupiono, więc 2 na głowę wypadają, z zastawem;-) Jedyny żal to brak autorskich fotek i posiłkowanie się portalami, ale z adnotacją więc chyba ich właściciele zadowoleni.
wino11034#45892

willycoyote (2012-12-18)
Ciekave jak tutaj (Côte des Blancs) potrafia robic cuvee z roznych 4 winobran, np. : 79 % z 2009, 12 % z 2007, 5 % z 2006 i 4% z 2004.
wino11034#45902

star (2012-12-18)
Były szampany z kooperatyw (Mesnil, Mailly, Champenois) tutaj (pralinka) więc teraz kolej na małych producentów, w tym wypadku Oliviera i Didiera (Pierre'a chyba już nie ma z nami, ani z nimi) Gimonnet (pralinka) którzy kontynuują mistrzostwo swego ojca Michela, syna Pierre'a. Willycoyote chyba pisze o Millésime de Collection cuvée, którego przyznam, że nigdy nie piłem. Będąc w Paryżu kupiłem jednak jakąś małą buteleczkę od Gimonneta w Grains Nobles, na Sylwestra;-) U nas Dom Szampana, ale może ktoś jeszcze ma te szampany? Ciekawe, że u Gimonneta nie szaptalizują, z wyjątkiem roczników 1987 i równie kiepskiego 2001. Zacytuję doktora, który pisze, że malo stosują zmiękczając nieco szampany oraz o zakupie winnicy w Grand Cru Oger, tym od Mesnil.



The Gimonnets restrict themselves to working solely with Chardonnay sourced from high quality plots on the Côtes des Blancs, with about 26 hectares all told, 14 hectares of premier cru vineyards in Cuis and 12 hectares of grand cru vines in Cramant and Chouilly. Since 2005 they have also tended vines in a 1 hectare plot in Oger, again rated as a grand cru site. The vineyards in Cramant include two plots first planted in 1911 and 1913, and the Gimmonnets are endowed with many old vines, the majority being more than 30 years old, with many over 40 years of age. Once harvested by hand, the fruit goes through a pneumatic press, and the juice is vinified in temperature-controlled stainless steel cuves which vary in size from 25 to 125 hectolitres, to facilitate fermentation plot-by-plot. The malolactic fermentation is encouraged, before what is now the vin clair is fined, a practice undertaken since 1996, and then chilled whilst they clarify, over a period of about six months. They are then cold-stabilised, given a light filtration, the liqueur de tirage is added to get the second fermentation underway, and the bottles are left in the cellar, for up to three years for a non-vintage wine, up to seven for one based on a single vintage. When the wine is finally being prepared for market, a heavy dosage is avoided, 5-8 g/l of sugar is a typical target. The non-vintage wines may incorporate up to 50% reserve wines, these being stored in bottle, an unusual practice the aim of which is to maximise freshness in the wines, until they are needed.

wino11034#45904

mkonwicki (2013-01-07) Ocena: 7
Bardzo dobry, pełny, ale bardziej w ustach niż w nosie, trochę drożdżowy na początku, przypieczona słodka bułeczka i kawa w finiszu. Niczego więcej nie trzeba. Świetny. @Dom Szampana


wino11034#46229

star (2013-01-07)
A jaki numer;-)? Sprawdź i porównaj z Deo. RM to Recoltant Manipulant, czyli mały Zbieracz Manipulant, bo wielkie to są domy szampańskie:-) Podaj kod MKonwicki, może w końcu zrozumiemy te cyfry.
wino11034#46230

mkonwicki (2013-01-08)
Z przodu, po RM ten sam numerek co u deo. Z tyłu: L43 2086
wino11034#46271

star (2013-01-08)
L pewno od Lot;-) Po 07 przyszedł 43, a dalej pewno nielot;-) RM musi być ten sam, bo to o producencie mowa. Dalsze numerki to pewno numery butelek, po kilka tysięcy na partię.
wino11034#46274