Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Reserve Vina Segu 2004
Maule Valley DO
Chile
Cabernet Sauvignon
Cena: 34
Alk: 14,00%
Kolor: cz
Nr 10924
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Vina Segu:
Antonio Segu 2007 Maule Vallre..

Segu 2007 Valle del Maule Cabe..

Reserve 2006 Maule Valley Cabe..

Sol de Melozal 2004 Maule Vall..

Caliboro 2003 Valle del Maule S..
2003 Valle del Maule Carmenere
2003 Carmenere
2001 Maule Valley Carmenere
2001 Maule Valley Carmenere

temi (2011-01-07) Ocena: 5
Przejąwszy się noworocznymi postanowieniami byłego już red. WB, obiecałem sobie w Nowym Roku pić mniej win z Nowego Świata. Tym samym stałem się bohaterem tragicznym: żeby ich pić mniej, trzeba ich bowiem najpierw wypić więcej, bo się trochę w piwnicy i pod szafą uzbierało. Na początek poszło to oto Segu. 'Unfiltered', to i niezbyt przeźroczyste było. W zapachu ciemne wiśnie wanilia, tost. Kwaśnawe. Ostre. Trochę ściągające. Ale posmak pozostawia długi i przyjemny. Po godzinnej dekantacja rewolucji nie było, tyle co trochę słodyczy się pojawia. W sumie nic szczególnego, ale uczciwe. Sam na sam to bym z nim całego wieczoru nie chciał spędzić, ale w trójkącie z posiłkiem, proszę bardzo. Nabyte już ponad rok temu w promocyjnej cenie w delikatesach na ul. Sobieskiego w Warszawie, których właściciel uważa się za znawcę. Za każdym razem jak mnie widzi, łapie za rękę, ciągnie do półki z winami, zachwala to czy inne i opowiada z pasją jak negocjuje ich ceny z importerami. (Rzeczywiście bywa u niego niekiedy znacznie taniej niż w sieciowcach: to wino gdzie indziej najtaniej za 48pln widziałem.) Jego znawstwo nie jest najwyższej próby, (np. wyznaje on prostą zasadę: im bardziej wklęsłe dno butelki tym wyższej klasy jest wino), ale w sumie to bardzo pozytywne zjawisko, że Pan, który na co dzień podejmuje dostawców nabiału, wędlin, dżemów itp. uważa kącik z winami za swoje małe królestwo dobrego smaku. Lepsze to z pewnością od tego ekspedienta w jednym ze specjalistycznych sklepów z winami przy ul. Puławskiej (wciąż w Warszawie dzieje się rzecz), który z miną konspiratora pokazał mi latem ubiegłego roku butelkę chilijskiej rezerwy rocznik 2009 i triumfalnie oświadczył: „niech Pan zobaczy jak kantują: na odwrocie napisali, że spędziło rok w beczce, a przecież od zeszłych zbiorów jeszcze 10 miesięcy nie minęło!”. PS. Proszę nie regulować monitorów: owe szare punkty na zdjęciu to jest szlachetny kurz. I to bynajmniej nie z piwnicy :-) @Abagro

mikpaw (2011-01-07)
No to mamy kolejny winny mit - "im bardziej wklęsłe dno butelki tym wyższej klasy jest wino". Halo Nadleśnictwo, gdzie wątek "mityczny". A nowy mit będę weryfikował. Na przykład Traminer Jaworka dno ma całkiem nieźle wklęsłe (o ile dobrze to geometrycznie interpretuję), i zaraz jest całkiem całkiem, więc coś jest na rzeczy ;)
wino10924#24599

star (2011-01-07)
Jak to gdzie. W stopce. Zaetykietowany "Fakty i mity".
wino10924#24601

temi (2011-01-10)
EPILOG Nazajutrz po 'degustacji' wyżej omówionej butelki, w sobotę obudziłem się niezdrów, opuszczony przez Boga i współpijących, za to z do połowy ledwie opróżnioną butelką. Sąd urzędowy, bezwględny a szczery, brzmiał: zapalenie oskrzeli. No i kara: zakaz wyrobów alkoholowych na dni kilka. Chcąc nie chcąc reszta Segu musiała odegrać rolę w zupełnie innym spektalu. Pierwsza lampka poszła do risotta al valpolicella. Cóż, w roli zwiewnej Włoszki Chilijczyk wypadł raczej nieprzekonująco, panosząc się na scenie i zbytnio przyćmiewając inne ingrediencje (tak na 5 z minusem). Za to w swojej własnej roli Monsieura Cabernet Sauvignon w duecie z pektyną wypadł wybornie (mocne 7 pkt). I tylko procentów szkoda...
wino10924#24703

star (2011-01-10)
Do roli zwiewnej Włoszki zamiast spasłego chilijczyka proponuję Monikę Belucci;)

wino10924#24711

temi (2011-01-10)
Z całym szacunkiem dla aktorskiego kunsztu p. Bellucci (i z całą zgrozą wobec upodobania Nadleśnictwa do scen pełnych sadyzmu): zwiewność wyobrażam sobie nieco inaczej. A kontynuując wątek bardziej lub mniej spasłych Chilijczyków: pojutrze wszak finał "The 8th Annual Wines of Chile Awards". Spośród trzynastu (odważnie!) jurorów polecam zwłaszcza p. Jeannie Cho Lee z Chin: myślę, że niewiele ma do pozazdroszczenia p. Monice: http://www.winesofchile.org/news-press/events/awoca-8-meet-our-judges/
wino10924#24712