Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Capanna Capanna 2007
Rosso di Montalcino DOC
Włochy
Sangiovese
Cena: 70
Alk: 14,5%
Kolor: cz
Nr 10182
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Capanna:
Capanna 2009 Rosso di Montalci..

Rosso del Cerro 2005 Toscana S..

Capanna 2004 Brunello di Monta..

Capanna 2004 Sant'Antimo Sangi..

Capanna 2001 Brunello di Monta..

Capanna 2000 Brunello di Montal..

Capanna 1999 Brunello di Monta..

peyotl (2010-09-22) Ocena: 7
Jestem rozanielony. Egzaltacja w pełnej krasie. Co to za rozkosz, napić się dobrze zrobionego wina. A dlaczego?
Wczoraj otworzyłem Tannata z Brazylii. W nosie nie obora tylko obornik, przykryty tekturą. W ustach więcej tektury. I kombinowanie – a może ono ma takie być, a może ja nie rozumiem, a może trzeba poczekać... Poczekałem. Dzisiaj już bez obory, tylko tektura – litościwie nazwijmy ją szorstkimi garbnikami. Jutro zaniosę do sklepu (na razie nazwę przemilczmy) i zobaczymy jak bardzo nie rozumiem wina.
A to Rosso, to miała być nagroda za tamto rozczarowanie. I w pierwszym nosie – znów tektura! Ale Pani Peytlowa, oderwawszy się od kufla z łamańcem (jasne + porter pół na pół), mówi: „aksamitne”. I faktycznie. Tekturka sczezła, zostało wino. Piękne, mądrze zrobione, idealnie zrównoważone. Owoc w swej kwint-esencji. Beczka (Słowenia + Allier) dyskretna jak spowiednik. To jest wino z tego powiedzonka „wino, kobiety i śpiew” (z tym, że śpiewałem cienko, bo znów dostałem w....... backammona, ale nic to). Sto procent Sangiovese, sto procent Toskanii. 7 tylko dlatego, że nie wiem, dlaczego nie 8.
W kontekście pójścia ostatnio BdM generalnie w stronę (niezbyt przecież pociągającej) międzynarodowości, jak ćwierkają wróble, Rosso staje się dużo sympatyczniejszym wyborem, za sympatyczniejszą cenę. @Vinoteka13

peyotl (2010-09-22)
I mamy też w naszym Lesie interesującą rozmówkę o BdM tegoż producenta. Według znawców Cencioni "bardzo o wydobycie owocu nie walczy", ale przy tym winie chyba o tym zapomniał. Albo ja nie rozumiem, ale gdyby nawet tak, to chcę tak nie rozumieć. Hedonizm niejedno ma imię.
wino10182#20763

sstar (2010-10-27)
Winem września zostaje Capanna 2007 Rosso di Montalcino. Gratulacje! A my głosujemy już na wino października.
wino10182#21962

star (2011-09-29)
Ponoć ten rocznik bardzo fajny tego Rosso wypadł (tak twierdzą Ci co je pili), 2009 nieco trudniejszy póki co, może bardziej długowieczny, mniej przyjazny za młodu, nie wiem. W każdym razie Willy Coyote poleca własnie Rosso (póki co): http://www.sstarwines.pl/wino12389
wino10182#34244

star (2011-10-10) Ocena: 6
Jako rzecze Temi wino12446#34643 :

temi (2011-10-10)
A co mam pisać? To był rocznik 2007, który Peyotl wyeksploatował już na SW do imentu.

Ja ledwie na łyk się załapałem, bo gości miałem raczej winnie niekumatych i ci natychmiast za Capannę się złapali, bo miała najładniejszą etykietkę. co pamiętam? W przeciwieństwie do Peyotla na początkuwcale się nie męczyłem, ale też butelkę otworzyłem na godzinę przed przybyciem gości. Reszta pokrywa się z notą Peyotla, przede wszystkim dominujący, potężny owoc. Wysoki alkohol (14,5%) ładnie wtopiony. Dla mnie mocne 6, a pierwszeństwo dałem Korsykaniowi dlatego, że lżejszy przy podobnej owocowości, a tego wieczoru na to nastrój miałem.

wino10182#34644

star (2012-03-10)
Po tym co pisze Wojtek, przyszedł dzień nowy i dobry nastrój, wynika, że pijmy Rosso di Montalcino z 2007 (tylko Il Poggione słabiej wg SW póki co, ale to wiadomo, klasyka gatunku, czasu mu trzeba) dopóki możemy, bo smaczne już dziś, a nawet Brunello ma szybko dojrzeć i schodzić. W to akurat tak nie wierzę i z chęcią kilka Brunello 2007 kupię i przetrzymam:-) Z drugiej strony szkoda, że między wierszami można przeczytać o tym, że Rosso z Montalcino dobre już dziś, bo co nam po informacji, że 2007 słabsze w Brunello i czas na jego niekorzyść zadziała, kupować, nie kupować, pić czy nie pić. Po co kupować jak można 2006 czy 2008 niedługo kupić i do piwniczki. A z 2007 Rosso Panowie i Panie;-)! Skrzynkami;-) Sior Pacenti 2007 Rosso di Montalcino u Mielża czy Capanna 2007 Rosso di Montalcino w Vinotece 13, to niby dwa różne światy, ale obydwa pyszne już dziś! A czy jutro? Ja wierzę, że owszem.
wino10182#39079