Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Casillero del Diablo Concha y Toro 2007
Central Valley DO
Chile
Cabernet Sauvignon
Cena: 29
Alk: 13,50%
Kolor: cz
Nr 9671
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Concha y Toro:
SBX NV Central Valley Chardonn..

Frontera 2018 Central Valley C..

Casillero del Diablo Devil's C..

Casillero del Diablo Devil's C..

Casillero del Diablo 2016 Pin..

Casillero del Diablo 2015 Cent..

Frontera 2015 Central Valley M..

Frontera 2011 Central Valley C..

Sendero de Chile 2011 Central ..

Frontera 2011 Central Valley C..

Sunrise 2011 Valle Central (Ce..

Marqués de Casa Concha 2010 Li..

Trio, Reserva 2010 Casablanca ..

Marques de Casa Concha 2010 Ma..

Sunrise 2009 Central Valley Car..

Frontera Shiraz 2009 Rapel Val..

2009 Limari Valley Sauvignon ..

Trio, Reserva 2009 Maipo Valle..

Marqués de Casa Concha 2009 Pu..

Casillero del Diablo 2009 Casa..

Frontera 2008 Central Valley Ch..

Frontera 2008 Central Valley Ch..

Casillero del Diablo, Reserva 2..

Frontera 2008 Central Valley Ca..

Frontera 2008 Central Valley Sa..

Casillero del Diablo, Reserva 2..

Casillero del Diablo 2008 Rape..

Casillero del Diablo, Reserva 2..

Casillero del Diablo 2007 Rapel..

Late Harvest 2007 Valle del Ma..

Frontera 2007 Central Valley M..

Casillero del Diablo 2007 Casa..

Casillero del Diablo 2006 Centr..

Marques de Casa Concha 2006 Mai..

Sunrise 2006 Central Valley Car..

Frontera 2006 Central Valley Sa..
Frontera 2006 Central Valley Ch..
Frontera 2006 Central Valley Me..
Cono Sur 2006 Colchagua Valley ..
Marqués de Casa Concha 2005 Peu..

Frontera 2005 Central Valley M..

Marqués de Casa Concha 2005 Pi..

Casillero del Diablo 2005 Centr..
Frontera 2005 Central Valley Ch..
Frontera 2005 Central Valley Ch..
Frontera 2005 Central Valley Me..
Casa dos Tanos 2005 Mendoza Mal..
Marques de Casa Concha 2004 Mai..

Casillero del Diablo 2004 Centr..
Casillero del Diablo 2004 Rapel..
Don Melchor 2004 Puente Alto Ca..

Frontera 2003 Central Valley Cab..
2003 Central Valley Pinot Noir
Sunrise 2003 Valle Central (Cen..
Frontera 2003 Central Valley Sa..
Frontera 2002 Central Valley Cab..
Casillero del Diablo 2002 Maipo ..
Sunrise 2002 Central Valley Carm..
Marques de Casa Concha 2002 Pue..
Sunrise 2001 Central Valley Char..
Frontera 2001 Central Valley Cab..
Casillero del Diablo 2001 Centra..
Frontera 2001 Central Valley Mer..
Frontera 2001 Central Valley Cab..
Marques de Casa Concha 2000 Puen..
Marques de Casa Concha 2000 Pirq..
Casillero del Diablo 1999 Centra..
Don Melchor, Private Reserve 199..

Casillero del Diablo 1998 Central..
Don Melchor, Private Reserve 19..

Marques de Casa Concha 1997 Pue..

mikpaw (2010-06-23) Ocena: 6
Historyczny rocznik, historyczne wino. Jedno z pierwszych "świadomych", cokolwiek to znaczy. Wówczas podobało się bardzo. Zachwyt "owocowo-beczkowy" i generalnie mnogość wynajdywanych zapachów i smaków. Do tego sporo tanin i zacna długość. Można wybrzydzać, ale początkującym to wino potrafi sprawić wiele radości. Kolejny rocznik już nie tak udany, ale o tym innym razem. Jak zmienia się to wino oraz nasz gust będzie w przyszłości - jeszcze jedna butelka zalega w szufladzie. @PWW/Biedronka

mikpaw (2010-06-23)
Wino, jak wino. To podobno pochodzi z Chile. Za to szczypiorek na pewno pochodzi z domowej, ekologicznej uprawy ;) Świetny do jaja na twardo z majonezem (kieleckim oczywiście) ;)
wino9671#18627

mikpaw (2012-05-09) Ocena: 5
Minęło ładne parę lat (tak dla ścisłości to chyba ponad 2). Nauczyłem się w tym czasie, że wina marketowe i masowe są "be", "łe" i wstyd o nich mówić. Ale czy takie wino masowe nie może nieść jakiejś historii, czy opowieści? Ta butelka, w sensie ścisłym szkło plus ciecz, na przykład musiała zdzierżyć dwa lata w szufladzie z rozpychającymi się łokciami i wywyższającymi się "bordosami", "toskanami", czy "rochami"... A myślę, że i samo wino, jako napój pozbawiony już butelki, snuje kilka opowieści. Wino już zmęczone, pozbawione fajerwerków, dymu i papryki z młodych roczników (na przykład pity równolegle 2010). A jednak przyjemniej się je piło od tego młodszego. Przynosi smak spalonej słońcem, zmęczonej i ciężkiej w uprawie chilijskiej ziemi. Znój słabo opłacanego robotnika, w pocie czoła zrywającego setki tysięcy kiści (tak, tak - pewno mają tam maszyny do zbierania, ale od czego jest wyobraźnia). Rozpacz młodego chilijskiego studenta-konserwatysty, zakochanego bez nadziei w swojej koleżance z roku, zadeklarowanej komunistce Camili. I wreszcie smak porażki Manchesteru Utd odpadającego z każdych możliwych rozgrywek i robiącego wszystko, żeby nie wygrać ligi. I jak tu nie mieć sentymentu do wina opowiadającego aż tyle historii... ;)
wino9671#40820

gp (2012-05-09)
@"zmęczonej i ciężkiej w uprawie chilijskiej ziemi"

Tej ziemi!

wino9671#40821

mikpaw (2012-05-09)
A ja myślałem, że większą ciekawość wzbudzi jednak Camila ;)
wino9671#40822

willycoyote (2012-05-09)
Potwierdzilbym natomiast poczatkwa 6-ke. To nie masowe wino, to jest wino o szerokiej skali produkcji. Na swiecie malo jest producentow w stanie produkowac dobre wino w takich ilosciach butelek.
wino9671#40823

mikpaw (2012-05-09)
Jeśli już o winie, to przyznam, że rocznik 2007 jakoś był udany. Dużo było wszystkiego, ale i owoc i inne. Po czasie wino zgasło i na dziś ten rocznik już na solidną 5+. To wino nie zyskało na czasie, a straciło. I tyle. Natomiast w roczniku 2008 było już słabiej. A w 2010 to w ogóle zeszli z jakością. CdD CS 2010 smakowało mi jak kiedyś Frontera: papryka, drewno i ciut wanilii. Nic więcej, do tego brak ciała, słaba gorzkawa końcówka. Może rocznik gorszy? W końcu 2007 był "historyczny" ;)
wino9671#40824

willycoyote (2012-05-09)
Mikpaw: ciekawe jest to, co piszesz. Zawsze mieso na ogien. Brawo! 2007 bylo dobre, 6-ka. Dwa lata w szafie (czyli nie w piwnicy ok. 12 stopni a pow. 70% wilgoci) ma 5+. To nie wina butelki, to wina przechowywania. Z tego potwierdzialbym poczatkowa 6-ke. Inne wina 6ki, po 2 latach w szafie moga byc prawie niepijalne. Torres, Sangre de Toro, jest w tym samym poziomie a trzymaloby te sama ocene wowczas i dzis w tej samej szafie. Castillo de Fuendejalon to samo. Kultura wina w krajach hiszpanojezyznych duzo ma dobrych win, w poziomie 6-ki, produkowanych w wielkich ilosciah (oni czesto mowia, ze "vamos a democratisar la enologia"), o przyzwoitych cenach. To nie masowe wina, to nie przerabiane celowo do niskiej polki, to nie kombinacje. Nie wart schowac w domu, to prawda. Nie znosza wplywu czasu. Bardzo dziekuje za twoje argumenty poglebiajacych spraw.
wino9671#40825

mikpaw (2012-05-09)
@willycoyote: Muszę Cię przeprosić i uściślić, bo niechcący wprowadziłem Cię (a pewnie i innych czytelników) w błąd. Szuflada, czy szafa, to taki stary "starłajnsowy" żart, kiedy wspólnymi siłami projektowaliśmy nowatorską szufladę z resorami do przechowywania wina, zapewniając w niej idealne warunki pogodowe oraz niezbędną faunę i florę. Kiedyś takie wygłupy nas śmieszyły. Wracając do meritum, to akurat tą butelkę CdD CS 2007 specjalnie dla eksperymentu trzymałem w takiej niby dedykowanej do win lodówce, w stałej temperaturze 14 stopni, choć z wilgotnością może być gorzej. Mam nadzieję, że to kwestia wina jednak, a nie przechowywania, bo kilka butelek w lodówce zalega i czeka na lepsze czasy. ;) Na przykład taka Vina Alarde Rioja Reserva 2004, bardzo pięknie "odleżała" swoje 3 lata. Więc jestem optymistą :)
wino9671#40826

willycoyote (2012-05-09)
@ mikpaw: potwierdzam, ze jestes skarbiem argumentow.
1) O szafie.
Do długiego przechowywania win starajcie się unikać zakupu tzw "specjalistycznych" szaf chłodniczych do wina. Nadają się one na pewno do krótkiego przechowywania win na sali restauracji, ale nie nadają się do leżakowania poważnych win w domu przez lat. To nie tylko kwestia temperatury. To kwestia także wilgoci, światła i wybracji silnika szafy. Lepiej kupić parę termometrów i szukać pomieszczenie zdatne do przechowywania win przy wskazanych temperaturach parę godzin przed serwowaniem oraz wiaderko do wody z lodem. Wino przechowuje się w piwnicach.
2) O piwnicach.
Piwnica w której przechowuje się wino nie powinna mieć więcej niż 12-15 stopni C; wilgotność - piwnica, oprócz właściwej temperatury powinna mieć też odpowiednią wilgotność względną, można przyjąć, że najodpowiedniejszy jest poziom 75%, wyższy poziom wilgotności może żle wpływać na etykiety butelek; spokój - wino, jeśli chcemy je przechować dłużej niż kilka tygodni, powinno być składowane w pozycji horyzontalnej, aby korek zbytnio się nie przesuszył i nie spowodował jego utlenienia. Niektórzy producenci, jakby przewidując zachowanie się klientów, pakują wina w kartony szyjkami do dołu. Jednak kilkuletnie przechowywanie w tej pozycji może spowodować, ze osad z wina może zbyt mocno przykleić się do korka, co może wpłynąć na niezadowolenie klienta przy otwarciu butelki. Lepiej przechowywać butelki lekko pochylone jak dachówki nad dachem, jak w koszyku, tak aby korek był zamoczony w winie i nie wysychał, co pozwala na zachowanie najlepszych cech wina. Należy unikać przenoszenia wina, czy niepotrzebnego poruszania butelką, aż do momentu kiedy ma zostać wypite.. Piwnica na wina powinna być pozbawiona nieprzyjemnych zapachów, z dala od urządzeń wywołujących wibracje.

wino9671#40827

willycoyote (2012-05-09)
Aha, mikpaw, jeszze cos. W idealnej piwnicy zepsulo mi sie tez Barolo 1998 specialne butelkowane dla dziennikarzy oraz przechowywane przepisowo... oraz nie moge zapomniec przepyszne Lessona 1962 (najgorszy rocznik) przechowywane najgorzej w barze nad meblem, wystawione na swiatlo oraz temperatury letniej, ktore otkorkowalismy za darmo z powodu (wlasnie) watpliwosci o proprawnym przechowywaniu: diabelsko, ono jeszze pamietam, poniewaz tamto wino pokonal wszystkie nasze teorie o przechowywaniu...
wino9671#40828

willycoyote (2012-05-09)
@ mikpaw (3 raz...) jeszze cos. We Wloszeh, dyrektor Enotime, czyli enolog Fabrizio Penna, pisal do zsopisma "Civilta' del Bere" kilka lat temu, ze czerwone wina cierpia nawet w kadziah ze stali nerdzewnej, poniewaz tam sa takze praty elektrostatyczne: lepiej wielkie wanny z betonu. Biale wina nie cierpia w stali nierdzewnej, poniewaz nie maja czastek elementarnych w zawiesinie. Uzywaj wiec ta szafe dla bialych.
wino9671#40829

star (2012-05-09)
Na wilgotność, a nie tylko chłód, zwracał uwagę kiedyś Joe_Stru. A ja przypomnę chłodziarkowy wątek z Forum Wino.
wino9671#40830

star (2012-05-10)
Jak chłodzić wino? Jak wygląda przeciętna lodówka? Przy okazji Maciek Gontarz przyznaje, że nie jest obiektywny: Takie coolery dostępne są w moim sklepie internetowym: http://akcesoriadowina.pl/72-coolery (nie jestem obiektywny).

wino9671#40857

star (2012-05-10)
Przy okazji przedstawię Mateusza Mati Papiernika z Winnych Przygód, bloga winem pisanego, którego już zresztą znamy. Kocham grę na fortepianie i na skrzypcach. Jestem pasjonatem fotografii, a od kilku lat interesuję się również winem... Lubię obserwować progresję temperatury w kieliszku. Ładnie, nie? Sam zmontowałem z jego własnego intro i komentarza na WI. Jak w/u Amelii;-)
wino9671#40858