Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Jacob's Creek Reserve Orlando Winery 2006
South Australia Zone
Australia
Shiraz
Cena: 44
Alk: 14,00%
Kolor: cz
Nr 9513
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Orlando Winery:
Jacob's Creek Brut Cuvee NV Sou..

Jacob's Creek Sparkling NV Sou..

Jacob's Creek Brut Cuvee NV So..

Jacob's Creek 2019 South Easte..

Jacob's Creek Rose 2011 South ..

Jacob's Creek 2010 South Easte..

Jacob's Creek 2009 South Easte..

Jacob's Creek 2008 South Easter..

Jacob's Creek 2007 South Easter..

Jacob's Creek 2006 South Easter..

Jacob's Creek 2006 South Easter..

Jacob's Creek 2005 South Easter..

Jacob's Creek 2005 South Easter..

Jacob`s Creek 2004 South Easter..

Jacob`s Creek 2001 South Eastern..

Jacob`s Creek 1998 South Eastern..

Jacob`s Creek, Brut, Reserve S..

peyotl (2010-05-25) Ocena: 6
Nareszcie dotarło, wyczekiwane z ciekawością, razem z bumerangiem. Mama przywiozła, z przesiadką w Kuala Lumpur. Siostry kupiły, tam, w otoczeniu buszu, bliźniaczki, a datę urodzenia mają w dniu święta narodowego Australii (!). Szczerze powiem, że w głosowaniu jakimś na temat win fabrycznych (Carlo R., Sutter H., itp.) ja bym dał Jakubowi championa. Rzetelnie zrobione, może to sprawka "riservy", żywe, skoczne wręcz jak zespół tańca ludowego Aborygenów, z nutami przypraw, dobrą kwasowością i prawie nienachalną beczką. Długie. Pije się świetnie. W PL dostępne w każdym kiosku? :-) W każdym razie w Waldipolu. @Brisbane, Australia

sstar (2010-05-25)
Jak o Aborygenach mowa, to przypomnę przejmujący film Rabbit Proof Fence. Świetne zdjęcia (nagroda Camerimage za pracę operatorską), do tego muzyka Petera Gabriela. Wzruszające.

wino9513#17980

sstar (2010-05-25)
Średnia cena wynosi, gdzieś tam, czyli na Wine Searcherze ok. 10E! I taką pozwolę sobie dopisać:)
wino9513#17982

mikpaw (2010-05-25)
A ja Riservy na półkach polskich nie widziałem.
wino9513#17984

sstar (2010-05-25)
Peyotl pisał, że w Waldipolu rezerwę mają i rzeczywiście, choć sytuują je w South Australia (ceny podobne do światowych!), gdy podstawowe wina Jakuba pochodzą z South Eastern Australia! I mają rację, co widać na etykiecie! Poprawiam wpis usuwając "Eastern".
wino9513#17985

peyotl (2010-05-26)
Na kontrze stoi: Barossa Valley Way, Rowland Flat, South Australia. I jeszcze coś, co widzę po raz pierwszy: "This product may contain traces of the fining agents milk and egg white" (znaczy się, klarują kazeiną i białkiem, i boją się o alergików?).
wino9513#17988

deo (2010-05-26)
Podziwiam determinację, to wino stoi u mnie w osiedlowym sklepiku za 48 zł i czeka na nabywcę :-)
wino9513#17993

sstar (2010-05-26)
Osiedlowym sklepiku wielkopowierzchniowym? Nie dziw się Deo, z kolei u nas (znaczy we Wrocławiu), też nie ma tego co w Warszawie. A dla Peyotla pojechać z Opola do Wrocławia może oznaczać to samo co dla Ciebie wycieczka do stolicy... Mazowsza;)
wino9513#17994

peyotl (2010-05-26)
Przywieźć takie wino z Wrocławia to żadna sztuka. Z przesiadką w Koali Lumpie to dopiero wyczyn.
wino9513#18000

sstar (2010-05-26)
A jak wygląda Koala Lump?;)
wino9513#18001

peyotl (2010-05-26)
Leśniczy, a nie wie.
wino9513#18005

peyotl (2011-03-09)
Nabyłem dziś znów ten rocznik, przez zaniechanie namysłu, w PiP, za... 49 zł! No głupio, wiem. ALE - w kategorii "wina seryjne" zdecydowanie grandprix forever. Sprawia przyjemność.
wino9513#26745

peyotl (2011-03-09)
Są drobne zmiany - importer to teraz Wyborowa SA, a alko - 14,50.
wino9513#26746

rioja (2011-03-10)
Też już mam...za 49 zł;)
wino9513#26763

star (2012-09-28)
Ostatnio próbowałem mieszankę bordoską i uszło. Wojtek tymczasem spróbował tytułową rezerwę, Shiraz z 2009, choć fotka kradziona (zamieszczam) z 2008 na WI bez adnotacji o pochodzeniu, a tylko z podpisem supermarket w wersji prestige, ew. błąd jakiś nastąpił. Jednym słowem kulturalnie zrobione komercyjne wino za pięc dych ponoć, jak się okazało. Kilka lat pomogło, bo w młodości mogłoby się okazać zbyt sparkeryzowane i beczkowe;-) W każdym razie może pomógł wiek, a może fakt, że Jacob’s Creek Reserve Shiraz 2009 próbowane było na spotkaniu towarzyskim. Może więc wszystko rezegrało się w głowie, degustator się wyłączył i Wojtek zwyczajnie się wina napił jak człowiek;-)
wino9513#44288