Inne od Vignobles Mayard:

sstar&let (2010-03-28) Ocena: 6
Fajne żywe wino, choć nie kwasowe... aż tak. Smaczne po prostu, choć nie trywialne. Aromatyczne, że hej! Zacząłem pleść coś o Viognier, gdy okazało się, że to beczką umiejętnie podrasowane szatonef, a sama odmiana Viognier zakazana w szatonefach podobno, a dozwolone są: Marsanne, Roussanne, Bourbelenc, Clairette (de Dieu?) i Grenache Blanc... kto da więcej?

Le Crau robią też ci od starego telegrafu (polecam od braci Brunier tańszą etykietę z de la Roquette) i nie jest to jakiś topowy wypust ani jakaś mikroparcela, a standard czyli jak w szampanach, gdzie zwykle podstawowe cuvee dumne nazwy noszą. A Mayardzi robią wina z crau matki (mere), ojca (pere) i basta w tym stylu, potem, na dolnej półce terminologia nazewnicza się zmienia na mniej prorodzinną. @Vinares?

sstar&let (2010-03-28)
Wina robią Mayardowie dla ludzi, nie do piwniczki. Smaczne niesłychanie już teraz. Podobno będą w Polsce, gdzie i kiedy? To się okaże! A tymczasem fotka z cyklu "Znajdź pięć szczegółów różniących ją z oryginałem";)
wino9186#16321

mkonwicki (2010-03-28) Ocena: 6
Jabłka, mirabelki, świeże, rześkie, trochę alkoholowe, przyjemne, ale jakoś mnie nie porwało, szybko siadło, albo ja siadłem? Dam 6 bez większego przekonania, smakowało mi.
wino9186#16325

wein-r (2010-03-31) Ocena: 6
To wino jakoś mnie "pominęło ". Beczka, owoce i kwiaty. Alk. 14% ? Ma być rozlewane w maju 2010. 6?
wino9186#16458