Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Giorgio Primo La Massa 2001
Chianti Classico DOCG
Włochy
Sangiovese
Merlot?
Cena: 180
Alk: 14,00%
Kolor: cz
Nr 9151
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od La Massa:
Giorgio Primo 2009 Toscana Cab..

La Massa 2009 Toscana Sangiove..

Giorgio Primo 2008 Toscana Mer..

La Massa 2006 Toscana Sangioves..

Giorgio Primo 2003 Toscana Sang..

sstar&let (2010-03-21) Ocena: 7
Wino mroczne jak Behemot, bardziej korpuskularne niż falowe, potężne i bardzo długie, a jedzie po kwasie wyżej niż Felsina, kończy się ziołowym posmakiem. Bardzo młode, zbyt młode, czekać należy cierpliwie. Do 2002 jeszcze Chianti Classico, ale jak to bywa obrazili się na apelację. Wg jednego z degustujących bawiło się z ustami;) @la Massa?

sstar&let (2010-03-21) Ocena: 6
Rurale napisał o nim tak: Bardzo kolorowe, festyn, dzieci z balonikami, orkiestra dęta, siły sporo, mięknie powoli, pełne, ale żeby od razu wpadać zachwyt? Ja nie wpadłem. Może trzeba na nie jeszcze poczekać? Pewno dałby szóstkę malkontent;)
wino9151#16126

mdcc (2010-03-22) Ocena: 6
Dzięki Morelino piłem dwie butelki tego wina w odstępie kilku tygodni. Pierwszym razem przegrało z Vd Sorbo Fontodi (tez 2001), drugim razem z Montegrossi czy SG e Rentennano... albo ma pecha albo to nie mój klimat. To oczywiście dobre wino jest - tylko nie potrafi mnie porwać.
wino9151#16150

star (2011-10-04)
O roczniku 1997 tak pisał GP na Forum Wino (odpowiadając, poniekąd na pytanie, po co te wszystkie aromaty wymieniać i sugerując odpowiedni dobór potraw;-):

- La Massa Chianti Classico Giorgio Primo DOCG 1997, potężne i wciąż młode,
bardzo mocny nos owocowy z nutą wędzoną (polska śliwka suszona?), w tle
eukaliptus, wysoko kwasowe w końcówce lecz garbniki wciąż zbyt młode, zero
wanilii która dawniej bywała w tym winie, stawiam na szczyt formy za 5 lat.

- Lisini Brunello di Montalcino DOCG 1999, to co "tygrysy lubią najbardziej" w
Brunello, po GP okazało się niemal zwiewne i nieco mniej intensywne w zapachu,
ale w ustach krystalicznie czyste i wręcz przeinające się przez wszystkie
aromaty z jedzenia towarzyszącego obu "toskańczykom", paradoksalnie wydaje się
że wcześniej będzie miało szczyt formy niż GP, do obu win serwowana była
brazylijska polędwica "biodynamiczna" smażona na maśle, podana z sosem
jałowcowym

- Cottanera "Sole di Sesta" Syrah Sicilia IGT 2001, zawsze uważałem je za
najsłabsze wino Cottanera, tym razem, poza dość wulgarnym, skoncentrowanym
zapachem typowym dla Syrah nie pokazało nic ciekawego

- Felsina Fontalloro Toscana IGT 1999, jak zwykle super

wino9151#34470