wein-r (2009-09-17)
Jest cała gama win pod marką "Balaton". Producenta nie pamiętam, ale jeśli dobrze rozpoznaję rysunek (i całą etykiete, bo wina pod tym szyldem mają takie same etykiety tylko z innymi odmianami i kolorem tła) to wszystkie mają ten sam mianownik. Siarka, utlenienie, "muszkat". No i te kolory... Jakim cudem są datowane?! Tego nie wiem. Miliony, albo i tuziny tej produkcji zalegają półki wszystkich (!) sklepów nadjeziornych i dalej, w głąb kraju. Oczywiście to nie jest typowy olas (jaki jest właściwie typowy ;), tu ani jedna odmiana typowa nie jest. To taka nadbalatońska Zośka - szczep i rocznik w zasadzie są wielką tajemnicą, a deklaracja z nalepki tylko gmatwa sprawę. "Najgorszy" był "Muscat Ottonel". Nowych roczników nie znam, w tym roku nic z serii Balaton nie degustowałem ;).
wino8221#9623