mikpaw (2009-09-12) Ocena: 5 Zaległa notka z kawalerskich czasów. To były właściwie już "ostatki". ;) Ku pokrzepieniu żołądków, dobre i tanie, tapas z Taverny Espanoli na wrocławskim Rynku. No a do tego Rioja. Cena podana mniej więcej z lokalu - u importera pewnie byłoby taniej, a procenty przepisane z nowszego rocznika ze stron producenta. To w ramach ogólnie dostępnych informacji, jeszcze dwa serduszka od Win Europy dla rok starszego rocznika. Teraz powrót do kieliszka, a był taki jak a załączonym obrazku. :) Może Gospodarz "sklei" to z wątkiem o wodach mineralnych ;) Ciekawe czy mnie ten kielich nie onieśmielił, bo zapach był jakiś taki "transparentny" (jak woda Kropla Beskidów ;)) - no ale jakieś tam owoce były wyczuwalne. W smaku lepiej, nawet niezła budowa, kwas i garbnik obecne - właściwie nie było złe, a kolegom smakowało. Chyba muszę się pokusić o sprawdzenie raz jeszcze w domowych warunkach. A może ktoś zna? Na zachętę (abym jeszcze wrócił do tego wina) słabe pięć. @Centrum Wina/Taverna Espanola
mikpaw (2009-09-11) A tu jeszcze bardzo "biodynamiczna" fotka etykiety ;) wino8197#9391
mikpaw (2010-08-19) Żeby zadowolić zwolenników obu "szkół" fotograficznych to taka fotka, tyle że z rocznika 2008 ;) wino8197#19879
sstar (2010-08-20) Piękny kieliszek, ale słaba woda. wino8197#19888