Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Thomas de Ribens 2007
Chablis AOC
Francja
Chardonnaey
Cena: 29
Alk: 12,00%
Kolor: b
Nr 6367
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Thomas de Ribens:

peyotl (2008-12-27) Ocena: 4
Spróbowałem go podjudzony przez sstara. No i dobrze. O ile w czerwonych jestem być może w połowie podstawówki, to w białych zaledwie w starszakach (albo i średniakach) a jedynym słowem, które się tutaj dobrze kojarzy, jest, o dziwo – leżakowanie :-)) Wino jest ogólnoregionalne i smakuje ogólnochablisowsko. Rzuca sie w usta wysoka kwasowość, no i zimne krużganki o poranku (brrrr). Czyli wszystko zgodnie ze standardem, ale nic poza tym. Rysunek bez światłocienia. Nie wiem na jakiej podstawie prawnej (kwaśne do kwaśnego), zapodałem je w celach edukacyjnych do bigosu Pani Peyotlowej (to prawda, że z bogatą nutą wędzonkowo-grzybową). I o dziwo – bigos dał winu lekką fangę w nos, i nosogardziel odebrała nieco większe bogactwo aromatyczno-smakowe. Ale i tak najlepsze było z czerwonym marlboro – pojawiła się nuta dymna! Nie spostponowałbym go jednak tak jak tutaj PS. Beczki nie poczułem wcale @Lidl

peyotl (2008-12-27)
Czy dobrze liczę, że jeszcze 33 wina, a będzie kolejna setka? :-))
wino6367#1998

sstar&let (2008-12-27)
U mnie wychodzi 25 ale wiesz to tylko liczby;-) Ja natomiast oparłem się dzielnie pokusie zakupu Chablis w Lidlu i wybrałem łyżwy dla siostrzeńca, tylko trochę droższe, ale ostre jak brzytwa:-) Wino też wziąłem, ale zamiast śliskiego jak lód Chablis, wino pewne jak kiedyś w banku czyli Tokaj i to jednodmianowe - Furmint. Warto było, wszystkim się podobało, wg mnie też pić się dało, choć nie polecam;-) A łyżwy jeszcze nie testowane...
wino6367#2000

sstar&let (2008-12-27)
A do bigosu dobre okazało się ... stare, ale ciągle soczyste Douro! Kto by pomyślał?
wino6367#2001

peyotl (2008-12-28)
Hmm, a właśnie miałem dopisać, że fajnie by było skonfrontować powyższe z opinią któregoś z doc.hab. lub prof.zwycz tutejszego areopagu. Chyba już przepadło i świat będzie musiał polegać na doznaniach "starszaka"... :-)
wino6367#2008

sstar&let (2009-01-10)
Setkę minęliśmy tym winem kohei:-) Były trąby i fanfary! Mój szef natomiast kupił ostatnio wspomniane Chablis. Na winach chłop zna się, co więcej dobrze gotuje, no i we Francji kilka lat przebywał, tak więc z niecierpliwością czekam na jego relację. No i jak chciał peyotl będzie to relacja prof. dr hab. pełną gębą:-) Z powyższego opisu peyotla dla mnienie wynika bowiem wcale, że to Chablis to jakieś szczególnie złe wino. Ot raczej wycofane, zimne, nie dla Polaka.
wino6367#2278

peyotl (2009-01-10)
To prawda. Nie dyskwalifikuję go. Tylko nie wiem czy "nie dla Polaka". Na na pewno "nie dla peyotla". Dla peyotla TO jest TO!
wino6367#2296

peter (2009-01-19)
Nie jest to wino warte swej ceny. Co prawda jest to Chardonnay, nawet przyzwoite, ale nie Chablis!
wino6367#2602