Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Bouchard 1997
Chateauneuf du Pape AOC
Francja
Grenache i reszta
Alk: 13,00%
Kolor: cz
Nr 6292
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Bouchard:
Grand Vin de Bourgogne 2011 Ch..

Beaujolais Noveau 2008 Beaujola..

1er cru Vaillons 2007 Chablis C..

2007 Oc Merlot

2006 Rully Chardonnay

Bourgogne Pinot Noir

Bourgogne Pinot Noir

Bourgogne Pinot Noir

Cremant Bourgogne Chardonnay, ..

rurale (2008-11-21) Ocena: 8
Dekadę wcześniej niż merlot opisany przez stara pojawił się ten właśnie egzemplarz chateauneuf od tego samego producenta. Wiele lat później w historii tej butelki pojawiłem się również ja, kupując ją od pewnego hochsztaplera na południu Warszawy. Ponieważ wierzyłem wówczas naiwnie, że im wino starsze tym lepsze, to dałem się nabrać i zostałem właścicielem tej flaszki, przekonany o jej wyjątkowości. Wierzyłem. Zostało ze mną. Wiele wycierpiało. I za to je cenię. Leżało w szafie, pod łóżkiem, wreszcie w piwnicy w bloku. Choć producent niezbyt precyzyjnie określa czas starzenia tego wina na 5-10 lat, u mnie trwało aż 11. I wytrwało. Dlatego, choć z pozoru śmieszne, wydaje się zupełnie niesamowite.

gp (2011-08-09)
@"Podzielam opinię Cerretalto co do wąchania korka i TCA."

Zaznaczam że nie mam żadnych dowodów poza anegdotycznymi. Na podstawie blisko 25 lat doświadczeń stwierdzam: nie ma najmniejszego sensu wąchać korka od strony która jest zamoczona w winie. Bardzo duży sens ma wąchanie bocznej ścianki korka, zwłaszcza jeśli nie jest przesiąknięta (co potwierdziło mi bardzo wielu producentów i zawodowych degustatorów). TCA wyczute na boku korka świadczy że w winie na 100% jest też TCA i nawet jeśli nie czujemy go w winie, to musimy sobie zdawać że pijemy wino "strzelone" i nie ma sensu wyciągać wniosków na temat poprawnych butelek tego samego wina. Co do innych wad wina niż zawartość TCA wąchanie korka sensu nie ma według mnie. To że istnieje niewielki odsetek butelek korkowych których wada nie ma źródła w korku skażonym TCA, nie powoduje w najmniejszym stopniu że powąchanie korka traci sens. Po prostu te parę procent wśród korkowych wykryjemy dopiero w kieliszku.

PS. Teoria "kolor korka a TCA" wydaje mi się całkowicie błędna.

wino6292#32091

gp (2011-08-09)
Dopiero doczytałem komentarze Redaktora Andrzeja i jestem mooocno zdziwiony. Czy ja dobrze zrozumiałem: na panelach MW degustuje się wina mimo że ich korki śmierdzą ewidentnie TCA? Jeśli tak, to #ojapierdolę. Przecież jeśli są to degustacje w ciemno, to nawet jeśli ktoś z degustujących zna dobrze to wadliwe wino w wersji bez wady to nie ma jak tego stwierdzić. Oczywiście piszę o winach z poziomem TCA który jest wyczuwalny na korku, ale już nie zawsze w winie, a które jednak są ewidentnie inne (zwykle dużo gorsze) niż butelki tego samego wina bez TCA.

Być może odkryłem właśnie dlaczego jakieś 10% opisów win w MW sprawia wrażenie że ktoś podmienił notki albo nalał innego wina niż na etykiecie. Do tej pory kładłem to na karb edytorskich pomyłek (coś jak fotki Mozeli i Szampanii, wiecie, rozumiecie), ale teraz po przeczytaniu tych wyznań Redaktora AD mam wreszcie całkiem sensowne wyjaśnienie.

wino6292#32092

cerretalto (2011-08-11)
@gp: to ciekawe co mówisz w kwestii wąchania boków korka a nie spodu, ale wąchając spód zapewne wąchasz jakoś też i boki :). Moje doświadczenia związane są głównie z tym, że jeśli spód korka pachnie owocowo, to na bank wino jest ok, bo korek gromadzi jakiś ekstrat samego wina i dlatego łatwiej wykryć wady. Ale klucz jest nie w wywąchiwaniu ale w pierwszym "przelotnym" wrażeniu. Przynajmniej takie są moje skromne doświadczenia.

Co do koloru to może masz rację - moje doświadczenia są tu bardzo fragmentaryczne, ale w przypadku starszych win jakoś się to czasem sprawdzało.

Ogólnie masz chyba nieco zbyt pesymistyczne podejście do podejścia Redaktora Andrzeja :)

Ale i tak jesteś jednym z nielicznych u nas, którzy potwierdzają, że ewidentnie warto wąchać korek :).

wino6292#32222

gp (2011-08-11)
Redaktora AD cenię za rzetelne podejście do pracy i wiedzę, ale niestety jak się wdepnie... itd. Zupełnie mnie załamał ostatnio kiedy jako argument za pisaniem i mówieniem o winie w sposób grafomańsko-bufońskim i bełkotliwym podał fakt że wino jest drogie. Że niby o soku z aronii to nie ma sensu pierdololo uprawiać bo tani, a o winie tak, bo droższe. Co ciekawe, staje to w jawnej sprzeczności z linią programową redakcji MW która panele degustacyjne wody traktuje już jako oczywistość.

Intensywne zapachy owocowe na korku mocno nasiąkniętym potrafią zamaskować delikatne TCA. Dlatego lepiej bok korka.

wino6292#32230

cerretalto (2011-09-12)
Knajpa na południu Włoch, dobre wina, dobre żarcie. Zamówiliśmy butelkę czerwonego wytrawnego, wsadziliśmy na chwilę do lodu, w końcu kelner otworzył i nalał. Nie bardzo byliśmy pewni czy jest dobre. Kelner wezwał bardziej doświadczonego kolegę, który też nie był pewny czy nie jest korkowe i po minucie zaczął szukać korka a potem się nawet nieco awanturować na kolegę. Okazało się że został gdzieś wyniesiony (ehh ten brak celebry :)), ale wrócił i został bardzo starannie obwąchany po czym oznajmiono nam, że wino na pewno jest dobre. I było wspaniałe już po paru chwilach w dekanterze :)
wino6292#33558

star (2011-10-29)
9mm! To nie korek, to pocisk:-)
wino6292#35226

wein-r (2011-12-30)
To jest fajne. :-) Z fejsbuka. Autor, choć mi nieznany, ma cokolwiek znajome nazwisko.


" Kiedyś, pracując jeszcze w Krakowskiej Winiarni Klimaty Południa, obsługiwałem starszego Włocha, który zamówił butelkę BAROLO 1997 PORTA ROSSA. Kiedy skończyłem już prezentować mu wybraną butelkę wdaliśmy się w miłą pogawędkę. Okazało się, ...że brat owego Pana pracował w fabryce korków do Barolo; Jego zdaniem DOBRE Barolo rozpoznać można właśnie po korku - pamiętam jak dziś kiedy mówił: "...we właściwej butelce Barolo korek powinien być taki (tu rozszerzył dwa palce na ok.8cm)". Nigdy nie piłem Barolo z takim korkiem, ale pamiętam że Porta Rosa 1997 powalało... Szkoda, że na co dzień nie można pozwolić sobie na butelkę w tej cenie! "

wino6292#37295

star (2012-04-30)
W korkowym świecie... ale jazda! @Leśnczówka Jedlinki


wino6292#40605

star (2012-04-30)
Korek. Importer serwuje wina (nie tylko korkowe, co więcej bez korkowego) w Siedlisku, gdzie Marek Bieńczyk wyrusza w antypodróż. Spotyka filozofa Deissa, perfekcjonistę Humbrechta, czy artystę Kreydenweissa, wszystko z Alzacji, wszystko gdzieś w Gliwicach... ja wyruszyłem również na koniec świata, choć turystycznie jakby bardziej byłem dostosowany, czeska leśniczówka Jedlinki, tuż za granicą, niedaleko przełęczy Okraj, co między górami zagubiona. Niedaleko Śnieżka... choć nie królewna, to było bajkowo. Korkowo.pl i terroirystycznie, znaczy siedliskowo, a może sielsko nawet. A z winami Zind-Humbrechta niektórzy kłopot mają, w Winach i Specjałach wolą tańsze Kuentza, bez domysłów. Mi jedno smakowało, a Pinot Gris Zind-Humbrechta nie do końca zrozumiałem, co innego Kreydenweissa, z kolei Deiss też raczej dla wtajemniczonych, szepcze swoją opowieść. Ceny niestety win od tuzów z Alzacji dość wysokie. I tak kończy się sielskość-czarodziejskość siedliska, a zaczyna proza ślunzkiego żywota.
wino6292#40609

star (2012-08-19)
Bissinger z Lidla. Ujdzie.
wino6292#43366

star (2012-11-10)
W Małkowie (pralinka) na korkowo.
wino6292#45260

peyotl (2012-11-11)
Właśnie powąchałem korek, lekko pachniał tekturą. Wino było lekko korkowe, od biedy dało się pić, ale smak korkowatości był wyraźnie obecny. Otworzyłem inny rocznik, powąchałem korek. Pachniał owocem. Wino jest dobre, nie ma tamtego absmaku.
Nie wiem czy to czegoś dowodzi. I nie mogę powiedzieć, co to za wino...

wino6292#45275

star (2014-05-03)
Ćwiczył wymowę, wkładając do ust korek od wina... (pralinka) ciekawe zastosowanie korka, nigdy bym na to nie wpadł.
wino6292#50303

star (2014-08-03)
Gdzie są korki? Tam (pralinka) gdzie bramki!
wino6292#50721