fechtmeister (2008-11-13) Ocena: 5 Wypatrzone na półce w niemieckim markecie 30 km od granicy. Z żywiej bijącym sercem rzuciłem się w półki w poszukiwaniu czegoś więcej od Geografico, ale niestety to vin santo było wyjątkiem i nic więcej nie znalazłem, a szkoda bo całkiem mi swego czasu smakowały ich chianti (znalazłem jakieś inne chianti classico, ale od jakiegoś anonimowego producenta; zobaczymy co przyniesie do stołu :-)). Przechodząc do meritum, wino to pije się przyjemnie, jest smaczne. W nosie lekko orzechowe, beczkowe, następnego dnia lepsze, pokazała się nuta perfumowana, kwiatowa, od otwarcia butelki jak i nazajutrz gdzieś w tyle w bukiecie przewijał się też zapach z lekka jak lakier do podłogi (nie przeszkadzał jednak). Reasumując owe vin santo nie było mocno złożone, ale całkiem zgrabnie zrobione, dobrze grała ze sobą słodycz z kwasowością. Może brakowało trochę długości. Załączam link do zdjęcia znalezionego na Flikcr. Chyba w ogóle warto przejrzeć fotki tego gościa, z tego co widzę cyknął sporo butelek. Link do jego setów. @supermarket
sstar&let (2008-11-13) Z tym Geografico to bywało różnie. O ile Chianti bywają niezłe to już zupełnie podstawowe le Mire nas nie przekonało. wino6269#1269