pawelpp (2008-07-06) Ocena: 0 Kolor: jasnopomarańczowy, przezroczysty.
Bukiet: Na początku bardzo dystyngowane połączenie aromatów owocowych, ziemistych, lekko zwierzęcych i perfumowego piżma. Później nuty słodkie, ale niebeczkowe. Z kolej jakieś inne, zupełnie nienachalne, delikatne perfumy, ale nie dla nastolatek, ani nie takie dla dojrzałych pań. Figi. Kora. Może cynamon. Jeszcze później: ozon w powietrzu po majowej burzy. Aromaty kwiatowe. Z czasem elementy zwierzęce zupełnie zanikają. Najpierw wino było jesienne, dominował bukiet kory, przy mało wyczuwalnym aromacie owocowym. Później występują nuty tego samego rodzaju, tyle że w „wyższych oktawach”. „Wyższy rejestr owocowy” to cytrusowość, dość esencjonalna. Wino staje się wiosenne. Zyskuje świeżość i lekkość, tak jakby wchodziło w wyższą muzyczną oktawę. (Synestezja opisująca rozwój aromatyczny wina pochodzi od Ewy.) Może najbardziej przekonuje mnie ta niesamowita świeżość i czystość bukietu, która ujawnia się dość łatwo po jakimś czasie, nie tego można było się spodziewać. Wrażenie świeżości rocznego różowego wina miałem pijąc niezapomniane rivesaltes Reserve du Prieure R. Mounie 1955, które zaprezentował parę lat temu Winersch.
Smak: Ma jeszcze dobrą i całkowicie kompletną strukturę. Wcale nie jest rachityczne. Moim zdaniem, co później potwierdziła Ewa, zauważalna jest wysoka kwasowość i być może jest to jakąś cechą starości (jako że w za starym czerwonym winie nuta owocowa zanika najszybciej, pozostaje tylko kwas i czasem gorzki garbnik, jeżeli nie jest w stanie się ułożyć). Ewa podkreślała, że kwasowość rośnie w miarę postępów degustacji, to czasem zdarza się w różnych młodszych i starszych winach. Całkiem duży garbnik, wyczuwalny zwłaszcza na dziąsłach (w połączeniu z kwasowością). Raczej surowe w smaku, choć owocowość jeszcze jest należyta – smak niezupełnie dojrzałych jeżyn. Czasem słodkawe – stary, ułożony garbnik - ale to nie dominuje. Alkohol niewyczuwalny. Równowaga dobra, ale raczej nieidealna. Pijąc to wino wcześniej miałem wrażenie znacznie lepszej równowagi. Lekka budowa i mocny smak. Długie, wyraźne i łatwo nie przemijające.
Bukiet jest chyba najlepszy z bukietów wszystkich znanych mi win czerwonych. Ewę i mnie zadziwiła dobra struktura tego wina, obecne w nim garbnik i owocowość mimo podeszłego wieku. Świetnie się trzyma jak na swoje lata, czego i my sobie życzymy.
Kieliszki: Riedel Vinum 416/7 (Bourgogne), ≥18 °C.
Butelka o nietypowej pojemności 720 ml była niedawno rekorkowana przez producenta tuż przed wystawieniem jej do sprzedaży. Na etykiecie podana jest apelacja DOC, w 1961 r. zapewne nie było jeszcze DOCG.
Wino było degustowane z całej butelki w najlepszych warunkach domowych 29 lutego 2008 r. (i wcześniej podczas degustacji Collegium Vini 22 września 2007 r.)
sstar&let (2008-08-17) Kontretykieta nadesłana przez pawlapp. wino6001#505
sstar&let (2009-03-20) Wino dostępne jest m.in. w sklepie wina.pl za bagatela 559PLN! @Wina
wino6001#4498
sstar (2010-10-07) W Dionizosie jest kilka roczników Barolo od Borgogno. Jakby ktoś nie kojarzył to są to te tradycyjne Barolo pociągnięte japońskim piórkiem w nieskończoność;) Które byście polecili? Riserva i Classico z 1998, a Storico z 2001. wino6001#21226
troll (2010-10-07) Borgogno kupiony przez Rivetti (tych od La Spinetta) już jakiś czas temu. Ceny idą w górę. Siedziba "odstrzelona". wino6001#21229
sstar (2010-10-07) Czemu siedziba odstrzelona? A to dobre wina są? Czy też to piórko mogę sobie... wino6001#21231
sstar (2010-10-07) Starsze roczniki mają zaś w Wina.pl: Riserva 1961 (opisany powyżej, pawelpp nigdy nie dawał ocen punktowych), 1974, 1978, 1989 oraz Storico Liste 2001 i Classico Riserva 2004. wino6001#21233