Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Chateau Musar, Gaston Hochar 1993
Bekaa Valley
Liban
Cinsault
Carignan
Cabernet Sauvignon
Cena: 200
Alk: 14,00%
Kolor: cz
Nr 595
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Chateau Musar, Gaston ..:
Musar Jeune 2008 Bekaa Valley ..

Cuvee Blanc 2004 Bekaa Valley ..

Hochar Pere et Fils 2004 Bekaa..

Cuvee Rouge 2004 Bekaa Valley C..

Cuvee Rouge 2004 Bekaa Valley C..

Hochar Pere et Fils 2003 Bekaa ..

2002 Bekaa Valley Cabernet Sa..

2002 Bekaa Valley Cabernet Sa..

Wino i kuchnia 2000 Bekaa Valle..

2000 Bekaa Valley Cabernet Sa..

Hochar Pere et Fils 1998 Bekaa V..

1998 Bekaa Valley Obaideh, Mes..

1998 Bekaa Valley Cabernet Sau..

1998 Bekaa Valley Cabernet Sau..

1997 Bekaa Valley Cabernet Sa..

1996 Bekaa Valley Cabernet Sau..

1993 Bekaa Valley Cabernet Sa..

Musar Jeune Bekaa Valley

sstar&let (2003-12-16) Ocena: 8
u Andrzeja Daszkiewicza z Markiem Bieńczykiem, początek daktyle, aromat pochodzenia drzewnego, wiśnie, pieprz wyraźny, anyżek, cynamon, wanilia - w sumie aromat dość znany nie podoba mi się przez drzewny charakter, plaster, ale usta!, w smaku do żucia, gęste, bardzo słodkie ale przechodzące w wiśnie i czereśnie, później pojawiły sie aromaty acetonowe, mocno przemysłowe, zostaje w końcówce kwasowość uwydatniąca się coraz bardziej aż do uczucia szcypania - zbyt alkocholowe, ale później znów spokojnie, końcówka falująca od słodkości przez odcienie kwaśności ok. 15 sekund lub dłużej, przy nim La Guirade wydawał się zbyt jednoznaczny nota 8-9

star (2011-01-24)
Łezka mi się w oku zakręciła, jak dostałem właśnie od Andrzeja fotkę, którą umieszczam powyżej. W końcu to Andrzej mnie w świat wina w Toruniu wprowadzał, jadąc klasykiem to mój winiarski tatuś;) Pamiętam, że wtedy w Toruniu jak je próbowaliśmy to postawiło ono więcej pytań niż odpowiedzi. W porówaniu z nim la Guirade Graillota (udało mi sie odgadnąć w ciemno, Marek rzucił: młodzież czujna jest;) wydało się jak układna, grzeczna pensjonariuszka. Oj działo się wtedy! Stare, dobre czasy. PS. Notki nie poprawiam, oddzwierciedla stan mojego ducha;) Alkohol nauczyłem się od tego czasu poprawnie pisać i pić. A wino kupowane było chyba w Londynie.
wino595#25319

winoman (2011-01-24)
W Dublinie, a poza tym dodam, że podstawowe wino tegoż Graillota piliśmy ze dwie godziny wcześniej, więc miałeś nieco łatwiej :-) Wino było podawane w grubej skarpecie Marka, więc podejrzeć się nie dawało.
wino595#25321

winoman (2011-01-24)
To byłem ja.
wino595#25322

star (2011-01-24)
Załapałem i uzupełniłem dane osobowe:) A co do Guirade to racja, zresztą ja wina nie odgadłem, a producenta, bo skojarzyło mi się właśnie z podstawowym winem tego producenta, co je wcześniej próbowaliśmy. Trafiło się ślepej kurze ziarnko;)
wino595#25324

star (2011-01-24)
Nota 8/9 bo skala 10 punktowa jeszcze wtedy była.
wino595#25347

star (2011-01-24)
Andrew, a masz może fotkę la Guirade Graillota?
wino595#25350

andrew (2011-01-25)
Nie mam fotki, bo nie zachowałem butelki, ale w tamtych czasach jeszcze odklejałem etykiety e wuala
wino595#25366

star (2011-02-20)
Markowi potem się czasem rocznik mylił i pisał (gdzieniegdzie... ale gdzie?), że to był 1998 rocznik.

Ostatnio pił je Wein.r z kiepskiej flaszki i tak je opisał.
wino595#26116