Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Batturica, Reserva Batvins Celler Coorp 2004
Tarragona DO
Hiszpania
Tempranillo
Garnacha
Cabernet Sauvignon
Cena: 18
Alk: 13,50%
Kolor: cz
Nr 4581
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Batvins Celler Coorp :

sstar&let (2010-02-03) Ocena: 5
Warte eksperymentu, szczególnie przy swej cenie i ogólnej marketowej dostępności. Brawo Lidl! Warto czasami przekonać się jak smakuje nieco starsze wino. A jeśli można je kupić za bezcen w markecie to chyba warto zaryzykować (bo stare Bordeaux to jednak spory wydatek!), podobnie jak z Biedronkowym Valtier 2000 (ostatnio próbowałem, ciągle w formie!). A ta nieznana Tarragona (to region:-) choć najpierw ordynarnie beczkowa się zdała i mało owocowa, szczególnie w porównaniu z prostszym Tempranillo Torre Aldea. Z czasem jednak zyskało nieco, także z winem z wieży (pewno jej na oczy nie widziało;-). Skórzane aromaty zmieniły się w owocowe, truskawkę wspominali co poniektórzy i ten trop zawiódł ich do odmiany Tempranillo w ciemno odgadniętej (brawo MikPaw!:-). W porównaniu z Jacob's Creek całkiem przyjemne i naturalne, choć bez obfitości tego ostatniego, napompowanej nieco alkoholem zresztą i dokwaszanego pewno;-) Na koniec warto odnotować to jak widzą je sami mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego. @Lidl

mikpaw (2010-02-03) Ocena: 5
Tak, piłem to wino. Leśniczy mnie zdemaskował, znaczy się nic w tym lesie nie ujdzie na sucho, nawet gdy śniegi wszem i wobec topnieją i po ulicach chodzić się nie da... Zaskoczenie to aromat, kisiel, zdecydowanie kisiel, do tego truskawkowy. Smakowało lepiej. Miało dość fajną kwasowość i owoc, kojarzący się znów trochę z truskawką - chodził mi jeszcze trochę po głowie Gamay, no i Pinot (ale to nie ten zapach raczej). Trochę palący alkohol, a w miarę picia robiło się "kompotowate". No to strzeliłem w to nieszczęsne Tempranillo. Dam 5- za "pijalność", plus fory za to, że zgadłem odmianę, niech ma. ;)
wino4581#14808

sstar (2010-08-01) Ocena: 5
Porządnie beczkowe wino. Grzanki dużo. Trochę sucho, garbnik ciągle mocny, może być. Nawet za 8PLN za tzw. lampkę, mnożąc przez pięć dostajemy 35PLN za flaszkę, tak, tak, proszę się nie dziwić. W białogórskim Regencie, kawiarni z ambicjami, dla aspirujących wybór ok. 20 flaszek, wszystkie na kieliszki. Ceny do pięciu dych. @Regent, Białogóra


wino4581#19478

sstar (2010-08-03) Ocena: 5
Kolejna próba w białogórskim Regencie, with consistent notes. Sstarlet ciągle nie podobają się zbyt wyraziste taniny, ale do beczkowego charakteru, po dniu w butelce (nie wszystkie wytrzymują takie kilkudniowe przetrzymywanie, utleniając się) doszedł jakiś owoc.

Kwiat dzikiej róży pachnie olejkiem różanym, dużo intensywniej niż zwykła róża, przynajmniej taka sklepowa. @Regent, Białogóra


wino4581#19495

sstar (2010-08-07) Ocena: 5
Dzień z życia drogowca: smoła, rozgrzany asfalt, na obiad grzanka. Dwa razy je próbowaliśmy w Regencie. To nie jest wino intelektualne, ani przeintelektualizowane. Dechą mocno daje, z czasem pojawia się jakiś owoc, ale bez subtelności i bez ogródek(ków?:). @Restauracja Regent, Białogóra


wino4581#19647