Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Hatzidakis 2008
Santorini OPAP
Grecja
Assyrtiko
Aidani
Athiri
Cena: 60
Alk: 13,50%
Kolor: b
Nr 4440
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Hatzidakis:
Cuvee No. 15 2009 Santorini As..

2008 Santorini Aidani

Special Cuvée No. 17 2007 Santo..

Franc de Pied 2007 Santorini As..

Nikteri 2006 Santorini Assyrti..

2006 Santorini Aidani, Assyrti..

Vareli 2005 Santorini Assyrtiko

Nichteri 2003 Santorini Assyrti..

sstar&let (2009-11-30) Ocena: 6
Początkowo odstręczało nieco zbyt wysoką gorzkością, ale z czasem zmiękło, choć z pewnością nie wymiękło! Aromaty minerlane połączone z dymnością i morską bryzą przeniosło nas na Santoryn. W smaku ciągle morska słoność, do tego malinowy chruśniak. Pycha! Choć głębi i kwasowości nieco brak, stąd ocena! Do tego jakby beczkowe aromaty: anyżku, białej herbary i tytoniu. No ale to nie jest Vareli, więc skąd to? @Heraklion, Lotnisko/Saloniki, Carrefour

sstar&let (2009-11-30)
Może te aromaty wzięły się z niewypukłanego dobrze kieliszka po beczkowym Sigalasie. Bo beczki to ono chyba nie widziało. Producent nie przyznaje się, ani też nie wspomina dojrzewania nad osadem, co chyba ma miejsce w przypadku jego Aidani, a co czasami nas zwodziło na beczkowy trop. Rocznik 2006 zawierał takie oto proporcje odmian: Αssyrtiko 90%, Αidani 5%, Αthiri 5%. Piszą, że kwaśne było i owocowe. Na deser etykieta rocznika 2008, który piliśmy.
wino4440#12831

wein-r (2009-11-30)
Ja po Sigalas Vareli 2008 mam w notkach Gaia Thalassitis 2007... Na zdjęciu zbiorczym (Ramnista 1998) jest 15 butelek. Wina z notki tam nie ma. Wszystkich flaszek było 19. Poza zdjęciem jest Hatzidakis Special Cuvee 17 z 2007 i 3 sycylijskie. Czy TEGO wina po prostu nie było, a chodzi o Gaia 2007 (notke mam podobną)?
wino4440#12837

sstar&let (2009-11-30) Ocena: 6
Masz rację. W Enotece Polskiej go nie próbowaliśmy. To wino to już taka nasza prywatna dogrywka, żeby Sstarlet uwierzyła, że nie wszystkie Santorini takie złe i gorzkie jak Sigalasa;) Brut pomógł, taka goryczka jej odpowiadała. Jakoś dużo aromatów beczkowych nam cisnęło się na usta: lakier, brioszka, anyżek, kawa, delikatnie tytoń i biała herbata. A wino ponoć nie beczkowe! Pojawił się też owoc słodki, landrynkowy nieco: biała czereśnia, banan i malina. Aromatycznie bardzo się nam spodobało, choć to subtelne dość zapachy, jeśli chodzi o ich intensywność. Usta po dekantacji też złagodniały, wspomniana wcześniej goryczka roztopiła się nieco (brut też pewno pomógł, ale nie zdominował, nie ma to jak dobry podkład;), zdawało się nawet nieco tłuste i oleiste, no i słone w posmaku. Kolor dość nasycony. Nota to pełne sześć. Ni mniej, ni więcej. Dla zmyłki dodaję foto, to na drugim planie nie musi zawsze być gorsze:)
wino4440#12838

wein-r (2009-11-30)
Rozumiem. Widzisz, że warto o okolicznościach pisać na wstępie!? Można komuś życie uratować... Mi już serce stawało prawie na myśl, że mogłem któreś santoryńskie pominąć ;).
wino4440#12841