Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Vieilles Vignes Zind Humbrecht 2007
Alsace AOC
Francja
Pinot Gris
Cena: 146
Alk: %
Kolor: b
Nr 4326
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Zind Humbrecht:
Calcaire 2011 Alsace Gewurztra..

2008 Alsace Riesling

Herrenweg de Turckheim Vieilles..

Turckheim 2006 Alsace Gewurztr..

Gewurztraminer 2006 Alsace Gew..

Rhangen de Thann, Clos St. Urba..

sstar&let (2009-11-26) Ocena: 6
Nie pierwszy raz mi się alzacki Pinot Gris z Gewurzemw w ciemno pomylił. Wino mnie nie zachwyciło, bo słodkie (no może słodkawe) i do tego przeładowane (chyba, za ciężkie i męczące, o to mi chodziło:), przy czym miało za mało kwasu. Przejrzałośc w smaku, podpowiadała mi nawet jakieś podsuszane winogrona, a to pewno śmiała myśl biodynamiczna była:) Ocena ciągnie w dół do piątki. I tak dobrze, że korkowe nie było;) @Korek

monty (2009-11-26) Ocena: 7
Absolutnie się nie zgadzam ;-). Wino nie jest przeładowane i ma wystarczająco dużo kwasowości. Piłem je znowu kilka dni temu na EnoExpo i mnie zachwyciło. (13% alcohol, 85 g/l r.s. and 5.5 acidity).
wino4326#12715

monty (2009-11-26)
A importer mieści się w Gliwicach na ul. Jaracza 13. 508 339 131.
wino4326#12716

sstar&let (2009-11-26)
Wierzę i się nie upieram. Do końca nawet nie wiem czy było przeładowane czy przejrzałe, czy to i to, a tak w ogóle to co miał autor na myśli. Uprzedzony widać jestem do biodynamiki;) Nawet w ciemno:) A serio to może mnie to doświadczenie z Rhangen de Thann Clos St. Urban nastawiło niekorzystnie. No bo jak tak może być, że człek się zapożycza, zastawia zegarek, a tu w zamian taka piękna... katastrofa! A to VV powtórzyć bym chciał i rzetelnie ocenić. Cukier mnie zbił pewno z tropu. Nie potrafiłem się przez niego do esencji wina przebić.
wino4326#12724

sstar&let (2009-12-08)
Wino zostało wybrane najlepszym winem białym w Grand Prix Magazynu Wino. Lubimy słodkie i mało kwaśne?
wino4326#13131

snsk (2010-02-04) Ocena: 7
Miód lipowy, rodzynki, mineralne tło; piękna równowaga, nic nie wystaje. Tylko ta cena... ;) Znakomite! 6+/7 @Korek


wino4326#14817

sstar&let (2010-02-04)
A kwasowość i świeżość, że z głupia frant zapytam?
wino4326#14818

snsk (2010-02-04)
Kwasowość nie jest bardzo wyrazista, ale przyznam, że nie odczuwałem jej braku, bo nadrabiało mineralnością. Wino nie jest ani trochę ociężałe - świeżość jest kapitalna.
wino4326#14824

sstar&let (2010-02-04)
Rozumiem o co Ci chodzi, bo ostatnio mieliśmy podobne wrażenia przy von Blauem Schiefer Heymanna Leowensteina. Niski kwas, słoydczy odrobina, ale jakaś jednak szlachetność i mineralność je broniła! Choć pić się je dobrze piło, ale tylko solo. A Ty próbowałeś je z jedzeniem? Jeśli tak to z czym? Swojej oceny oczywiście nie zamierzam bronić ani umierać za nią jak za Niceę, z chęcią bym to wino raz jeszcze spróbował, aby nieco dłużej nad nim się pochylić, oceny z konkursów należy wg mnie traktować z lekkim przymrużeniem oka, a nawet obydwu;)
wino4326#14828

snsk (2010-02-05)
Piłem solo, degustacyjnie jeden kieliszek. Jeszcze jedna sprawa - nie mogę pojąć, dlaczego to wino nie wystartowało w GP MW w kategorii win słodkich??? Porównywanie tego z np. białym burgundem nie ma chyba większego sensu. Czy ma?
wino4326#14833

monty (2010-02-05)
Olivier Humbrecht od bodajże 2001 roku oznacza swoje wina dodatkowym indeksem, który można w sumie nazwać indeksem poziomu słodyczy łączącym w sobie zależność pomiędzy kwasowością, słodyczą i alkoholem. Oznaczenie to znajduje się na etykiecie bezpośrednio pod poziomem alkoholu i zamyka się w skali od 1 do 5, np. indice 4, gdzie 1 oznacza wino technicznie wytrawne lub smakujące jak wytrawne 2. nie jest technicznie wytrawne, jednak słodkość nie pojawia się w trakcie degustacji, choć niektórzy mogą wyczuć na finiszu pewną krągłość 3. półsłodkie, zwłaszcza za młodu, w miarę starzenia słodycz powinna się wtapiać (zanikać) 4. słodkie 5. bardzo słodkie, w zasadzie przypominają Vendange Tardive, ale nimi nie są ze względu na brak borytris na gronach Rzeczone Pinot Gris VV 2007 zostało oznaczone indeksem 5. Jak mówił o tym roczniku Olivier (a sam uważa go za znakomity), był nietypowy, bo zwykle na tych gronach nie pojawia się szlachetna pleśń (jak tweirdzi, stare krzewy, w tym wypadku średnia to 62 lata, są bardziej odporne na szlachetną pleśń, jednak w 2007 było całkiem odwrotnie i sporo szlachetnej pleśni na gronach się pojawiło, co spowodowało, że wino wyszło w stylu VT, jednak nie jest winem deserowym w sensie technicznym, dlatego zostało oznaczone "piątką". Dla przypomnienia wino zawiera 85 g/l cukru resztkowego. Także w sumie jest to wino słodkie, ale nie deserowe, dlatego stanęło w szranki jako po prostu wino białe.
wino4326#14857

monty (2010-02-05)
(...) zamyka się w sklai od 1 do 5, np. indice 4, gdzie: 1 oznacza wino technicznie wytrawne (...). Popraw proszę Sstarze Drogi.
wino4326#14858

sstar&let (2010-02-05)
Poprawiłem:) Dorzucę może odnośnik do wątku O dojrzałości gron i wytrawności z Forum Wino, bo przy okazji dyskusji o książce Zraly'ego sporo ciekawostek ww temat się tam pojawiło!

Teraz rozumiem, czemu mnie to wino zbiło z pantałyku! Wydaje mi się, że to podobnie jak wspomniane von Blauem Schiefer są to z pewnością intrygujące wina, ciężko nagradzać wino za inność, a ja w tym konkursie jakoś na dziwności i osobliwości byłem szczególnie uczulony:)
wino4326#14860

reuptake (2011-04-23)
A wiecie, ze zindy-humbrechty są do dostania w wawie, w calkiem sporym wyborze i w miare (jak mi sie wydaje) sensownych cenach? Sklep miesci sie na kabatach, na przeciwko Anticchi Cafe (nie moge go wygooglac, strony nie maja, chyba jest nowy).
wino4326#28323

star (2012-09-27)
Nie tylko ja nie rozumiem win ZInd Humbrechta (najlepszych z Rhangen de Thann czy Clos Jebsal nie próbowałem, a jak próbowałem to trafiłem akurat na wadliwą butelkę;-) ale i inni mają wątpliwości. Wszyscy oprócz redakcji Magazynu Wino, z tego co pamiętam to szczególnie Tomasz Kurzeja zachwycony tymi winami. Pisze sobie Marek Bieńczyk na blogu (pralinka) tak: Chłopcy z Revue w ogóle bojowniczy jak na tego rodzaju przewodnik kłaniający się zwyczajowo na lewo i prawo, „rozumiejący wszystkich”.... Zind-Humbrecht? Zaczynamy mieć wątpliwości. I tak dalej, demistyfikujemy równo – na ile reklamodawcy pozwalają. Zind-Humbrecht ogólnie jest ostrzeliwany i strącany z piedestału. Reinhard Löwenstein, o czym wspominam obok, nie lubi jego win, bo są zbyt przejrzyste i racjonalne, zbyt zrozumiałe, wszystko jest w nich jasne, a sam Olivier Zind-Humbrecht trochę się uznaje za najlepszego winiarza świata. Patrick Meyer (z Alzacji), gość gali Magazynu WINO, mówi mi: nie, Zind-Humbrecht nie; on, Patrick, jego win nie rozumie, raz za dużo cukru, raz za mało, Olivier za dużo kombinuje.
wino4326#44200