Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Lisini 1998
Brunello di Montalcino DOCG
Włochy
Sangiovese
Cena: 140
Alk: 14,50%
Kolor: cz
Nr 4230
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Lisini:
2012 Brunello di Montalcino S..

San Biagio 2007 Rosso di Tosca..

2006 Rosso di Montalcino Sangi..

2005 Brunello di Montalcino S..

2004 Brunello di Montalcino Sa..

2003 Brunello di Montalcino Sa..

2001 Brunello di Montalcino Sa..

2000 Brunello di Montalcino Sa..

1999 Brunello di Montalcino Sa..

1993 Brunello di Montalcino S..

Ugolaia 1990 Brunello di Monta..

sstar&let (2009-10-31) Ocena: 7
No to startujemy! Pionowo w górę. Wszak to vertical, uważać trzeba tylko na vertigo, bo od tylu zacnych flaszek jakie zebraliśmy z niemałym trudem w Bziku mogło co poniektórym zawrócić się w głowie. Rocznik 1998 coraz lepszy, podczas gdy przereklamowany w Toskanii 1997 słabnie z dnia na dzień. To taka ogólna uwaga. Pewno są wyjątki. Lisiniego 1997 nie próbowaliśmy. A co do tej konkretnej butelki z 1998, która spokojnie dojrzewała w pwinicy u Winomana, który przestrzegał i bronił jej przed dekantacją, to klasa! Nie to żeby pachniała jakoś oszałamiająco. Stonowane nuty przypraw oraz czegoś lekko wiercącego w nosie (trufle czy pieprz). Piszą też u producenta o fiołkach, tabace i pieczeni. Wybierzcie coś sobie. Na pewno zaś aromaty beczki (czyli w tym przypadku kleju roślinnego, botti, slavonian oak), które może dominowały czy też pojawiały się w młodości, znikły doszczętnie! Nie wiem czy kiedykolwiek były obecne, jak w innych rocznikach i innych Brunello. Pewno tak. W smaku zaś już świetnie i bez niedomówień: potoczyste, długie choć niezbyt masywne. Ładna konstrukcja. Takie wina chciało by się częściej pić! I to pić, a nie degustować! To był jeden z roczników (obok klasycznych 1999 i 2001, ale o nich wkrótce), który najlepiej nadawał się do jedzenia. @Piwniczka Winomana/Wein und Glass, Berlin

mkonwicki (2009-10-31) Ocena: 6
Bardzo fajne doswiadczenie, trudne do powtorzenia. Poczatek: kiszona kapusta, dosc slaby nos, zapalki, spokojne, ale w ustach zywe, jednak czulem alkohol, choc bylem chyba wyjatkiem, potem wychodzi skora w bardzo fajnym wydaniu. Dobre, malo spektakularne. Ja dam jednak bardzo mocne 6, a 7 zostawie dla innych rocznikow (coraz mniej mi sie te oceny punktowe podobaja, tu 6, tam 6, a wina zupelnie innej klasy dostaja ode mnie ta ocene, musze sie jakos skalibrowac...).
wino4230#11409

sstar&let (2009-10-31)
Cóż mam powiedzieć? Franzuci mają swojego Michela (dla nieznajomych Bettane), Amerykanie Michaela (chyba mi się coś pomieszało, miałem napisać o Parkerze;), a my mamy Ciebie! Talent degustatorski czystej wody! Skóra i zapałki... z ust mi to wyjąłeś... jak królika z kapelusza. A wino to, jak i inne, rzeczywiście lepiej smakowały niż pachniały. Choć jednak nie z wszystkimi ocenami się z Tobą tego dnia pewno zgadzałem (o tym w kolejnych notkach;) to jednak nuty aromatyczne wychwyciłeś świetnie!
wino4230#11423

wein-r (2009-11-02) Ocena: 6
Pachnie upływem czasu. Nuty likierowe. Kruche, garbniki silne ale poukładane, kwas równy, owocu sporo. Eleganckie i silne. Alkohol też wyczułem, ale w likierowym (wisnie) wydaniu w pierwszym nosie. Mocne 6.
wino4230#11496

sstar&let (2010-01-10)
Winoman tak napisał o miejscu zakupu tej flaszki: Moją butelkę kupiłem kilka lat temu (2005-2006, dokładnie nie pamiętam) w Berlinie, w Wein und Glass,wtedy koło 40 euro. Trochę narzekał na trudne (aromatycznie:) warunki degustacji (tytoń, ryby... takie tam;).
wino4230#14181