sstar&let (2009-07-03)
Wczoraj wybraliśmy się nad morze. Zwią je tu Thalassa i zachwycają się nim oraz boją jednocześnie. Gdy mówią Thalassa znaczy to, że kłopoty nadchodzą. Po drodze do Kallitreii, gdzie jest najbliższa plaża z czystą wodą, mijaliśmy producenta Retsiny (wino z aromatem żywicy) potem dużego hurtownika Tsalantisa (wielkie hangary tuż przy autsotradzie, położenie winnic podobne jak miało być w Margaux;) oraz pobliskie Epanomi, gdzie Gerovassiliou ma swoją siedzibę (dobre, nowoczesne wina!). W końcu dotarliśmy do Kallitreii, skąd widać po drugiej stronie zatoki boski Olimp (bogowie nie walczą już z tytanami, choć nimb otacza górę; po części datego, że popołudniową porą niknie w chmurach, a w czasie burzy skupia kolorowe wiązku piorunów, podobno spektakularny widok). Co się tyczy Olimpu to chyba się wybierzemy... ale innym razem. Wspinaczka więcej niż 2km przewyższenia to dobre... ale nie w takim upale;) Nasi znajomi wybrali się tam kilka lat temu, podobało im się...
wino4024#7713