sstar&let (2009-09-15) Ocena: 6 Bardzo lubię takie Douro. Bez ambicji wielkich nazwisk. To wino zna swoje miejsce w szyku. Bez grama nadwagi świeże i zrównoważone. Zgrabna sztuka. Ocena 6/7. Siódemki nie dałem bo: a) nie pamiętam już dobrze tego wina, b) asekurancka natura zwyciężyła nad fantacją;) A wino to raczej ziemia niż owoc. Aromatycznie wycofane, smakowo pyszne, gładkie, choć także powściągliwe. Ciekawe czy Pan Marek miał okazję osobiście poznać Pana Alvesa. Jeśli nie to szkoda... a degustowałem to wino we Wrocławiu, w filii sklepów Marka Kondrata i Syna. @Winarium
sstar&let (2009-09-15) Pan Alves de Sousa został winiarzem roku w Portugalii 1999 i 2006 (info podaję za stroną producenta). Opisany został także u WineAnoraka, gdzie piszą, że wina są szczere ale brakuje im nieco koncentracji. Ja tam wolę brak koncentracji, przy zachowaniu pijalności czego w moim mniemaniu wielu głośnym winom z Douro niestety brakuje i które wekslują w kierunku Porto. wino4004#9497
sstar&let (2009-09-15) A MikPaw co sądzi o tym winie, że o Pani Pawiowej nie wspomnę? wino4004#9530
mikpaw (2009-09-16) Ocena: 6 Dla mnie było to pierwsze wino podczas degustacji, które bardzo smakowało o dla żony najlepsze wino degustacji. Co do wrażeń, to pamięć ulatnia się każdego dnia, więc muszę się wspomagać notatkami, a tam cóż. Zupełnie inaczej niż u przedmówcy ;) Aromaty dość owocowe: jeżyny, jagody, a po jakimś czasie pieprz. W ustach jest kwas i taninki, smaczne - w smaku przywodzi na myśl trochę suszone śliwki. A Pan Prowadzący mówił, że jest ono z Tinto de Portugal, czyli inaczej tempranillo (to był cytat niedosłowny), ale Red.Nacz.Portalu bywał zdaje się ostatnio w Portugalii, więc pewnie wie lepiej :)) wino4004#9573