sstar&let (2009-01-19) Ocena: 6 Wino ze zboczy, może nie górskich, ale zawsze jednak z terenów nieco pofałdowanych. Nigdy wielkie, choć zawsze dobre – - tak określił wina z Cornas sam Michel Tardieu. Pewno ma rację:-) Rustykalne, mocne, wiejskie. Win z Cornas zwykle nie można posądzić o delikatność. Jest natomiast kwas, jest i posmak. Początek zwyczajnie kwasowy, końcówka nieco taniczna. Ale jednak nic wielkiego, nie da się go poskładać w harmonijną całość. Ocena 5-6. Małe beczki w których dojrzewa to wino pochodzą od bardzo dobrego bednarza (raczej firmy bednarskiej) - Taranseau (Taranso). W nowym 2008 roczniku Michel Tardieu znalazł i pozyskał dla tego wina nowe, fajne źródło winogron, znaczy jakąś starą winnicę. Jak to jest ważne dla negocjanta, chyba nie muszę nikomu tłumaczyć. Rolą Laurenta, który pochodzi z Burgundii jest winifikacja. Jeszcze łyk na koniec – dość długie, ale nieco kostyczne i nie tak złożone jak można by oczekiwać. Może jednak na 6+. Dość drogie - 27,10E! @Grains Nobles
marek (2009-01-20) Firma Tardieu - Laurent jest wychwalana przez Parkera pod niebiosa, ale może chodzi o ich inne bardziej znane wina. Aha mam w domu jedno Cornas od Auguste Clape, rocznik 2003. Może w tym roku otworzę, spodziewam się czegoś spektakularnego w kieliszku. Ja swoje kupiłem za 55 euro w Monaco.
wino3704#2664
sstar&let (2009-01-20) Wiesz Marku, próbowałem kiedyś już to wino - rocznik 1999. Wtedy było słabsze od VV ale Saint Joseph, w roczniku 2007 VV ale Cornas już wysprzedane (en primeur chyba) a Coteaux ciągle zalega w magazynach. Zgaduję więc, że VV może być lepsze. wino3704#2669