Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Wina na gwiazdkę



Alk: W sam raz%
Kolor:
Nr 3543
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

sstar&let (2008-11-24) Ocena: 0
Zbliżają się święta. W sklepach są już od dawna więc jesteśmy cokolwiek spóźnieni. Na święta polecałbym wina uniwersalne. Do bigosu i nie tylko Riesling albo z Mozeli co by cioci też smakowało albo wytrawne sherry jak np. La Guita. Pewniakiem jest Bundu Star bo się nazwa dobrze kojarzy:-)
Rurale poleca pełnoletniemu siostrzeńcowie mimozę, siostrzenicy zaś klementynkę. Dla innych bordos przykrojony na naszą miarę.
Peyotl z kolei Amarone od Tedeschi oraz słodkie Moscatel np. z Setubal, zwane "Bożym Narodzeniem w płynie".
Fechtmeister poleca czekoladę nawet do ragou, wg mnie najlepiej z Porto LBV, ale i inne spełnią swe zadanie.
Pawelpp podchodzi do sprawy patriotycznie: "Przy polskiej wigilii nalezy pić polskie wino, np. Bianca od p. Płochockich. Jestem wielkim amatorem tego wina. U nas przez ostatnie dwa lata byl Riesling z Miekinii i Bianca Plochockich. Mam nadzieje, ze i w tym roku cos z Polski bedzie." Choć to chyba na następne święta:-)
Zapraszam do dodawania własnych typów oraz zaznaczania win z bazy ktore pasują na tę okazję komentarzem. Mogą to być wina, ktore smakowac beda cioci, ew. dobrze komponowaly sie ze sledziem albo choinka. Dobrze by bylo aby przynajmniej kilka z nich dostepnych bylo w Polsce. Na koniec polecam coś pysznego: mniam:-)

sstar&let (2008-12-22)
Polecaliśmy już portugalskie, greckie i francuskie dość mocne muszkaty. Warto pamiętać też o tych lżejszych: włoskie Moscato d'Asti nie wymaga rekomendacji ale są też węgierskie Ottonele czy też ostatni próbowany Moscatel Estrella z Valencii importowany przez wine4you. Lekki, nie obciążony zbytnio alkoholem (tylko 10%) pachnie samą kwintensencją czyli winogronami, dość słodki, ale to słodycz która aż tak nie męczy jak niektóre powyżej wspomniane muszkaty. Poleca go też Mariusz Kapczyński, ale tylko wielbicielom gatunku (przestrzegając przed brakiem kwasowości); pisze też on na swoim portalu Vinisfera sporo o samej odmianie muszkat.
wino3543#1920

rurale (2008-12-22)
Ja w tym roku idę na całość. Owszem przyznaję wybór banalny, ale praktyczny, oszczędny, schlebiający gustom większości biesiadników. Literflasche mit Riesling (halbtrocken naturlich) aus Schloss Vollrads. Zresztą mógłby być skądkolwiek. Ciocia rulez!
wino3543#1922

sstar&let (2008-12-23)
Zamiast życzeń, które niemniej jednak składam na Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia, odnośnik do życzeń rurale na zaprzyjaźnionym portalu Sławka Chrzczonowicza Winomania. A tu wspomnienie z życzeniami z ubiegłego roku.
wino3543#1960

sstar&let (2008-12-25)
Zapowiedzi były huczne, a skończyło się oszczędnościowo, czyli Biedronka znów w akcji tym razem w wersji wzmacnianej czyli Porto od Symingtonów. Wino nie do końca się spodobało, podobno za słodkie. Mozela została we Wrocławiu, szkoda:-( Pozdrawiam Świątecznie! Życzę Wam tego czego życzył sobie mały Patryk: jedzenia i picia, abym mógł być duży, miłości abym mógł być mały...
wino3543#1980

rurale (2008-12-25)
Dobre, tanie, ekonomiczne litrowe butelki. Myślałem, że starczy jedna, ale jednak nie. Biesiadnicy po zniszczeniu halbtrocken dostali jedynie zdrowych wypieków na twarzy, a ciotka przypomniała sobie nawet czwartą zwrotkę „Do szopy, hej pasterze”. Konieczna była druga flaszka, która zagwarantowała sukces spotkania. Vollrads kupiłem zachęcony rekomendacjami autorów WE, którzy określili producenta mianem „podupadła gwiazda”. Molitor cieszy się nieco większym uznaniem.
wino3543#1987

peyotl (2008-12-26)
Święta jeszcze trwają, a więc w porządku będzie dołożyć tego, wymienionego już wyżej, wybitnego portugalczyka
wino3543#1990

sstar&let (2009-01-12)
Nie wiem jak to było u Was, ale mnie ON naprawdę odwiedził. Był dość mały, ale bardo silny. W nagrodę za dobre sprawowanie przyniósł mi Anwilkę z RPA, którą wyprodukowało trzech panów. Bez łódki i bez psa!
wino3543#2370

wampiro (2009-12-27)
Wprawdzie gwiazdka już minęła (a może w tym roku nie było jej wcale? Z powodu zachmurzenia nikt jej w tegoroczne Święta nie widział-przynajmniej w PL) a Alma prezentuje taki oto zestawik świąteczny.
wino3543#13637

wampiro (2009-12-27)
Ups...coś chyba nie pykło. Sstar proszę Cię w takim razie o reedycję poprzedniego postu, we właściwy sposób.
wino3543#13638

sstar&let (2009-12-27)
Poprawiłem co mogłem, pzdr!
wino3543#13645

mdcc (2009-12-27) Ocena: 5
Wino wakacji 2009 sprawdziło się również drugiego dnia świąt... różowe, owocowe, czyste i bezpretensjonalne. Jak ja lubię tego typu strzały. @Vinarius


wino3543#13647

star (2012-12-07)
Jest też o mnie (pralinka) jak widać. Co prawda mówią o mnie leśniczy, nie szeryf, ale co tam!
wino3543#45686

star (2014-12-24)
Wczoraj wcale nie pod choinką, a w kuchni u mamy odkryłem 16-pak, o którym byłem zapomniałem, z klasowymi rieslingami i burgundami, świetny prezent pod choinkę, co też i Wam proponuję - schować jakieś wina i na śmierć o nich zapomnieć, a potem odkryć na nowo i cieszyć się! Tylko śniegu w tym roku brak:-(
wino3543#51760

star (2015-08-12)
Dziś Perseidy można oglądać. Może rok podsumować (pralinka) czy życzenie wypowiedzieć, jak Wojtek Bońkowski...

Najlepsze tanie wino – miliony nie mogą się mylić, czyli Vallado 2011 i 2012, bohater najgłośniejszego winiarskiego niusa roku 2014. Biedronka podgryzła Mielżyńskiego, Mielżyński przebił Biedronkę, a my przy okazji napiliśmy się doskonałego wina codziennego za pół ceny. Potem zrobiło się jeszcze śmieszniej, gdy Mielżyński wrócił do starej ceny 49,50 zł, a w tym samym czasie Biedronka wyprzedawała ten klejnot coraz taniej – 15 zł, 10 zł… To był cud, nie liczcie na to, że się powtórzy w 2015.

Najlepsze wino, którego jeszcze nie ma w Polsce – Arianna Occhipinti Il Frappato 2012. Jedno z najbardziej indywidualnych win świata z roku na rok jest coraz lepsze, w nowym roczniku 2012 poczułem od razu te emocje, które wywołało też Granato. Vermeer na wycieczce w Oriencie, hinduskie święto Holi w kieliszku, Nat King Cole śpiewa na bis tylko dla nas. To wino dawno powinno być w Polsce, przeleciało przez katalog Brix65, podobno wiosną wyląduje już u nas na stałe. Czekam!

wino3543#527066