Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Le Poire Domaine Saint Nicolas 2005
Fiefs Vendeens AOVDQS
Francja
Negrette
Cena: 100
Alk: 12,50%
Kolor: cz
Nr 2861
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Domaine Saint Nicolas:
La Grande Piece 2003 Fiefs Vend..

sstar&let (2008-04-04) Ocena: 7
(7) spotkanie w Bziku, przyniesiony przez winerscha 'napój a moze lepiej moszcz gruszkowy' bo tyle znaczy le poire, z lenna wandejskiego (fiefs vendeens), mięsny nos, w ustach sporo goryczki (gorzkości), owocu i kwasu, trochę jakby niedojrzałe, dość taniczne i kwasowe, producent a, cena ok. 20E, spełniające normy demeter, producentem jest Thierry Michon, także jego brat Eric oraz ojciec Patrice biorą udział w produkcji wina, na etykietach czasami widnieje jednak Michon M.J. lub T.J., Brem sur Mer skąd pochodzi to wino zabrzmiało prawie jak Berck sur Mer - a już myślałem, że boheter filmu Motyl i Skafander pił to wino a przynajmniej wypatrywał wyspy Olonne na której uprawia się biodynamicznie to wino - bohatersko dość zresztą jako, że odmiana Negrette daje zwykle pod Tuluzą miękkie owocowe wina pachnące często morwą w degustacji solowej ujawnił się smak czarnych oliwek podbity doskonałą mineralnością i ładnie ułożonymi garbnikami - mimo chłodnego północnego, wycyzelowanego charakteru oraz aromat fijołków i lukrecji, dokładna notka z dnia drugiego: wg sstarlet tulipan w aromacie, w smaku kwasowe, drobne ale obecne ładnie ułożone garbniki, wino podobne nieco do (Poiemy z Marzemino albo Hommage a Louis Derre od Belliviere lub Cabernet Franc), w ustach oliwki, dobra mineralność, super, ocena 7

star (2011-03-21)
Fiefs Vendeens od Michona nie przekonało Jongleura, tylko nonszalancko kiwnął głową, ale już Vigne des Loups z okręgu Mareuil zapijał, zagryzając pajdą z salcesonem i wcale nie dał się sprowokować do nonszalanckiego kopniaka;) Skwitowanie całej tej historii z etykietą przy stole (wiecie, kim autor, na pewno;) okrzykiem oburzenia, pełnym świętego gniewu: O kurwa! wydaje się jedynym możliwym komentarzem, tak więc odpwiadam na pytanie Joe Stru, czy można tu przeklinać? tak czasami inaczej się nie da;)
wino2861#27269