Greyrock 2015 Hawke's Bay Nowa Zelandia Sauvignon Cena: 15 Alk: % Kolor: b Nr 15913 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
star (2016-07-12) Ocena: 5 Trochę histerii i owszem. Ale jest i historia. Dość prosta, jak u Lyncha. Znaczy dobre, proste kino... znaczy wino. @Biedronka
star (2016-07-13) Ocena: 5 Wino jest aromatyczne, soczyste i zwyczajnie smaczne. Tradycyjnie polecam. PS. Podobnie jak wycieczkę do Oybin i Johnsdorf, tuż za granicą. wino15913#528476
star (2016-12-28) Deo pija butikowe wina (pralinka) a Joanna Dulemba https://kobietaiwino.wordpress.com/2016/12/08/joanna-dulemba/ zajmuje się nimi zawodowo.
Odezwał się do mnie niedawno stały czytelnik z pytaniem, czy deo blog jeszcze żyje (odpowiadam: ledwo, ale żyje :) ). Przysłał też link do wybornej notki, którą prawdopodobnie napisała sama o sobie niejaka Joanna Dulemba. Notkę (ze zdjęciem z obowiązkową twarzą w obowiązkowym kieliszku) można przeczytać tutaj. Smaganie węża i lounge party w czystej postaci.
Z drugiej strony, ten nadęty styl, w jakim pisze o sobie autorka, przypomniał mi stare dobre czasy. Kiedyś to było normą, teraz jest inaczej. Winne portale i blogi spuściły powietrze i poświęcone są głównie porównaniom win z dyskontów (przy okazji apel do blogerów: skupiacie się na Lidlu i Biedronce, a przecież jest też Aldi. Co z winami z Aldiego? Czy są smaczne? Co polecacie? Które wybrać na wigilię?), blogosfera ze śmieszności przeszła w bylejakość i odbywa się tam mielenie sieczki chyba tylko po to, żeby dostać co jakiś czas kilka win do "degustacji". Wygląda na to, że wszyscy piszący o winie (z małymi wyjątkami) puścili się kredensu, ale dla odmiany oczadzieli, żeby nie użyć słowa bardziej dosadnego (też na "o" z końcówką "-eli").
Od czego jednak jest deoblox? Od stawiania spraw jasno. Na dzisiaj kilka kwestii, które od dawna chodzą mi po głowie:
- "degustowanie" win za 15 złotych, które były miesiąc wcześniej rozlane do butelek, a dzień przed "degustacją" odbyły drogę kurierską furgonetką z Warszawy do Radomia, mija się z celem;
- teksty w stylu "pachnie czarująco, czerwonymi owocami (głównie w barwach żurawiny), ale i jeżynami, z dodatkiem akcentów ziołowych" nie mówią NICZEGO;
- wykreowany na gwiazdę SB Greyrock to nie jest dobre wino. Przypomina mi raczej zaprawione perfumami szczyny, których nikt szanujący swoje podniebienie nie weźmie do ust;
- polecanie ludziom na święta win z dyskontów powinno być karane.
Na Święta i Nowy Rok życzę wszystkim winnym hobbystom wielu pozytywnych wrażeń, nie tylko związanych z piciem ulubionego trunku :) wino15913#529006
denko (2017-04-15) Niczego sobie Cyraneczka...;) wino15913#529147