Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Sangioveto Badia a Coltibuono 1997
Toscana IGT
Włochy
Sangioveto
Cena: 167
Alk: 14,50%
Kolor: cz
Nr 13458
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Badia a Coltibuono:
Uve Biologiche 2011 Chianti Cl..

2009 Chianti Classico Sangiov..

2008 Chianti Classico Sangiov..

Riserva 2006 Chianti Classico ..

Riserva 2004 Chianti Classico S..

Riserva 1964 Chianti Classico ..

Riserva 1959 Chianti Classico ..

cerretalto (2012-04-29) Ocena: 8
Wow! Byłem przekonany, że wyciągnę trupa a to jednak wciąż dobre wino, ciekawe i bardzo smaczne! Oczywiście trochę oznak starości, ale przez te ~15 lat przetrwało świetnie! Kolor niezły jak na gorący rocznik po tylu latach, usta bardzo dobre, pełne, wciąż bardzo soczyste, tym razem brak nadmiernej "czerniny" czy krwi itp, którą pamiętam z dwóch poprzednich butelek - pewnie były pite zbyt młode ;-). Nos z oznakami starości, ale lepszy i bardziej szlachetny po paru godzinach wietrzenia. Przypomina dobre Brunello sprzed lat. 4.5/5 po dodaniu 0.1 za dobre zestarzenie się w tak krytykowanym po latach gorącym roczniku w Toskanii :). Czyli tutejsze co prawda słabe, ale wciąż prawie 8 :). Różne przypadki miałem z Badia a Coltibuono, ale to potwierdza ich klasę. Ostatnio coraz chętniej wracam do ich nowszych roczników. Wg GP sporo zmienili. I dobrze rokują :). Współpraca producenta z konsumentem na poziomie jak już w cytowanym Du Hast :) @bagażnik

cerretalto (2012-04-29) Ocena: 8
Po jeszcze kilku godzinach fiołki, gładkość i coraz lepszy nos choć nigdy nie będzie chyba czysty. Wrażenie świeżości i młodości normalnie jak Dance of Death :). Mocne 4.5 bez żadnych łask za ładne zestarzenie itp, a same usta nawet na 4.7 :). I nie jest to wpływ takich dodatkowych czynników. Coraz bardziej jestem pewien, że starsze wino (co uznamy za "starsze" to oczywiście zależy od regionu i wina :)) należy otworzyć dużo wcześniej (6+ godzin), spróbować, może od razu zdekantować i cierpliwie poczekać. A jak nie przeżyje, to i tak zapewne nie było warte uwagi :).
wino13458#40593

peyotl (2012-04-30)
A propos "bagażnik" - zadałem już pytanie na forum Wino, ale wiele się nie spodziewam. Chodzi o sposoby na przewożenie wina w bagażnku, żeby się nie zagrzało. Wyprawa do Apulii/Basilicaty, kilkanaście dni (wrzesień), zakupy w aziendach, po drodze, sukcesywnie. Co robić, droga redakcjo? W gazety zawijać? Każda (poważna) porada będzie przyjęta z wdzięcznością.
wino13458#40596

peyotl (2012-04-30)
Tam też jest spektakularnie... No i to Aglianico...
wino13458#40597

cerretalto (2012-04-30)
A skąd ta ładna fotka? Prawdę mówiąc to kiedyś przygotowałem butelkę wypełnioną wodą z sondą temperatury w środku, ale zapomniałem jej zabrać :). A potem zapomniałem i woziłem tylko termometr w bagażniku, który wkładałem między kartony. Najwyższą temperaturę wykazał w Piemoncie w maju i były to 33 stopnie, ale na raczej wina nie wpłynęło - butelki nie miały 30 stopni. Może na rozgrzanie płynu w butelce jeszcze trochę czasu potrzeba - sprawdź np. w lodówce jak długo trwa oziębienie wina :). Od tamtego czasu nie zostawiam droższych win w bagażniku w dzień, chyba że na krótko. A na dłużej tylko w trwałym cieniu. Bo główny wróg to promieniowanie słoneczne, które potrafi rozgrzać auto być może do do 40-50 stopni nawet jak temperatura otoczenia nie przekracza 30. Więc im więcej izolatorów po drodze tym lepiej.

Babcia trzymała ryż w garnku owiniętym grubymi gazetami pod kołdrą i był długo ciepły więc to najlepsza metoda jaką znam, ale mało praktyczna w dłuższej trasie :).

Z ostatniego wyjazdu przywiozłem łącznie mało win i zdecydowaną większość kupiłem podczas powrotu. I tak już mam - kwestie wygody :). Ale wrzesień to bardzo dobry miesiąc na południe Italii :).

wino13458#40598

peyotl (2012-04-30)
fOTO - Matera, w Basilicacie. Dziękuję za rady Cerretalto, czkeam na kolejne, tym bardziej, że mogą się przydać szerszemu gronu winpijców....
wino13458#40599

cerretalto (2012-04-30)
Ładne fotki robisz/zamieszczasz :). Polecam http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php¬e=12611 , zwłaszcza Paternoster i jak planujesz coś po drodze, to daj znać, bardzo trochę znam Kampanię, która jest po drodze - ale Ty pewnie też :)
wino13458#40600

rurale (2012-04-30)
Ja przyznam nie wierzę w żadne metody. Nawet recepty babci. Bez względu na porę roku kieruję się raczej zasadą wnoszę/wynoszę. Wiem, że to upierdliwe, ale najprostsze i najbardziej skuteczne. Nigdy potem nie miałem problemu z żadną flaszką przywiezioną z wakacji. Znajomy ofiarował mi kiedyś brunello, które kupił gdzieś nad Gardą. Dwa tygodnie jeździło w jego wypasionym pudle. Zagotowane na śmierć:)
wino13458#40601

star (2012-04-30)
To Brunello mogło już nad Gardą mogło się zagotować;-) W sklepiku z pamiątkami:-) Steropian jest niezłą izolacją, widywałem tak pakowane butelki w kartonach. Gazeta też dobrze izoluje, potem bąbelkowa folia... beware microvibrations and microoxygenization;-) Pożartowałem. Wróćmy na ziemię, po zimie... musiałem przenieść flaszki z balkonu, Rurale widział potwierdzi, do pokoju, kuchni, bo niestety balkon spełniał rolę czegoś w stylu szklarni, bo zaszklony, temperatury już teraz niemożliwe.... wolę chuchać na ciepłe;-) Kiedyś miałem pod schodami... temperatury szalały między zimą a latem, tak od 0 do 20 stopni, bywały różnice dobowe dość silne, to była pewno piwniczka aktywna;-) Ale flaszkom to nie szkodziło, w drewnianych skrzynkach i butelkach, jak pisał Cerretalto aż tak szybko temperatura się nie zmienia.
wino13458#40604

star (2012-04-30)
Wine Doctor informuje o produkcji, ale nie tylko: The principal wines in the Coltibuono range include Cancelli, using grapes from across Tuscany, Cetamura, using grapes from across the Chianti region, and a Chianti Classico RS, these being the initials of Roberto Stucchi-Prinetti. The Badia a Coltibuono range includes a Chianti Classico and Riserva, a second Classico called Cultus Boni where 80% Sangiovese is blended with Merlot, Colorino and Cilieglio, and an IGT Sangioveto, 100% Sangiovese. And, of course, a Vin Santo. There are also oils, vinegars and grappa. Im dłużej to czytałem, tym ciekawiej się robiło;-)

Dopiszę cenę z Wine Searchera, choć rozumiem, że to abstrakcja, bo pewno kupione dawno, dawno temu... w słonecznej Toskanii. Cena z Belgium Wine Watchers. 91PP całkiem niezły wynik, czy anglosasi lubią Badię na ogół?
wino13458#40606

cocor (2012-04-30)
@Peyotl

Mam dwa styropianowe "termosy", w sumie na na 12 flaszek, oddam w dobre ręce :-)

wino13458#40612

peyotl0 (2012-05-01)
@Cocor, to prosze kontakt na gazeta.pl (peyotl108
wino13458#40620

star (2012-05-02)
Reklama tuż obok, a Ty się zastanawiasz;-)
wino13458#40644

cerretalto (2012-05-02)
Ćwiczyłem takie wynalazki :). Wady:
- nie działa aktywnie po wyłączniu silnika
- zajmuje dużo miejsca w bagażniku
- ze względu na sztywną konstrukcję butelki trudno wpasować
- ciężko się nosi z wieloma butelkami

Dlatego metoda Rurale wydaje mi się dużo lepsza :)

wino13458#40645

star (2012-05-14)
A propos przechowywania win, to dziś dostałem takiego mejla, od Morelino, którego znacie ze SW, czy Forum Wino zapewne: Dzisiaj temperatura na dworze osiągnęła 35°C- uff jak gorąco, a nasza przechowalnia czeka z „chłodnym” 14°Celsjuszowym przyjęciem… Stąd dwa linki Zumi oraz SarWine. Żadne t, ani s, tu nie wypadły, ot zbieżność nazw zupełnie przypadkowa, a pochodzenie obydwu zgoła odmienne. Zanim Morelino odpalił SarWine, pytał się też, czy SW to nie wadzi, tłumacząc czemu SAR akurat. Oczywiście wadzić nie mogło. A dla Morelino szacun i pozdrowienia oraz życzenia powodzenia w inwestycji. Ja już przeniosłem z balkonu, do pokoju, a mogę jeszcze do kuchni, gdzie rzadko się gotuje, a budownictwo sstare więc spox, stąd też nie będę się wygłupiał i jeszcze bardziej mojej piwniczki rozpraszał. Zresztą to tylko pare skrzynek...


wino13458#40988