star (2012-03-16)
W monografii magazyniera tak piszą:
Typowy tyrolski traminer cechuje się bukietem kwiatowym i owoców cytrusowych (rzadko znajdziemy tu mocne nuty owoców egzotycznych, typowe dla traminerów alzackich), lekko podbudowanym nutami mięsnymi, określanymi tu pojęciem speckig – w istocie zapach wieprzowego specku, który nas zrazu zbijał z tropu, okazał się nutą bardzo poszukiwaną przez miejscowych.
Chyba się z tym nie zgadzam, choc ja może cytrusów od owoców egzotycznych nie odróżniam. Ale książkowe litchi i w adyżańskich gewurcach chyba się pojawia. Kohei ostatnio rozróżniał Traminer i GewurzTraminer, ale to niemieckie podejście dzielenia włosa na czworo.
O Lunare tak zaś pisali:

Długie, delikatne i subtelnie różane wino z winnicy Kleinstein ze spółdzielni Bolzano czy zwiewnie kwiatowy i cytrusowo soczysty Campaner z Caldaro dowodzą, że zdecydowane wzięcie w karby śmiałych aromatów traminera daje dobre efekty. Najlepszym tego przykładem jest eleganckie, stonowane Lunare ze spółdzielni Terlano, wino starzone nietypowo w dużych beczkach dębowych (traminer zwykle dojrzewa tylko w stali), swoją wyjątkowość zawdzięczające mineralnej przenikliwości, która jest w przypadku tego szczepu cechą doprawdy rzadką.
Najelpsz oceny zebrały zaś:
93 Vendemmia Tardiva Terminum 2004, Cantina Produttori Termeno
92 Lunare 2005, Cantina Produttori Terlano
90 Vendemmia Tardiva Joseph 2004, J. Hofstätter

wino13270#39287