Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Vieilles Vignes Clos des Fees 2001
Cotes du Roussillon Villages AOC
Francja
Carignan
Grenache
Syrah
Lledone Pelut
Cena: 130
Alk: 15,00%
Kolor: cz
Nr 13009
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Clos des Fees:
Good Girl 2010 Pyrenees-Orient..

la Petite Siberie 2009 Cotes d..

Vieilles Vignes 2009 Cotes du ..

les Sorcieres 2004 Cotes du Ro..

Vieilles Vignes 2002 Cotes du ..

cerretalto (2012-01-23) Ocena: 8
Przy okazji świetnego ChdP Marek wspomniał o Gaubym. Kiedyś byłem na spotkaniu gdzie po "poszukującym" Gaubym podał jedno z najważniejszych win w okresie moich poszukiwań w temacie co mi się podoba a co nie: "Wino, jak wszystkie wina Biseula, hedonistyczne, zmysłowe, sycące, nie przeznaczone do nadmiernie długiego starzenia, z dobrą co prawda kwasowością, lecz w występujące w wadze co najmniej półciężkiej". Dla mnie to flagowe wino (pomijając "małą syberię") z rocznika 2002 było wtedy wręcz boskie :). Otóż otworzyłem niedawno to wino w roczniku 2000 i faktycznie kwasowość przysłoniła owoc i hedonizm, czyli pewnie za długo leżało choć było na 4.2. Ale Vieilles Vignes 2001 nadrobiło to słabsze wrażenie po latach. Mimo że to niższa liga, niższa cena i zwłaszcza że było pite niedługo po Clos des Papes 2006 - fantastycznym choć dużo za młodym i w zbyt symbolicznych ilościach podanym by przesądzać coś innego niż 4.7 :). A to wino to na moje 4.5/5, sstarowe prawie 8.

star (2012-01-23)
Mi się Clos des Fees, ale zwykłe, a nie VV, kiedyś podobało. Z hedonistycznego i upalnego 2003, a nie słabego (na ogół) 2002. 2001 to bardzo dobry, obok 1998, rocznik w Langwedocji. Wracając do 2002 to mimo, że rocznik na ogół słaby (deszcze, a nawet powodzie, w Piemoncie i południu Francji), to taki Rayas potrafił zrobić świetne, burgundzkie wino, dla mnie jedno z najlepszych, obok Musara 1998, win, które próbowałem, choć i o tym Rayasie 2002, niektórzy twierdzili, że on na granicy wadliwości i inne roczniki dużo lepsze i bardziej normalne. Co do Petite Siberie, to próbowałem ją w fazie, total closure;-) Nie za wiele więc da się powiedzieć, oprócz tego, że ma potencjał, no ale o tym to już było. Odnośniki do Clos des Fees tu znajdziecie.
wino13009#37720

cerretalto (2012-01-24)
@"Mi się Clos des Fees, ale zwykłe, a nie VV[...]"

W załączeniu obrazek od najtańszego do najdroższego z tych moich. Ceny i pełna oferta są tu http://www.lapetiteepicerieduclosdesfees.com - w ostatnich latach ten projekt dość marketingowy chyba nieco obniżył cenowe loty :). Wina jednak świetne :).

wino13009#37730

star (2012-01-24)
Zwykłe, czyli nie czarodziejskie, podobne do tego z prawej:-) O tu się ukryło, bo z błędem (włączyłem du z Domaine zamiast des): http://www.sstarwines.pl/wino2060
wino13009#37732

star (2012-01-25)
Odmiany dodaję i cenę. Lledone Pelut - to taka endemiczna odmiana uprawiana jedynie na stronach 1855.com, ktokolwiek słyszał?
wino13009#37744

star (2012-01-26)
Maciek Bombol z Enoteki Polskiej pisze na FB w kontekście spotkań Winicjatywy (375 fanów na FB, w porównaniu z Jak Pragnę Wina - 10 tys. to nie za dużo:-), o której właśnie pisałem:
Z rywalizacji pomiędzy tradycjonalistami, antykonformistami i modernistami zwycięsko wyszli tradycjonaliści czyli Clos des Papes 2006 oraz Domaine du Pegaű Cuvée Réservée 2003 i 2005 (prezent od jednego z uczestników, dziękujemy!). Pierwsze miejsce bezapelacyjnie przypadło fantastycznemu Clos des Papes 2006, które zasłużenie otrzym...ało 98 punktów od Roberta Parkera.

wino13009#37781