reuptake (2011-12-06)
"Jak nie jest trocken, to zawsze bedzie z cukrem resztkowym?" w ogóle wino na ogół jakiś tam poziom cukru ma, ale, niemieckie, jak nie ma trocken, to jest on raczej wyczuwalny (bo "trocken" można napisać tylko gdy cukru jest naprawdę mało - w różnych apelacjach reguły są różne, liczy się też ile jest kwasu). "trocken" to jest wytrawne, a jak nie ma "trocken" to może być od "trocken schmeckende" - wytrawnego, ale z nieznacznie przekroczonym limitem cukru do likierowo słodkiego.

"Classic" jak rozumiem idzie trochę w poprzek i oznacza, że wino jest wytrawne lub - jeśli nie można na nim napisać "trocken" - nie jest bardzo słodkie.

wikipedia mówi: Introduced with the 2000 vintage, Classic is in principle a dry or slightly off-dry QbA that conforms to slightly higher standards intended to make it food-friendly. It must be made from varieties considered classical in its region, have a potential alcohol of 1% (or 8°Oe) above the minimum requirements for its variety and region, and have an alcohol level of minium 12.0% by volume, except in Mosel, where the minium level is 11.5%. Maximum sugar level is twice the acid level, but no more than 15 grams per liter.

Tu jest więcej i po polsku :) http://www.winaniemieckie.pl/icc/Internet-PL/nav/7b8/7b85a747-4e67-811b-cd06-3a5926daeece

Wydaje mi się, że tego określenia classic nie używają najlepsi. To ma trochę odróżnić wina "jakościowe" od rozmaitych blue nun i liebefraumilch, które są jeszcze słodsze.
wino12783#36623