Inne od Vignobles Laplace:
Ode d’Aydie 2008 Madiran..

Chateau d’Aydie 2006 Madi..

Chateau d’Aydie 2005 Mad..

peyotl (2011-11-28) Ocena: 6
Ostatnie zdanie z notki damy na początek, a potem napięcie będzie rosło: W nosie coś pluszowego się pojawiło, może miś z dzieciństwa, ale takiego bardziej w domu dziecka... No bo... ono takie jest. Szorstkie w obejściu. Trzeba to lubić - a ja lubię. Nic to, że w nosie na wejściu nieco kloaczne, guma palona i jajkozbuk (wiem, że to minie). Jest cierpkie, owocowe, chropawe, pikantne, trochę chude i spłaszczone, ale to się jeszcze poukłada i zaokrągli - chociaż właściwie, po co? Trochę napowietrzenia wystarczy. Tannat rulez madirański. 6 i PÓŁ

PS. Nie mam zdjęcia (będzie), więc załączam kawałek Warszawy, która da się [nie] lubić, skrzyżowanie Górczewskiej z Księcia Janusza, jak na nie patrzę z 7 piętra, to kwintesencja ponadczasowości/przemijania (niepotrzebne skreslić). @Mielżyński

star (2011-11-28)
Tylko o magdalenkach nie zacznij pisać, bo zaraz się ktoś przyczepi;-) A tak w ogóle to słabo to wygląda w tej Warszawie. Wszak to Wrocław jest miastem spotkań;-)
wino12739#36383

peyotl (2011-11-28)
Chyba indyjskie foto podłożyli...
http://www.youtube.com/watch?v=jUug9VIqh_g&feature=related


wino12739#36420

peyotl (2011-11-29)
Miało być o magdalenkach, tak? Voila: http://mojewypieki.blox.pl/2008/03/Magdalenki.html



wino12739#36489

star (2011-11-30)
Tak o ciastka mi chodziło: wino10022#31542
wino12739#36490