Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
The Peppermit Paddock d'Arenberg NV
Mc Laren Vale Region
Australia
Shiraz
Cena: 81
Alk: 13,50%
Kolor: m
Nr 10879
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od d''Arenberg:
Stump Jump 2011 Mc Laren Vale ..

Stump Jump 2006 Mc Laren Vale G..

The Money Spider 2005 McLaren V..

Dead Arm 2005 McLaren Vale Shi..

The Money Spider 2004 McLaren V..

Custodian 2002 McLaren Vale Gr..

Noble Wine 2001 Mc Laren Vale R..

star (2011-01-01) Ocena: 5
Czego to Ci ludzie nie wymyślą? Wszystko postawione na głowie. Na noworocznego kaca (a gdzież tam? zapytał Sylimarol;) jak znalazł. Zaskakująco dziwne;) Zmusza do myślenia i przebudzenia. Gdzie jest ten kwas? Czemu pachnie jak sfermentowane młode wino czerwone? Jak smakowała wczoraj kaczka w glazurze? I takie tam;) Na Nowy Rok z życzeniami! @Monarch, Praga

star (2011-01-01)
Niektórzy na fajerwerki wydali całą pensję, inni jak burmistrz Pragi poszli po taniosze. Może dziś będą o 18nej, wczoraj indywidualnie. Dobrze, że Konirna stanęła na wysykości zadania i odpaliła na Maltezske Namesti własną kanonadę. Huk był, że hoho. Niebo rozgwieżdżone. Fajnie.
wino10879#24193

star (2011-01-01)
Musujące było/jest to wino. A mają Ci Czesi dziwny zwyczaj wysyłania w kosmos jakichś palących się koszy, lata potem toto nad Pragą i lata, dziwne.
wino10879#24195

mkonwicki (2011-01-01)
Kolor?
wino10879#24198

star (2011-01-01)
Czerwony. Dlatego postawiłem śmiałą hipotezę, że to Shiraz. W stylu Porto też na Antypodach wina robią.
wino10879#24201

mkonwicki (2011-01-01)
Oni chyba zaczynali od podrabiania Porto...
wino10879#24204

star (2011-01-01)
Porto podrabiali w Bułgarii chyba. Dopiero potem Portwein powstał. Z deobloxu:

wino10879#24207

star (2011-01-01)
Ale nie to chciałem napisać. Pewno ciekawi jesteście jak wygląda etykieta. Nic ciekawego... jak każda d'Arenberga, z czerwonym paskiem, pamiętacie liceum, podstawówkę może? Ciekawsza jest woda, miejsce pochodzenia chmielu/winogron już się nie liczy;) Zagadka... skąd jest woda?
wino10879#24211

mkonwicki (2011-01-01)
Z najstarszego w Czechach browaru.
wino10879#24213

star (2011-01-01)
Pudło. Woda jest z lasu.
wino10879#24217

star (2011-01-01)
Z tego w którym poluje myśliwy Pan Slama;)
wino10879#24218

star (2011-01-01)
Wracając do wina, to miałem trudne chwile. Wydawało mi się jak bożole nuwo, z lekkim musem. Potem stwierdziłem, że oni nic się nie uczą od Francuzów, którzy przecież od z Pinota na siłę nic nie wyciskają. A tu i tanina, i (po)smaku sporo. Mała kwasowość, atak leciutko słodkawy. Z czasem jednak się przyzwyczaiłem, Sstarlet cały czas smakowało. Początkowa ocena to wypadkowa, ale w końcu chyba do niej dojrzałem. Ten aromatyczny posmak zaczął mi się podobać.
wino10879#24219

star (2011-01-03)
Dziwna ta butelka, przysadzista taka. Widać, że to barok raczej (przyciężki czerwony mus) niż gotyk (z szardoneja;). A w Pradze style mieszają się jak w tyglu. Hotel przy Jecnej to dobry adres. Widok na Praski Zamek, nieopodal Pivovarsky Dum. Fajnie.
wino10879#24270

star (2015-10-01)
Nie tylko Arenberg, ani Cloudy Bay, ale i Joseph musuje w Nowym Lepszym Świecie jak zapewnia Kuba Jurkiewicz z Nowej Zelandii pisząc w ramach (pralinka) winnego wtorku.

Historia tego wina rozpoczęła się w 1989 roku, kiedy to Joe Grilli z winnicy Primo Estate wypełnił trzy beczki (każda po 2600 litrów) kupażem jakiego nie znajdziecie nigdzie indziej. Najpierw do beczek trafiły zawartości najlepszych australijskich butelek Cabernetów, Merlotów i Shirazów z lat 60-, 70- i 80-tych. Następnie każdego roku do beczek dodawane są nowe roczniki wina Moda, czyli Caberneta robionego z suszonych gron (podobnie jak Amarone), a także ich najlepszych Shirazów z serii Angel Gully. W taki oto sposób Primo Estate stworzyło system imitujący solerę, w którym przechowywane jest wino o średnim wieku 20 lat. Każdego roku część wina z beczek jest rozlewana do butelek, gdzie fermentuje na drożdżach przez 18 miesięcy. Na koniec do wina dodawana jest odrobina australijskiego porta. A procesy oczyszczania (dégorgement) oraz dozowania (dosage) przeprowadza w każdej butelce własnoręcznie sam winemaker Joe Grilli. A wynikiem tego wszystkiego jest wino wino musujące jak żadne inne!
wino10879#527479