Inne od Casas de la Hoya:
The Tapas Wine Collection 2011..

The Tapas Wine Collection 2008..

peyotl (2010-12-30) Ocena: 5
Arystokracja w Pammardach się pławi, a społeczeństwo szuka ceny do jakości i znajduje. Za 24 złote. Tego mi było trzeba po tych psich zębach (Chartron) i korkowych Toskaniach (Isole & O)za łączną sumę 368 pln. Gdyby nie ten nazbyt piaskowy garbnik, może nawet byłoby 6 na szynach. Przaśne, a jakże, soczyste, przyprawowo-smolne, szczere tepranillo. Do tapas, do tapas, panie i panowie!
Projekt swoją drogą cwany, pod międzynarodową publiczkę, ciekawe ile tego sprzedadzą. @Piotr i Paweł

peyotl (2010-12-30)
Zapraszam na scenę Panią Erratę. Pommardach.
wino10866#24150

star (2010-12-30)
Z akcjentam budzjet pamardach;) Bez odniesień do wymierzania rękoczynem sprawiedliwości:) Właśnie jedziemy z ruskimi do Pragi, choć pociąg z Moskwy przez Smoleńsk. Polecam Doncową i jej noworuskie kryminały do poduszki. PS. A paprawki s Nowam Godam;)
wino10866#24152

star (2010-12-30)
Czy to tapas to brat, a może siostra tego tapasa? Dobre tapas nie jest złe;)
wino10866#24153

star (2010-12-30)
Doncową znają (pewno to ichnia Chmielewska, ew. Joe Alex czyli Słomczyński?), ale każą czytać Siergiej Dowłatowa, cokolwiek. Ew. coś co się zowie Pochoronitja mienja za plintusom (plintus to coś między sceną a widownią, ciężko po rusku gadać jak się dawno tego nie robiło).
wino10866#24154

peyotl (2010-12-30)
Brat, siostra, bliźniak, klon. O ja gópi Pejotl. Izwinitie, Tawariszcz Liesnoj. Tyle dobrze, że wrażenia podobne nasze. A koleją Transsyberyjska kiedys 3 dni jechalem. Do Tomska. Wina sie nie pilo, tylko piwo w wielkich plastikowych butlach.
wino10866#24161

star (2010-12-30)
Podobno pić szli, pociąg stał... ale to może legendy?
wino10866#24162

peyotl (2010-12-31)
To inaczej było. Pociąg stał, bo ljokomotiwu pamieniali. Na wodku pamieniali.
wino10866#24165

star (2010-12-31)
Jaki pociąg? Chyba pojezd;)
wino10866#24166

star (2011-11-04)
MurciaGate -> http://jimsloire.blogspot.com/2011/10/jumillagate-or-more-properly-murciagate.html o której dowiedziałem się z blogu WB, to a propos oceniania win przez Roberta Parkera (Jaya Millera?) z Jumilli, a dokładniej z Murcii. U nas Ci detektywów na SW pod dostatkiem (czasem mam wrażenie, że więcej tu recenzentów niż autorów notek, cóż tak łatwiej, rozumiem), ale i tego przyjmiemy jako zapowiedź zwycięstwa;-)
wino10866#35567

star (2012-07-04)
Wojtek wykorzystuje wersję rose Tapas do oblewania zwycięstwa Hiszpanii pisząc tak na WI: Niedawno polecałem Wam białe (czyli niebieskie) Verdejo z tej samej serii The Tapas Wine Collection. Różowa Garnacha może nie osiąga tego samego poziomu, ale za 22,99 zł jest więcej niż przyzwoita. (Piotr i Paweł) Każda okazja jest dobra.
wino10866#42331