Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Brut Rose Vintage Moet Chandon 2004
Champagne AOC
Francja
Pinot Noir
Cena: 200
Alk: 12,00%
Kolor: m
Nr 10728
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Moet Chandon:
Brut Imperial NV Champagne Cha..

Nectar Imperial NV Champagne C..

Brut 2006 Champagne Chardonnay..

Brut Grand Vintage 2003 Champa..

Dom Perignon 2003 Champagne Pi..

Brut Grand Vintage 2002 Champa..

Cuvee Dom Perignon 2002 Champa..

Cuvee Dom Perignon 2000 Champa..

Cuvee Dom Perignon 1982 Champag..

Dry Imperial 1911 Champagne Ch..

star (2010-12-11) Ocena: 6
Słabsze od Moet Chandon rocznik 2002, a jednak. Mniej się dzieje, więcej klasycznej formy, niż ezoterycznej, ciekawej treści. No dobrze pofantazjowaliśmy więc może teraz coś w prostych żołnierskich słowach;) Ale czy żółnierze piją szampana? Może kiedyś, w armii napoleońskiej, kto wie? Pewno dlatego w rosyjskim mrozie przegrali, zły napój wybrali na rozgrzewkę. Polscy żołnierze podobno pod Somosierrą, ale tam chyba nie musowało to wino co się go napili, może jedynie w głowach im lekko zaszumiało, a potem jak ruszyli... z iście ułańską fantazją;) Wracając zaś do naszych szampanów... w okopach pozostawionych, to Pinota czuć w tym szampanie, znaczy mniej owocu, a więcej kwiatów i takich tam klimatów. W smaku dobre, wyraziste. Kwasu i goryczki starczy na długie lata. Mniej dojrzałe i ciekawe niż rocznikowy brut 2002. Aż tak mnie nie przekonało, abym dał się za nie pociąć... szabelką (tak kiedyś przecież szampana otwierali);) Czuć, że rocznik 2004 nie jest zbyt udany, w porównaniu z 2002 przynajmniej. Oceny nie odnotowałem, ale chyba szóstka wypada, może siedem, jak ktoś kwas lubi;) @Caves Auge/Moet Hennesy Polska/Alma/Wina

mm (2010-12-11) Ocena: 4
Moja ocena duzo surowsza. Goryczka przezkadzala mi w tym winie bardzo. Moze to zludzenie jakies, ale jakby za malo "bablekow" w nim bylo. Nazajutrz resztka poszla do sosu (z zielonego pieprzu), ktory do steka pasowal wybornie. Wino 4+, sos 7+ :-) ...... stek 8!!
wino10728#23520

star (2010-12-11) Ocena: 5
Chyba masz rację. Bo rzeczywiście tej goryczki było sporo. Zakładając, że równość produkcji, dojrzewania itd. itp. miała miejsce. Z chęcią wycofam się z ze zbyt wysokiej oceny, którą pewno z sympatii to tych domów szampańskich (podyktowanej dobrymi szampanami z 2002 i NV) i przez zapatrzenie się w luksusową markę LVHM dałem;) Choć czwórka to pewno też przegięcie, spróbuj sobie jakiejś gorzkiej, marketowej cavy i goryczka znajdzie nową definicję;) Tu jednak kwasu trochę było i świeżości. Ale po 2002 rzeczywiście przejście na ten 2004 było dość bolesne. Tak więc krakowskim targiem piątka;) Gddzie kupiłeś i ile za niego dałeś. Rose zwykle droższe niż zwykłe, a jak jeszcze rocznikowe do tego to już w ogóle. Musiało boleć;)
wino10728#23521

mm (2010-12-11)
Tym razem nie mnie bolalo. Kolega przyniosl w prezencie.
wino10728#23525

star (2010-12-11)
Mam nadzieję, że nadal jesteście dobrymi kolegami. Jak je wtedy skomentowałeś?
wino10728#23526

mm (2010-12-12)
Wtedy smakowalo mi bardziej :-), ale nawet gdyby smakowalo mniej, nie jest w stanie zmienic naszych relacji, raczej....... lepiej tego nie sprawdzac, bo i po co??
wino10728#23536