Inne od Fattoria L’Alpen..:
2009 Emilia-Romagna Pignolett..

peyotl (2010-09-29) Ocena: 5
No, to już jest coś w porównaniu z wypitym dzień wcześniej Lambrusco, którego nie warto opisywać (z fabryki Civ&Civ; Pani P.: „Nie czuję jakbym piła wino”). Zgodnie, wraz z Panią Peyotlową poczuliśmy w ustach nutę ziemi – w tle tej głównej nuty, czereśniowo-truskawkowej. Czasem nazywa się to, zdaje się, mineralnością. Wino jest ściągające, ale zarazem podchodzi słodyczą. Ma w sobie – zaryzykuję – terroir, czuć rękę i serce winiarza. Uprawa całkowicie organiczna, siarka tylko z gron pochodzi - tak mówi Andrea, właściciel fattorii L’Alpenice, połączonej z agroturismo. Produkcję zlecają Bonezziemu z San Damaso pod Modeną. Konkludując – ciekawostka (ta różowa pianka jest spektakularna!), można to wypić do śniadania, za 5 pkt, ale o powtórkę nie zabiegamy.
Wino nie ma żadnej kategorii, bo robią tylko tysiąc butelek na potrzeby agroturismo i przyjaciół. Nie sprzedają, więc ceny nie będzie. Rocznik znam z przekazu ustnego. @Agroturismo L'Alpenice

peyotl (2010-09-29)
To zdjęcie (Lambrusco) miało iść pierwsze, czy da się to jeszcze zmienić? Na poprzednim - Andrea zbiera Montu.
wino10216#20951

peyotl (2010-09-29)
Dla porządku w inwentarzu.
wino10216#20952

mkonwicki (2010-09-29)
Faaaaaaaajne. Można coś podobnego u nas kupić?
wino10216#20954

peyotl (2010-09-29)
Hmm, nie wiem. Ale jakbyś znalazł, daj znak :-)
wino10216#20958

sstar (2010-09-30)
Mario Crosta już dawno temu orędował za Lamrusco i do szynki parmeńskiej polecał. Tu pisze, że nie tylko szampan musuje, lambrusco spumante też! A fotki niech już pozostaną tak jak są. Obie ładne.
wino10216#20971