Oblicza Roussillon. U Gauby'ego i w Mas Baux.

Gauby pobudzał naszą wyobraźnię już od dawna. Niemały w tym udział miał Marek Bieńczyk.

Gauby.JPG

Wielka Warszaw(s)ka, czyli Food & Wine & Horse Noble Day & Night

Gdyby Didier Dagueneau mógł zobaczyć, gdzie Centrum Wina zorganizowało Food & Wine Noble Day
and Night byłby wniebowzięty. Wszak wyścigi konne to jego pasja. Odszedł jednak od nas przedwcześnie,
chap.JPG
pozostawiając nam swoje świetne wina, a uprawy w Pouilly Fume pozostawiając innym. Naśladować go próbuje wielu,
inni kroczą własną, mniej ortodoksyjną drogą jak Pascal Jolivet. Choć i oni próbują rdzennych drożdży i innych eksperymentów.
Trzeba przyznać, że z definicji dymne, krzesane Pouilly Fume lepsze im wychodzi niż owocowe Sancerre.
joli.JPG

Sentymentalizm morawski

W Polsce zaczyna się jesień. Rano pod stopami coraz częściej można usłyszeć szelest liści. Korony drzew stają się wielokolorowe. Na Morawach natomiast, wyobrażam sobie, jest też już kolorowo, a winogrona pośród których spacerowaliśmy jeszcze kilka miesięcy temu, powoli zamieniają się w wina z rocznika 2010. Wybiegam myślami w przyszłość i z rozrzewnieniem wspominam tamtejsze winnice, planując które wina bym chciał najchętniej z tego rocznika spróbować. Myśląc o przyszłości, często kończymy zapadając się w przeszłość. I ja też pozwolę sobie powspominać.
01_winorosl_sonberk_s.JPG

Sauvignon Blanc. Historia pewnej histerii.

Historia Sauvignona wg tropicieli DNA jest dość prosta, tak mniej więcej jak u Lyncha;) Gdy na drodze pachnącego liczi i różami Traminera, stanął gruszkowo kwiatowy Chenin Blanc, róża i inne kwiaty zwiędły, porzucone gdzieś w bramie, liczi i gruszka lekko się nadpsuły i od skrzyżowania szli już razem we trójkę. Maleństwu dali na imię Sauvigon Blanc. Aromatyczne tak bardzo jak tylko rodzice na to pozwolili.

Moja Andegawenia.

Jestem ci ja zaledwie milosniczka tego boskiego nektaru dzialajaca bardziej "na noos" i brodawki smakowe niz posiadajaca jakakolwiek skwalifikowana wiedze oenologiczna. Od 27 lat mieszkam wsrod winnic Andegawenii (jak kto woli w Dolinie Loary, wiec wybor mam ogromny i sila faktu czasami probuje wymieniac opinie z roznymi innymi "maniakami" wina).

cartes-postales-a-ANGERS-49000-2789-20070826-9a7v0z8t3n0r4d6c8v7t.jpg-1-maxi.jpg

Izrael. Nie tylko koszer.

Może komuś pomogę. Może nie. Kupowałem wino w Izraelu. Miejscu, w którym trudno zachować obojętność.

Najpierw trzeba sobie zdać sprawę, że to państwo dysponuje jednym z najbardziej nowoczesnych ustrojów gospodarczych na świecie. Abstrahując od dywagacji światopoglądowych, prawda jest taka że centrum handlowe, supermarket czy dobrze zaopatrzony sklep spożywczy nie są tam dobrem wyższego rzędu, ale normą. Również w kontekście wina.

koszer.JPG

Polska i wino mają coraz gorętszy romans!

Franco Ziliani: Pisałem już o tym na tej samej stronie we wrześniu zeszłego roku, kiedy przeprowadziłem wywiad
z moim wspaniałym współpracownikiem i przyjacielem Wojciechem Bońkowskim. Polska odkryła
wino i staje się powoli jednym z najbardziej obiecujących rynków zbytu o najwyższym poziomie
przewidywanego wzrostu.
ela.jpg
Wystarczy uwierzyć w to i, zamiast szukać szczęścia na nowych rynkach
dalekowschodnich czy innej odległej ziemi, może spróbować mocniej zaistnieć w tym kraju o niezwykłej

Prowansja

Prowansja widziana oczami Mayle'a sprowadzona jest do sielskiej codzienności. Z pewnością pełnej uroku. Mgliste wspomnienia przywołać chcemy w Bziku Kulinarnym. Może się uda.

bzik.JPG

Wakacyjne wina

Spotkaliśmy się w Bziku w czasie wakacji. Flaszki przywiezione z nad Balatonu, z Toskanii czy Berlina. Budzące wiele emocji tam na miejscu. Czy to jedynie efekt genius loci? Staraliśmy się o tym przekonać. Choć głównie powspominać wakacyjne wojaże, w miłej atmosferze przy kieliszku wina. Udało się!

genius.jpg

Bakator Huba Szeremley 2006 Badacsony proste i dobre
Kaseler Nies'chen, Spaetlese Reichsgraf von Kesselstatt, Kendermanns 2002 Mosel upojne

Ameryka dzika

Oswajanie win amerykańskich w naszym kraju to wyzwanie jakich mało. Ale chyba warto spróbować? Jak to zrobić? Można pojechać stereotypem: jak Cabernet Sauvignon to tylko Napa Valley, jak Zinfandel to Lodi, jak Pinot Noir to tylko Oregon, a jak mieszanka rodańska to tropić należy na południu Rhone Rangers! Etykiety z pewnością nam w tym pomogą.

Syndicate content