Fajne wina od Greszta z Weingut Geierslay i tylko 5 osob w Czerwone Wino.

Relacja lajw. zaraz foto...
1. wytrawne (?) od andrzeja greszki born in zamosc ( a moze lublin) nrjberhud. plaskie drozdzowe pan jednak niezrazony opisuje zabawnie. przy takiej malej ilosci osob. mega zabawnie bo dziwni przypadkowi ludzie milczacy badz w zaklopotaniu wydajacy smieszne uwagi. a pan o blogosvi harmonii i wyraznej wyczuwalnosci.

zdjcie-52_.jpg

2. lepsze kwiatowe ale jednak duzo niedociagniec. zanim sie rozwinie umiera. hmmmm mineralnoac, tia

zdjcie-53_.jpg

3. boze dlaczego ten pan michal maciek marcin tak przynudza i to przed winem z medalem od magazynu wino. bylo o bonkowskim. bylo o 150 tys kapitalu na zalozenie sklepu (pan mial mnirj), brzydkiej stronie internetowej pana. i boze pan kazdego nowego goscia od poczatku przeprowadza przez wina. przyszedl pan w szarym, troche spocony, z pierwszym komentarzrm "rotling, jaka ladna nazwa". zabawne, pan prowadzacy schlodzil po jednej butelce tylko. wahania degustujacych: czy lepiej przegryzac chlebem czy popijac woda celem oczyszczenia podniebienia. pani w zlocie doczytala ze w winie jest nafta. dla pana w szarym " b slodziutkie". ja sie nie odzywam. pan dolewa z info ze wczesniej nalal za malo. przynajmniej ciekawie lawiruje to wino smakowo. emocjonujemy sie jak babcie na majowym.

o gee dwie nowe osoby. zaczynamy od poczatku

wino najciekawsze (z 3)

zdjcie-54_.jpg

intetmidjet. przyszedl pan z pania piekna kobieca pelna. psn z bezuszkiem. pani obcojezyczna. pani chce slodko. dostaje nr 3. krzywi sie. na to pan od tej pani: this is intermediate. more sweet later.

my tez czekamy

o kolejny pan. nadrabiamyyyyyyyy

zdjcie-55_.jpg

wow plesniowe. wg pana slodsze niz polwytrawne

pan od pani w zlotku, zmartwiony ze nie ma malej etykiery deszyfrujacej smaki.

wino nie zbyt slodkie
i ta plesn (takie cos ostrego, wg pani sprzedajacej)

u pana w slepie hitem jest portugalskie divino. nie znam

zdjcie-56_.jpg

5. pan z brzuszkiem znalazl na polce mega slodkosc.

nowi goscie. nieeeeee

pani z obcego kraju 'czy to jest bardzo slodki'
pan sklepowy 'tak to jest bardzo slodki'

tesknie za bialoszewskim

niefajne na podniebieniu

zdjcie-57_.jpg

ja sie nie odwazam / 5

kolor malinki w jej menelowatej formie

panie dwie uznaja ze zepsute. pan sklepowy cos podejrzewa, ze korkowe. ups ono nie ma korka. dochodzimy do wniosku ( ja milcze) ze zaslodka poziomka

finalnie wychodze z franz blaufranisch merlot cuvee 2009 od franza w

zdjcie-58_.jpg

chyba bylam zbyt zlosliwa. przepraszam

naprawde kibicuje panu sklepowemu. bardzo sie staral. maly biznes dzielnicowy bez ę i ą mielzynskiego czy sponsoringu blogowego opiniotworczych portali. mimo podobno kiepsko zdizajnowanej strony i koloru scian sugerujacego raczej garmazerke niz wina, jestem z panem i zamierzam stac sie jego najlepsza klientka kupujaca co tydzien butelke barolo.

chociaz degustacje wole w alewino. ale wiadomo, zasobnosc lodowki robi swoje. tam spodziewam sie ze 2proc gosci to moi potencjalni interlokutorzy, np z panem wojciechem bonkowskim nawet o feminizmie czarujaco sie rozmawialo. goscie ze stepinskiej, ach, bialoszewskiego brak...

Comments

Data

To jest relacja z 31.05 o godz. 18:30 z degustacji w sklepie Czerwone Wino, na Stępińskiej, Mokotów, Warszawa, Polska.