Enoteka Polska

Archived on Tue, 03/23/2010 - 23:57.

03/23/2010 - 20:57 sstar: Witam i przypominam, że zapis z chatu zostanie zarchiwizowany i udostępniony na Sstarwines.

03/23/2010 - 21:01 sstar: Zacznijmy może od początku. Skąd wziął się pomysł na Enotekę?

03/23/2010 - 21:01 mbombol: witam serdecznie wszystkich winomanów. jestem troche stremowany, gdy przejrzalem zacne grono zaproszonych gosci przez sstar'a. Maciej

03/23/2010 - 21:03 mbombol: pomysł powstał kilka lat temu, ale żeby go zrealizować musiałem mieć osoby, które mi w tym pomogą. Pierwszą poważną rozmowę miałem na wiosnę 2008 roku, kiedy wracając z Tatr zajrzałem do Bogdana Fałowskiego, mojego przyjaciela z Suchej Beskidzkiej

03/23/2010 - 21:04 sstar: Z Tatr? Chodziłeś po górach?

03/23/2010 - 21:04 sstar: Czy raczej narty?

03/23/2010 - 21:04 mbombol: Bogdan prowadził wówczas z żoną z dużym sukcesem import wina Kawa-Wino-Czekolada

03/23/2010 - 21:06 mbombol: To było ile pamiętam kwiecień, na narty było za późno, na chodzenie po wyższych partiach trochę za wcześnie (śnieg), szczerze mówiąc byłem w Bukowinie w sprawie budowy mojego wymarzonego domu znajdującego się na szczycie wzniesienia z oszałamiającym widokiem na tatry:)

03/23/2010 - 21:06 sstar: Jak jesteśmy przy nartach co sądzisz o dopingu... mikroutlenianie, dwieście procent beczki, metoda odwróconych stożków itd. itp.?

03/23/2010 - 21:07 mbombol: jestem przeciwko metodom, które w sztuczny sposób napompowują wina w stylu Pudzianowskiego, wole prawdziwą naturę...

03/23/2010 - 21:07 sstar: Co sądzisz o biodynamice?

03/23/2010 - 21:08 mbombol: Biodynamika bardzo mi odpowiada, mimo wszystko wolę w winie trochę białka zwierzęcego niż chemikaliów, które nas zatruwają

03/23/2010 - 21:09 sstar: Wracając do tematu... na ile procent oferta Enoteki pokrywa się z tą proponowaną przez KWC?

03/23/2010 - 21:11 mbombol: rozpoczynając współpracę z Bogdanem, który jest dalej razem z nami, przejęliśmy wszystkich producentów poza Damilano i Conte Sertoli Salis (ze względu na ceny). Za czasów Enotekowych doszło dużo nowych, które częściowo były moimi pomysłami (San Giusto a Rentennano, Le Salette) a częściowo pomysłami Bogdana (Racemi. Poliziano)

03/23/2010 - 21:12 sstar: A Twoje własne odkrycia winne, które wprowadziłeś do oferty? Czym kierujesz się przy decyzjach o imporcie?

03/23/2010 - 21:12 ducale: witam

03/23/2010 - 21:13 wesoly: witam wszytskich

03/23/2010 - 21:13 sstar: San Giusto a Rentennano? Nie wiedziałem, ostatnio świetne było: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php&note=4626 To też macie w ofercie?

03/23/2010 - 21:13 sstar: Witam Ducale i Wesołego :)

03/23/2010 - 21:14 ducale: Racemi to chodzi o Puglie?

03/23/2010 - 21:14 sstar: Le Salette?

03/23/2010 - 21:15 mbombol: Większość pomysłów już zrealizowanych to pomyłsy Bogdana, któy ma większe doswiadzenie ode mnie w doborze winiarzy. Moje pomysly bazowały na rekomendacjach przewodnika Wina Europy, punktacjach Parkera (ale bez przesady) i na rekomendacjach dziennikarzy związanych z winem.

03/23/2010 - 21:16 sstar: A jakiś własny niezależny od przewodników i rekomendacji pomysł na import? Wino które Cię zachwyciło i posiadło? Emilio Moro może?

03/23/2010 - 21:17 sstar: Witam Shrona :)

03/23/2010 - 21:18 mbombol: Nie ukrywam, że "wychowałem się" na przewodniku Wina Europy i traktuje, go niemal jak biblie, rowniez ponad 20 specjalistycznych kursow Collegium Vini prowadzonych przez Marka Bienczyka, Wojtka Bonkowskiego, Tomka Prange, Andrzeja Daszkiewicza, Wojtka Bruszewskiego i Krzysztofa Dobrylko wywarło na mnie bardzo duzy wpływ.

03/23/2010 - 21:19 mbombol: Racemi to ta Accademia z Puglii.

03/23/2010 - 21:19 sstar: Wino które zapamiętasz na całe życie?

03/23/2010 - 21:19 mbombol: Le S

03/23/2010 - 21:19 mbombol: Le Salette to prducent Amarone i Valpolicelli, którego wina będą od jutra w ofercie Enoteki:)

03/23/2010 - 21:20 mbombol: Masz rację, że tak było z Emilo Moro. To było chyba 6 lat temu, degustacja win z Kastylii-Leon w warszawskim Sheratonie...

03/23/2010 - 21:20 ducale: spytam wprost czy Enoteca to pomysł wzięty z sukcesu Mielzynskiego ?

03/23/2010 - 21:23 mbombol: Wino na całe życie? Trudne pytanie. Było wiele świetnych win np. kilka roczników Leoville-las-Cases czy Chateaunef-du-Pape od Domaine du Pegau. No i oczywiście Cepparello 2004 i Percarlo 2004.

03/23/2010 - 21:26 snsk: czy enoteka ma plan rozwoju segmentu do 50 zł?

03/23/2010 - 21:26 snsk: wydaje sie, ze przy braku win z accademi dei racemi ta polka cenowa jest prawie nieobecna

03/23/2010 - 21:26 sstar: Dobre pytanie! MikPaw by na pewno je zadał:)

03/23/2010 - 21:26 snsk: dobry wieczor

03/23/2010 - 21:26 snsk: :)

03/23/2010 - 21:27 mm: dobry wieczor

03/23/2010 - 21:27 mbombol: Pomysl na wine-bar, enoteke wynikal glownie z pasji do wina, choc po tylu kursach winiarskich dalej mam duza pokore dla swoich umiejetnosci i wiem, ze nigdy nie dojde do poziomu Marka, Wojtka czy Andrzeja. Sukces Mielzynskiego pokazal mi, ze biznes zordzony z pasji moze tez przyniesc jakies zyski. niestety jak na razie systematycznie dokladam do interesu i wiele spraw w biznesie restauracyjnym okazało się dla mnie duzym (przykrym) zaskoczeniem. Ciagle jednak wierze, że mi sie uda:) U Mielzynskiego przez pierwsze poltora roku nie bylo zbyt wielu klientów a teraz są tam tłumy.

03/23/2010 - 21:28 sstar: Hej Snsk :)

03/23/2010 - 21:28 sstar: Witam MM :)

03/23/2010 - 21:29 sstar: W segmencie poniżej pięciu dych coś by sie znalazło: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=index.php&imp=Enoteka%20Polska choćby di Lenardo, chwalone tu i ówdzie;) Choć przyznam, że nie ma tych win wiele :(

03/23/2010 - 21:29 deo: cześć

03/23/2010 - 21:29 ducale: własnie wrocilem z Wawy przed chwilą i slysze o kolejnych wine barach mających sie otworzyć ,stad moje pytanie..

03/23/2010 - 21:30 sstar: Hej Deo :)

03/23/2010 - 21:30 deo: dlaczego trzeba się logować?

03/23/2010 - 21:30 sstar: Standard.

03/23/2010 - 21:30 snsk: wydaje mi sie, ze proporcje segmentow cenowych sa nieco w enotece zaburzone

03/23/2010 - 21:30 mbombol: Pytanie o segment do 50 zl jest bardzo trafne. Racemi niedlugo przyjedzie tzn, jak poradze sobie z zaleglym czynszem i innymi platnosciami. Di Lenardo juz sstar napisal. Poza tym mamy wina - biodynamiczne:) - od Juliena Meyera z Alzacji, jest kilka butelek po 40-50 zł

03/23/2010 - 21:30 snsk: tzn. win drogich jest za duzo, a tanszych za malo

03/23/2010 - 21:30 sstar: Czy masz pomysł jak przyciągnąć gwiazdy? ;)

03/23/2010 - 21:31 snsk: segment do 50 zł powinien stanowic wg mnie nie mniej niz 30% oferty

03/23/2010 - 21:31 snsk: a stanowi pewnie z 15

03/23/2010 - 21:32 ducale: byłem raz, pewnie szkoda ale mam nie po drodze , miejsce polecil mi Piotr Pietrzyk ale czy nie za duży ten lokal ?

03/23/2010 - 21:33 sstar: Biorąc pod uwagę, że te wina podobno (30/40) najlepiej się sprzedają (ktoś od Marka Kondrata tak pisał na Forum Wino) to pewno warto zadbać o tą dolną (w przypadku sklepów specjalistycznych) półkę.

03/23/2010 - 21:36 mbombol: zgadzam sie, ze jest wiecej win w cenach 80-120 zl, ale ja zawsze chcialem miec wina od czolowych winiarzy z danego regionu. dlatego np. moje Chianti kosztuje 80 zl (Isole e Olena) a nie 40-60 zl od przecietnego producenta. O klasie Chianti od Isole napisal niedawno Wojtek Bonkowski na swoim blogu. Od wielu lat uwazam, ze zycie jest za krotkie na picie przecietnego wina i dlatego zalezy mi na tym, aby w ofercie miec czolowke danego regionu po rozsadnych cenach. Jezeli ktos pije kilka butelek wina miesiecznie, to róznica w cenie nie jest szokujaca, chyba, ze pijemy butelke dziennie...

03/23/2010 - 21:37 mbombol: Widzialem niedawno w sklepie specjalistycznym Chianti po 100 zł od niezanego producenta, ktorego prozno by szukac np. w przewodniku Wina Europy czy tez u Parkera.

03/23/2010 - 21:38 ducale: zaraz no ale nie zawsze pijemy tylko etykiety ,moze ten malo znany producent jest tego wart

03/23/2010 - 21:39 sstar: Czołówka regionu łapie czasem zadyszkę, jak Madic, a pojawiają się nowe i tańsze gwiazdy...

03/23/2010 - 21:39 przemkeo: dobry wieczór

03/23/2010 - 21:39 deo: czy wysokie oceny win w Magazynie Wino przekładają się jakoś na sprzedaż? Ktoś w ogóle zwraca na to uwagę?

03/23/2010 - 21:39 sstar: Witamy Przemkeo!

03/23/2010 - 21:39 mbombol: Bardzo dziekuje za cenne uwagi. Rzeczywiscie chyba powinienem sprowadzac wiecej win z segmentu 30-50 zł. Obiecuje Wam, ze sie postaram i bedzie ich wiecej!

03/23/2010 - 21:41 snsk: mnie sie zdaje, ze nawet winomaniacy, ktorzy potrafia wydac znaczne sumy na flaszke, na co dzien jednak pija wina z tego wlasnie segmentu

03/23/2010 - 21:41 snsk: i tu tez trzeba miec dla nich interesujaca oferte :)

03/23/2010 - 21:41 sstar: Pytanie czy winomaniacy generuja przychód.

03/23/2010 - 21:42 snsk: ja sie staram ;)

03/23/2010 - 21:42 mbombol: Lokal jest duzy, ale moglem wziac wszystko albo nic. Poza tym taki lokal stwarza mozliwosc organizacji wielu ciekawych imprez, ktore w normalnej restauracji nie sa do zrobienia. To daje duzy potencjal, o ile oczywiscie wczesniej nie zbankrutuje w tych trudnych czasach ...

03/23/2010 - 21:43 mm: Winomaniacy generuja pewnie podobny przychod, jak przecietny klient, ale nie ma to znaczenia, bo to garstka ludzi, ich preferencje nie maja zadnego znaczenia w kontekscie calego biznesu. Jak Pan to widzi?

03/23/2010 - 21:43 sstar: Jakie wino poleciłbyś Małyszowi a jakie Kowalczyk? Interesujesz się sportem?

03/23/2010 - 21:43 snsk: no w,las

03/23/2010 - 21:44 snsk: no wlasnie, a co najlepiej "schodzi" w enotece, jesli to nie tajemnica?

03/23/2010 - 21:45 mbombol: snsk - masz racje, dokladnie tak jest. Rzeczywiscie za bardzo bylem skoncentrowany na sprowadzaniu swietnych win, ktorych ceny oscyluja bardziej wokol 100 zl niz 50 zł.

03/23/2010 - 21:45 mm: ktos kto wydaje powazne sumy na wino i potrafi liczyc, nie kupuje ich w Polsce niestety. Jak Pan zamierza z tym walczyc?

03/23/2010 - 21:46 ducale: :)

03/23/2010 - 21:47 mbombol: Kazdy klient jest dla mnie wazny - winomani pasjonujacy sie winem w szczegolnosci. Gdyby nie klienci, to Enoteka stracilaby racje bytu. Dobrego wina moge sie przeciez napic w domu z przyjacioł mi

03/23/2010 - 21:48 sstar: Przypomnę pytanie: deo:czy wysokie oceny win w Magazynie Wino przekładają się jakoś na sprzedaż? Ktoś w ogóle zwraca na to uwagę?

03/23/2010 - 21:49 deo: dzięki, star :-) słyszałem opinię że nie, dlatego pytam

03/23/2010 - 21:50 deo: konkretnie słyszałem opinię, że to w ogóle obciach jak MW wysoko oceni ;-)

03/23/2010 - 21:50 mbombol: Bardzo sobie cenie Magazyn Wino i zwracam uwage na ich oceny. Sadze jednak, ze takich osob jest naprawde baaaardzo malo:( Dlatego tez oceny MW maja niewielki wplyw na sprzedaz:(

03/23/2010 - 21:51 sstar: to pewno była zawistna opinia kogoś kogo wina nisko oceniono w MW ;)

03/23/2010 - 21:51 deo: akurat nie :-p

03/23/2010 - 21:51 mm: Czy Pan bezposrednio zajmuje sie tym biznesem, tzn zarzadza enoteka?

03/23/2010 - 21:53 mbombol: Nie sadze, zeby to byl obciach. Ja ich bardzo cenie, choc maja tendencje do opowiadania o winach w sposob zbyt hermetyczny, nie trafiajacy do przecietnego konsumenta. Powinni zaczac pisac wiecej tekstow dla osob, ktore dopiero zaczynaja przygode z winem.

03/23/2010 - 21:54 sstar: Wróćmy do sportu. O nartach już było więc może jeszcze na ten temat. Wchodzi Małysz do Enoteki. Jakie wino mu polecisz? A za nim Justyna Kowalczyk. Coś dla niej?

03/23/2010 - 21:54 deo: ja też nie uważam wysokich ocen MW za obciach, ale przytoczyłem opinię osoby z branży, której ufam (nie powiem, kto to) ;-)

03/23/2010 - 21:55 mbombol: Najlepiej schodza najtansze wina (Di Lenardo i Racemi) oraz Chianti od Isole, Vino Nobile od Poliziano i Gattinara od Travagliniego. No i oczywiscie Mille uve z Marche.

03/23/2010 - 21:55 deo: dla Małysza może jakieś owocowe? :-)

03/23/2010 - 21:56 sstar: Czy są wina dla astmatyków?

03/23/2010 - 21:57 mbombol: Sam zarzadzam i musze przyznac, ze jest ciezko, bo na co dzien pracuje na etacie w istytucji finansowej. Ostanio zaczela mi pomagac przyjaciolka Ewa, ktora radzi sobie z dnia na dzien coraz lepiej!

03/23/2010 - 21:58 ducale: to wykorzystam i pytanie z innej branzy, są jakies estymacje kursu € na wakacje ?:)

03/23/2010 - 21:59 mm: No wlasnie w tym kontekscie pytalem. Ja nie powierzylbym Pana instytucji kasy, skor Pan zamiast o nie dbac prowadzi sobie winiarnie

03/23/2010 - 21:59 mbombol: Malysz to chyba powinien pic jakies wina wzmacniane (Porto?). Kiedys stalem na szczycie skoczni narciarskiej i wiem, ze na trzewo to bym na pewno w dol nie skoczyl. a Malysz jakos skacze!

03/23/2010 - 21:59 sstar: :)

03/23/2010 - 21:59 sstar: A Justyś?

03/23/2010 - 22:01 deo: warto zamieszczać reklamy w MW? Widziałem kilka reklam Enoteki Polskiej i zastanawiam się jak to się może przełożyć na sprzedaż, biorąc pod uwagę skrajną niszowość pisma

03/23/2010 - 22:02 mbombol: Nie zajmuje sie zawodowo walutami tylko gielda. Dlugoterminowo PLN bedzie sie umacnial do euro, bo jest silnie niedowartosciowany. Krotkoterminowo moze nas czekac korekta na PLN.

03/23/2010 - 22:04 mbombol: mm - jestem szefem zarzadzania w jednej z najwiekszych firm AM z blisko 20 letnim, unikalnym jak na polski rynek, doswoadczeniem, wiec chyba cos potrafie:) Co do Twoich obaw - nie zarzadzam juz bezposrednio pieniedzmi klientow, wiec nie musisz sie bac.

03/23/2010 - 22:05 mbombol: Justysia chyba cos lekkiego i zwiewnego jak ona np. Beaujolais.

03/23/2010 - 22:05 mm: Jasne, uspokoil mnie Pan

03/23/2010 - 22:05 mbombol: Ciesze sie!

03/23/2010 - 22:07 ducale: ale tu chyba chodziło o to ze jesli sie nie poswieca max czasu danej profesji to b.trudno o sukces, samo zamiłowanie nie wystarczy, jednak Mielzynski to tylko winiarnia, stąd sukces,takie jest moje zdanie

03/23/2010 - 22:08 mbombol: Masz absolutna racje, dlatego jezeli znasz kogos kto pasjonuje sie winami i chcialby mi pomoc, to chetnie z nim porozmawiam

03/23/2010 - 22:08 sstar: Chyba Justyna Kowalczyk dano już nie była w Twoim sklepie;) Twój opis Bożo pasuje mi do Adasia:)

03/23/2010 - 22:08 mbombol: zartowalem:)

03/23/2010 - 22:10 sstar: Jak już jesteśmy przy Mielżyńskim, czy da się przyciągnąć do Enoteki gwiazdy(ki)?

03/23/2010 - 22:10 ducale: kurna Sstar co ty z tymi gwiazdami ?

03/23/2010 - 22:10 sstar: Fiksację mam ;)

03/23/2010 - 22:10 deo: Star by chciał gdzieś spotkać Annę Muchę, tylko nie wie, gdzie ona chodzi :-)

03/23/2010 - 22:10 sstar: Pytam o pomysł na popularyzację Enoteki.

03/23/2010 - 22:11 sstar: Chyba lata ;)

03/23/2010 - 22:12 ducale: i co myslisz ze jak bedą tam Mroczkowie to Enoteka bedzie trandy ?

03/23/2010 - 22:12 mbombol: Mielzynski osiagnal sukces, ktory budzi szacunek. Jednak uwazam, ze w Warszawie jest ciagle miejsce na kilka wine-barow/restauracji, w ktorych mozna napic sie dobrego wina za rozsadne pieniadze tzn. bez korkowego.

03/23/2010 - 22:12 sstar: Wino które zmieniło Twoje myślenie o winie?

03/23/2010 - 22:13 sstar: Obejrzę :)

03/23/2010 - 22:13 deo: @ducale: jakby się udało mroczków zatrudnić jako barmanów, to na 100% :-)

03/23/2010 - 22:13 ducale: tia i Mucha topless jako kelnerka :)

03/23/2010 - 22:14 ducale: Jaka kuchnia jest w Enotece? pamiętam ze była w większości włoska czy jest tak dalej?

03/23/2010 - 22:16 sstar: A może zaprosić warto Magdę Gessler na kuchenną rewolucję? Myślałeś o tym?

03/23/2010 - 22:17 mbombol: ciagle mam nadzieje, ze uda mi sie przyciagnac klientow swietnym jedzeniem (nominacja do tytulu Knajpa Roku czy tytul Best Newcommer Warsaw Insidera) i swietnymi winami po rozsadnych cenach (nagrody Magazynu Wino). przekupywanie gwiazd, zeby u nas przesiadywaly jest ponizej mojej godnosci.

03/23/2010 - 22:20 mbombol: Kuchnia jest typowo wloska. Pawel, szef kuchni uczyl sie kilka lat w rest. Balgera pod okiem tamtejszego szefa rodowitego Włocha

03/23/2010 - 22:21 sstar: Twoje ulubione połączenie wina i potrawy? Gotujesz sam może?

03/23/2010 - 22:21 deo: Balgera... czytałem bardzo pochlebną recenzję w MW

03/23/2010 - 22:25 sstar: Witam Celeste :)

03/23/2010 - 22:27 mbombol: Ja nie mam takich problemów, żeby wzywać Magdę Gessler na ratunek. Mam świetnych kucharzy, bardzo zgrany zespół miłych i sympatycznych kelnerów. Przede wszystkim brakuje mi czasu, aby zrealizować pewne pomysły, które zwiększyłyby rozpoznawalność Enoteki wsród warszawiaków,przecież u nas oprócz dobrego jedzenia mogą się napić dobrego wina za cenę o 50-70% (sic!) w porownaniu do cen w normalnych restauracjach

03/23/2010 - 22:28 mbombol: oczywiscie chodzilo o cene o 50-70% nizsza! zjadlo mi wyraz w pospiechu:)

03/23/2010 - 22:28 sstar: Może warszawiaków nie interesuje aby się taniej napić wina? Stąd pytania o inne formy promocji. Np. z wykorzystaniem mediów!

03/23/2010 - 22:29 mbombol: Sam nie potrafie gotowac i nie gotuje, gdyz staram sie dbac o moich najblizszych:)

03/23/2010 - 22:29 sstar: A jakieś ulubione zestawienie wina i potrawy? Ew. coś co wg Ciebie jest nie do przyjęcia?

03/23/2010 - 22:30 sstar: Witam Wein/era :)

03/23/2010 - 22:31 mbombol: ulubione polaczenie? chyba dobry chateauneufdo poledwicy wolowej

03/23/2010 - 22:31 sstar: a nie za mało kwaśny?

03/23/2010 - 22:34 deo: wrocławianie by się napili wina :-)

03/23/2010 - 22:35 mbombol: staram sie nie byc doktrynalny i uwazam, ze kazdy powinien pic i jesc to co lubi, ja np. nie przelkne nigdy flakow, salcesonu czy muli i dobrze mi z tym, jezeli chodzi o połączenia, to nie widzę np. problemu z piciem wina czerwonego do ryby, o ile wino nie jest zbyt ciężkie

03/23/2010 - 22:36 sstar: A największy zgrzyt? Nieudane połączenie? No i pytanie Shrona o plany ekspansji poza Warszawę.

03/23/2010 - 22:36 mbombol: sstar - mam slabosc do Ch-d-P, choc pewnie bardziej poprawne byloby polaczenie Bordeaux z lewego brzegu

03/23/2010 - 22:38 sstar: Kto z winiarzy/winiarek wywarł/a na Tobie największe wrażenie? Chodzi o osobę, niekoniecznie o wino, chyba, że się łączy ;)

03/23/2010 - 22:39 mbombol: najwiekszy zgrzyt jest na imprezach biznesowych/firmowych, gdzie do fajnego jedzenia w dobrej restauracji podaja jakies koszmarne kompociki z Chile albo Australii

03/23/2010 - 22:40 sstar: Almaviva i Grange?

03/23/2010 - 22:41 mbombol: winiarka: Elisabetta Foradori za nieprawadopodobną wręcz pasję oraz Dorli Muhr-van der Niepoort za urodę i wdzięk:)

03/23/2010 - 22:42 sstar: Eskpansja?

03/23/2010 - 22:42 sstar: Poza Wawę? /Ekspansja znaczy!

03/23/2010 - 22:43 mbombol: winiarz: Paolo de Marchi z Isole e Olena oraz Luca Martini di Cigala z San Giusto a Rentennano

03/23/2010 - 22:44 mbombol: Almaviva i Grange? Nigdy nie piłem. słyszałem, że wina świetne, ale ceny niestety kosmiczne czyli poza moim zasięgiem...

03/23/2010 - 22:45 sstar: Najdroższe wino jakie masz w swej kolekcji. Możesz zmienić pytanie na najcenniejsze? Ile masz butelek w (sic!) piwniczce;)

03/23/2010 - 22:48 mbombol: Ekspansja jest w moich marzeniach, ale żeby to zrobić musiałbym pozyskać nowego wspólnika i zatrudnić profesjonalnego managera, ja już bym nie dał rady tego pociągnąć sam

03/23/2010 - 22:51 mbombol: Wg moejgo pliku excel mam 757 win czerwonych i tylko 82 wina białe. to pokazuje moje preferencje, cohć z upływem czasu mam coraz większą s

03/23/2010 - 22:52 ducale: Almaviva jest tansza chyba niz L.Las Cases wiec dlaczego poza zasięgiem ?

03/23/2010 - 22:53 sstar: Czy zaobserwowałeś jakie są różnice (o ile są;) w zakupach winnych robionych przez kobiety i mężczyzn?

03/23/2010 - 22:54 mbombol: ...coraz większą skłonność do win białych

03/23/2010 - 22:56 snsk: a co z polskim winem? czy enoteka zamierza po nie siegac?

03/23/2010 - 22:57 mbombol: Moje najdroższe wina w piwniczce to :Leoville-Las-Cases 2002 (za jedyne 300 zł - chyba nie kupię za tyle Almavivy) oraz Taylor Vintage Port 2003 tez za 300 zł. Nigdy wiecej nie płaciłem za butelkę wina.

03/23/2010 - 22:57 sstar: A najcenniejsze?

03/23/2010 - 22:59 deo: Las Cases za 300? to jakaś okazja, to chyba nie schodzi poniżej 100 euro normalnie?

03/23/2010 - 23:00 ducale: Almaviva to srednio 60€ w EU Las Cases podana cena to chyba tez nie w Polsce

03/23/2010 - 23:00 mbombol: Kobiety mają skłonność do picia win lżejszych i bardziej kwiatowych, mężczyźni zwykle wolą wina bardziej masywne, ale nie ma reguły

03/23/2010 - 23:00 sstar: Chodzi mi o zachowanie i wybory przy zakupach.

03/23/2010 - 23:01 mm: las cases 2002 za 70 euro bez problemu

03/23/2010 - 23:02 deo: wine-searcher pokazuje znacznie drożej

03/23/2010 - 23:03 deo: ale to w sumie nie mój problem :-)

03/23/2010 - 23:04 mbombol: Najcenniejsze to L.Las-Cases 2002, Pichon Comtesse 2002, Clos des Papes 2006, kilka roczników Cepparello, Percarlo, Rancii, Fontarollo, Granato i San Leonard o.

03/23/2010 - 23:05 mm: fajne wina

03/23/2010 - 23:05 snsk: a jakies polskie są w piwnicy? ;)

03/23/2010 - 23:06 mm: deo wine-searcher pokazuje co najmniej 10 miejsc, w ktorych cena pomiedzy 63-78

03/23/2010 - 23:06 mbombol: Las Cases kupilem w 2007 roku, teraz nie wiem ile kosztuje

03/23/2010 - 23:06 snsk: np. unikatowy i pierwszy feniks?

03/23/2010 - 23:06 sstar: O San Leonardo? Musimy się spotkać, też mam dwa roczniki :)

03/23/2010 - 23:07 mbombol: mm - dzieki:)

03/23/2010 - 23:07 deo: @MM: ale tylko w ameryce :-) czy ty masz profesjonalną wersję searchera?

03/23/2010 - 23:07 ducale: deo sprawdz rocznik 1984 :)

03/23/2010 - 23:07 mm: tak, profi

03/23/2010 - 23:08 deo: duca :-)

03/23/2010 - 23:08 sstar: Mamy jeszcze jakieś pytania?

03/23/2010 - 23:08 mbombol: sstar - jestem otwarty, picie w samotności to podobno alkoholizm

03/23/2010 - 23:08 ducale: tak co z champagne i Burgundy?

03/23/2010 - 23:09 ducale: tzn czy cos jest w piwniczce

03/23/2010 - 23:10 mm: Nawet jesli sie do Pana jakis wspolnik zglosi, niech Pan nie robi tego bledu i nie otwiera nic poza Warszawa. Winiarnia poza stolyca to utopia. Szkoda kasy, lepiej kupic kilka fajnych flaszek i wsadzic do piwnicy.

03/23/2010 - 23:10 deo: ducale masz piwniczną obsesję?

03/23/2010 - 23:11 sstar: A propos piwniczki to Maciej ostatnio wyciągnął to oto wino: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php&note=9165 Dzieki!

03/23/2010 - 23:11 mbombol: win polskich w piwniczce niestety nie am , w Enotece gościliśmy Państwa Szpaków z Winnicy Jasiel - przemili ludzie i fajne wina - gorąco polecam ich odwiedzić (okolice J

03/23/2010 - 23:11 mbombol: Jasla oczywiscie

03/23/2010 - 23:11 sstar: Z jasielskiego siedliska!

03/23/2010 - 23:12 sstar: :)

03/23/2010 - 23:12 sstar: Te Bieszczady też z Jasła :)

03/23/2010 - 23:12 sstar: A Państwo Szpakowie zamierzają swe wina sprzedawać?

03/23/2010 - 23:13 ducale: tak jubilerowi Kruk

03/23/2010 - 23:15 mbombol: to wino Bieszczady dostałem od swojego syna jak wrócił z Bieszczad, Szpakowie robia duzo lepsze wina...

03/23/2010 - 23:15 sstar: przekazałem je dalej, jak dobrą nowinę ;)

03/23/2010 - 23:16 sstar: oni też jechali w Bieszczady!

03/23/2010 - 23:16 mbombol: W piwnicy mam troche burgundow od nicolasa Pottela. z burgundami jest problem, bo te, ktore mi smakuja maja ceny zaporowe

03/23/2010 - 23:16 sstar: Ze 101win?

03/23/2010 - 23:17 snsk: raczej nie, bo tamte powyzej 300 PLN ;)

03/23/2010 - 23:17 mbombol: Nie z Niemiec, kupione kilka lat temu.

03/23/2010 - 23:17 sstar: A może powiesz coś więcej o tych winach od żony (?) Niepoorta?

03/23/2010 - 23:17 mbombol: Ja kupowalem po 34 i 39 euro

03/23/2010 - 23:18 sstar: Ja po 14E ;)

03/23/2010 - 23:20 sstar: Na Okęciu.

03/23/2010 - 23:22 deo: w życiu nie byłem na okęciu. fajnie tam jest?

03/23/2010 - 23:23 mm: super, jak sobie kupisz peronowke, to mozesz nawet na taras widokowy wejsc:-)

03/23/2010 - 23:23 sstar: Może naprawdę się zakręcić w głowie ;)

03/23/2010 - 23:23 mm: chyba, ze nieczynny, to Cie przekieruja do wrocka

03/23/2010 - 23:24 deo: ale jest fajny sklep z winem?

03/23/2010 - 23:24 mm: niee

03/23/2010 - 23:24 sstar: No to może ostatnie pytania, bo Maciej chyba usnął?

03/23/2010 - 23:24 deo: a czemu star tam za euro kupuje?

03/23/2010 - 23:25 mm: bo on dostaje granty w euro

03/23/2010 - 23:25 sstar: Sklep zamknęli :( Wcześniej był jakiś duński reimport!

03/23/2010 - 23:25 mm: :-)

03/23/2010 - 23:25 sstar: Sstarwines nie dostaje żadnych grantów europejskich jak inne strony... niestety:(

03/23/2010 - 23:26 mbombol: Prellenkirchen, jedyne białe: 90% gruner veltliner i 10% riesling bardzo miekkie i zrownowazone, ale jednoczesnie o wyraźnej kwasowosci, carnuntum to czysty blaufraenkisch, dosc typowy, mnie nie zachwycil, Rote Erde bardzo ciekawy kupaż roznych szczepow, pity w grudniu podczas Grand Prix MW byl jeszcze zbyt kanciasty i szorstki, pity w czwartek podczas dni austriackich byl juz wygladzony i pokazal swoja klase - moze przez to, ze obok stala Dorli i usmiechala sie do mnie:) syrah ciekawy, dosc skoncentrowany, ale na pewno nie przesadzony, no i spitzerberg, czysty Blaufraenkisch - najlepszy jaki w zyciu pilem.

03/23/2010 - 23:26 deo: u nas w auchanie jest kasa, gdzie można płacić w euro, jakby ktoś jeszcze miał kasę z grantów do wydania :-)

03/23/2010 - 23:26 sstar: Można było w różnych walutach kupować chyba:)

03/23/2010 - 23:26 mbombol: nie usnalem!

03/23/2010 - 23:26 sstar: :)

03/23/2010 - 23:26 sstar: Widzimy! Wow :)

03/23/2010 - 23:27 mm: Duzo Pan pije win czerwonych z Austrii?

03/23/2010 - 23:27 mm: %

03/23/2010 - 23:28 mbombol: ok. 5%, wole jednak Włochy, Francję, Hiszpanię i Portugalię

03/23/2010 - 23:28 sstar: A sięgniesz po Nowy Świat?

03/23/2010 - 23:31 mm: pilem ostatnio Ried Hallebuhl 2003 i jakos mnie nie zachwycil. Co Pan stamtad poleca?

03/23/2010 - 23:31 mbombol: myślałem o tym kilka razy, ale ciągle nie mam przekonania. Mam wrażenie, że ustawienie teraz na półkach tanich win z Nowego Świata byłoby trochę pójściem na łatwiznę, w stronę masowych gustów, z kolei markowe wina z Nowego Świata są zwykle bardzo drogie

03/23/2010 - 23:33 deo: Kondrat ma niezły Nowy Świat i to jest to, co przyciąga do niego klientów, przynajmniej we Wrocławiu. Wina od niecałych 30 do ok. 100 zł

03/23/2010 - 23:33 mbombol: Na szczęście, jak donosi Marek Bieńczyk w ostatnim wydaniu Forbsa, świat wraca do starej Europy po latach zachwytów nad cabernetami z Nowego Świata. Polecam felieton Marka.

03/23/2010 - 23:33 deo: o Dodzie, czytałem :-)

03/23/2010 - 23:34 sstar: Kondrat akurat ma Leydę czyli Pinoty, z Leydy zresztą :) Takie w pół drogi.

03/23/2010 - 23:35 deo: dużo moich znajomych kupuje NŚ u Konrada, kupę kasy zostawiają

03/23/2010 - 23:35 mbombol: Ried Hallebuhl 2003 jest dla mnie swietnym winem w kategorii austriackich win czerwonych, ale w porownaniu z np. Cepparello wypada blado...

03/23/2010 - 23:35 sstar: Pewno można coś ciekawego i stamtąd. Vinarius wróć chyba Vinares ma Fevre'a!

03/23/2010 - 23:36 ducale: deo : ci znajomi co mieszkają k/Makro tez ?

03/23/2010 - 23:36 mm: No wlasnie:-). Ktore miejsce w toskanii to Pana ulubione? Miasteczko, winiarnia?

03/23/2010 - 23:36 deo: 101Win też ma

03/23/2010 - 23:36 deo: a ci to raczej w Marks&Engels ostatnio :-)

03/23/2010 - 23:38 sstar: Witamy MikPawia i MKonwickiego :) Jakieś pytania Panowie? Ostatnia chwila...

03/23/2010 - 23:40 mkonwicki: Czy jest w planach sklep internetowy? (przepraszam jesli pytanie bylo, ale dopiero wpadlem zasapany... )

03/23/2010 - 23:40 mkonwicki: Mam na mysli Enoteke oczywiscie

03/23/2010 - 23:41 snsk: no wlasnie, czemu enoteka nie rozwija sie w sieci??

03/23/2010 - 23:42 mbombol: W Toskanii jest wiele miejsc, ktore mnie zachwycily z miast wiekszych to Siena, z mniejszych Montalcino. Ulubiona Enoteka w Bolgheri.

03/23/2010 - 23:44 mbombol: W planach jest sklep internetowy od bardzo dawna. Brakuje niestety mocy przerobowych. Na razie dostarczamy wina zamawiane przez telefon lub e-mail.

03/23/2010 - 23:44 ducale: a gdzie jest cennik jakis?

03/23/2010 - 23:45 mbombol: Cennik wysylamy na adres e-mailowy. Prośba o wysłanie e-maila na adres: enoteka@enotekapolska.pl

03/23/2010 - 23:46 snsk: cennik na stronie www ma sie nijak do aktualnej oferty ]

03/23/2010 - 23:47 snsk: to niby detal, ale moze warto, zeby byl zawsze aktualny

03/23/2010 - 23:47 snsk: to mozna zrobic bez duzych nakladow

03/23/2010 - 23:48 mbombol: Dlatego właśnie podałem adres e-mailowy. Strona www nie jest aktualna. Przepraszam.

03/23/2010 - 23:48 ducale: a to jest na stronie ,wlasnie widze teraz

03/23/2010 - 23:48 mm: Czy macie jakies barolo od Rinaldiego w tej chwili?

03/23/2010 - 23:48 snsk: krytykuje w dobrych intencjach :) to sa proste sprawy i powinny byc dopilnowane

03/23/2010 - 23:49 mbombol: Siedzimy już razem prawie 3 godziny. Chciąłbym niedługo kończyć.

03/23/2010 - 23:49 sstar: To ostatnie pytania proszę!

03/23/2010 - 23:50 sstar: Barolo od Rinaldiego?

03/23/2010 - 23:51 sstar: Baroncole do San Giusto?

03/23/2010 - 23:51 mbombol: Teraz nie mamy. Barolo od Rinaldiego bardzo trudno nam kupić. Trzeba osobiście pojechać do niego i mieć trochę szczęścia, bo Rinaldi jest trochę nieprzewidywalny i nigdy nie wiadomo co nam zaproponuje. Bogdan będzie jechał do niego w kwietniu, więc może coś przywiezie.

03/23/2010 - 23:51 mbombol: snsk - wiem, że w dobrych intencjach:)

03/23/2010 - 23:52 mm: Wszystkim polecam. Ostatnio bylem strzasniety Liste 1999

03/23/2010 - 23:52 mm: wstrzasniety:-)

03/23/2010 - 23:53 sstar: Dzięki za przyjęcie zaproszenia Maćku!

03/23/2010 - 23:54 mbombol: Le Baroncole od San Giusto jeszcze mamy. Podobnie jak Chianti Classico i Percarlo. Kupilismy od nich wina we wrzesniu 2009. Nastepny przydzial bedzie dopiero we wrzesniu 2010. Sprzedaja wina na zapisy raz w roku jak komuna sprzedawala maluchy i pralki.

03/23/2010 - 23:54 sstar: Zapraszam Wszystkich, dziękując za udział, także na czat po czacie: http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/132

03/23/2010 - 23:55 mbombol: To ja bardzo dziękuję i mam nadzieję, że trochę Was przekonałem do tego co robię.

03/23/2010 - 23:55 mm: Dzieki. Na pewno odwiedze, jak bede w stolycy

03/23/2010 - 23:55 ducale: czesc, powodzenia

03/23/2010 - 23:55 sstar: Dzięki i dobranoc!

03/23/2010 - 23:56 snsk: dziekuje, do zobaczenia

03/23/2010 - 23:56 sstar: FIN!