September, Marta i Grzegorz Wrześniewscy

Archived on Tue, 05/18/2010 - 22:52.

05/18/2010 - 21:09 sstar: Witam wszystkich serdecznie, dziękując Marcie i Grzegorzowi Wrześniewskim z <a href=http://www.september.waw.pl/>September</a> za przyjęcie zaproszenia i zapraszam do czatu. Przypomnę tylko jeszcze, że zapis z czatu zostanie zarchiwizowany i udostępniony na Sstarwines.pl.

05/18/2010 - 21:12 sstar: Skąd pomysł na prowadzenie <a href=http://www.warsawseptember.blogspot.com/>bloga Warsaw September</a>?

05/18/2010 - 21:20 sstar: Hej MikPaw!

05/18/2010 - 21:20 september: Jestem?

05/18/2010 - 21:21 sstar: Jesteś :)

05/18/2010 - 21:21 september: Jestem. Dzień dobry :)

05/18/2010 - 21:21 sstar: No więc pytania o blog oraz pomysł na firmę http://www.september.waw.pl/

05/18/2010 - 21:30 ptaaszysko: Dobry wieczór

05/18/2010 - 21:30 sstar: Witam!

05/18/2010 - 21:31 ptaaszysko: mamy trochę kłopotów technicznych

05/18/2010 - 21:31 sstar: Pytania pewno widzisz więc może napiszesz jak zostać sommelierem? Sommelierką?

05/18/2010 - 21:31 sstar: Jak Ty zostałaś?

05/18/2010 - 21:32 ptaaszysko: Klucz do sukcesu to świadome picie wina.

05/18/2010 - 21:32 sstar: Świadome?

05/18/2010 - 21:32 ptaaszysko: Czyli analiza tego, co w kieliszku

05/18/2010 - 21:33 sstar: Ja piję świadomie, w miarę, przynajmniej staram się i sommelierem nie zostałem, musi być coś jeszcze ;)

05/18/2010 - 21:33 ptaaszysko: można pić wiele win nieświadomie, bez zastanowienia

05/18/2010 - 21:33 ptaaszysko: i nie posuwać się do przodu

05/18/2010 - 21:34 ptaaszysko: jeśli chodzi o mnie - zaczynałam w tajskiej restauracji w Warszawie, gdzie Wojtek Bońkowski robił miesięczny kurs dla kelnerów

05/18/2010 - 21:34 sstar: Ja piję, ale nie wiem czy posuwam się... do przodu, czasem mam wrażenie, że raczej w bok ;)

05/18/2010 - 21:34 sstar: A co to za restauracja? Jest jeszcze dzisiaj?

05/18/2010 - 21:34 ptaaszysko: przychodził 3-4 razy w tugodniu, przynosił flaszki, opowiadał o winorośli, geografii wina,

05/18/2010 - 21:34 ptaaszysko: o produkcji, pokazywał masę zdjęć

05/18/2010 - 21:35 sstar: Zaraził Cię winnym bakcylem?

05/18/2010 - 21:35 ptaaszysko: i przede wszystkim pił z nami wina i gadał o nihc

05/18/2010 - 21:35 sstar: Czy czujesz się uczennicą Wojtka? Jest dla Ciebie guru?

05/18/2010 - 21:35 ptaaszysko: tak, wino spadło na mnie jak grom z jasnego wina.

05/18/2010 - 21:35 ptaaszysko: winną uczennicą na pewno,

05/18/2010 - 21:36 ptaaszysko: guru to mocne słowo ;-)

05/18/2010 - 21:36 sstar: Wina też bywają mocne, lubisz takie?

05/18/2010 - 21:36 ptaaszysko: restauracja nazywa się Papaya, z tego cowiem ma się nie najgorzej

05/18/2010 - 21:37 ptaaszysko: mocne kojarzą mi się z czerwonymi powyżej 15%

05/18/2010 - 21:37 ptaaszysko: a ja jakoś wolę białe

05/18/2010 - 21:38 ptaaszysko: myslę, że białe wina są zupełnie niedocenianie w naszym pięknym kraju

05/18/2010 - 21:38 sstar: Ostatnio na lotnisku we Frankfurcie spotkałem takie: Rust en Vrede solidny bordoszczak, ew. zinfandele czy wina z południa...

05/18/2010 - 21:38 ptaaszysko: i cierpię bardzo z tego powodu

05/18/2010 - 21:38 sstar: kiedys mialo 13 teraz piętnaście... i pół!

05/18/2010 - 21:38 ptaaszysko: o.. ewolucja w bitelce? ;-)

05/18/2010 - 21:38 ptaaszysko: *butelce

05/18/2010 - 21:39 sstar: Myśli się czasem, że wina czerwone są zdrowsze.

05/18/2010 - 21:39 sstar: Nie rocznik się zmienił ;)

05/18/2010 - 21:39 sstar: Co o tym sądzisz?

05/18/2010 - 21:39 sstar: Hej Deo!

05/18/2010 - 21:39 ptaaszysko: no tak mówią, że czerwone na serce dobrze robią i na krążenie.

05/18/2010 - 21:39 deo: cześć tu deo

05/18/2010 - 21:40 sstar: No i co to prawda?

05/18/2010 - 21:40 ptaaszysko: kiedy pracowałam w winebarze, pytałam ludzi po jakich winach czują się dobrz a po jakich źl.e

05/18/2010 - 21:40 ptaaszysko: cz deo

05/18/2010 - 21:40 sstar: I jak?

05/18/2010 - 21:40 sstar: Co mówili?

05/18/2010 - 21:40 ptaaszysko: i odpowiadali naprawdę bardzo różnie. jedni mówili, że po białym mają kaca giganta, inni że białe piją jak wodę.

05/18/2010 - 21:41 sstar: :)

05/18/2010 - 21:41 sstar: Jak przyszło Ci do głowy aby zapisać się na kurs sommelierski, podejść do egzaminu?

05/18/2010 - 21:41 ptaaszysko: część mówiła, że czerwone ich stymuluje dodziałania, inni, że są niefajne bo brudzą zęby

05/18/2010 - 21:41 sstar: Witam September ;)

05/18/2010 - 21:41 september: September wita ponownie :)

05/18/2010 - 21:42 ptaaszysko: do egzaminu do SSP namówił mnie Jurek Kruk, z którym wtedy pracowaliśmy w restauracji

05/18/2010 - 21:42 sstar: No bo brudzą, inni zaś zasypiają po winie ;)

05/18/2010 - 21:42 deo: może lepsze jest białe półwytrawne ;-)

05/18/2010 - 21:42 sstar: Do niczego ich to nie stymuluje.

05/18/2010 - 21:42 ptaaszysko: albo czerwone półsłodkie...

05/18/2010 - 21:42 sstar: Białe półsłodkie właśnie skończyłem, choć było jakby półwytrawne ;)

05/18/2010 - 21:42 sstar: I jak Ci poszło?

05/18/2010 - 21:42 sstar: W egzaminie znaczy się.

05/18/2010 - 21:42 deo: o, to jeszcze lepiej :-)

05/18/2010 - 21:43 ptaaszysko: bardzo byłam wtedy głodna wiedzy, dużo czytałam i gadałam z Krukiem i innymi, co się znają

05/18/2010 - 21:43 ptaaszysko: i poszło dobrze.

05/18/2010 - 21:43 sstar: A co czytałaś? Polecisz może jakąś pozycję?

05/18/2010 - 21:43 deo: straszne mam tu opóźnienia, Sstar, to twoja robota? :-)

05/18/2010 - 21:44 ptaaszysko: teraz mam trochę tkaie wrażenie jak z egzaminem na prawo jazdy, że to jest moment, w którym Twoja wiedza jest największa a potem

05/18/2010 - 21:44 sstar: Nie wykluczone, że Deo chciałby podejść do takiego egzaminu.

05/18/2010 - 21:44 ptaaszysko: już jesty tylko gorzej :-)

05/18/2010 - 21:44 sstar: :)

05/18/2010 - 21:44 deo: ja bym podszedł ale pewnie by mnie oblali :-)

05/18/2010 - 21:44 sstar: nie Deo, zamknij przeglądarkę i wejdź raz jeszcze!

05/18/2010 - 21:44 sstar: może się poprawi?

05/18/2010 - 21:44 ptaaszysko: czytałam skrypty z kursu Wojtka, notatki z pogaduszek z Krukiem i kurs wiedzy J. robinson

05/18/2010 - 21:44 deo: ptaaszysko, co tak słabo na blogu? mało piszesz

05/18/2010 - 21:45 ptaaszysko: ostatnio i tak trochę więcej

05/18/2010 - 21:45 sstar: A tych skryptów Wojtek nie chce wydać?

05/18/2010 - 21:45 sstar: Też bym poczytał.

05/18/2010 - 21:45 ptaaszysko: trzeba spytać Wojtka.

05/18/2010 - 21:46 ptaaszysko: deo, dobrze, że piszesz o blogu, to pomaga się zebrać i być systematycznym

05/18/2010 - 21:46 sstar: Myślałem, że może podzielił się z Wami jakimiś planami co do skryptów...

05/18/2010 - 21:46 sstar: Wracając do Waszego nowego przedsięwzięcia.

05/18/2010 - 21:46 sstar: Skąd pomysł na September i jaka ma być jego rola /

05/18/2010 - 21:47 sstar: ?

05/18/2010 - 21:47 ptaaszysko: to może september się się odezwie

05/18/2010 - 21:47 sstar: Może?

05/18/2010 - 21:47 sstar: Hej Wesoły!

05/18/2010 - 21:47 ptaaszysko: mówi, że ma opóźnienie

05/18/2010 - 21:47 deo: pewnie, bloga trzeba pisać. A co to jest september, bo nie jestem w temacie?

05/18/2010 - 21:47 sstar: Oki!

05/18/2010 - 21:47 wesoly: Witam wszystkich!

05/18/2010 - 21:48 deo: cześć Wesoły!

05/18/2010 - 21:48 ptaaszysko: hej

05/18/2010 - 21:48 sstar: To może pytanie z boku. Czy w ciąży można pić małe ilości wina? Czy w ogóle?

05/18/2010 - 21:48 deo: sstar: a jesteś? gratulacje! :-)

05/18/2010 - 21:48 sstar: Dzięki Deo!

05/18/2010 - 21:48 september: Próbujemy dynmizować rynek wina i gourmet. Większość akcji angażujących wino ma na celu jego sprzedaż. My staramy się sprzedawać wszystko to co odczuwamy pijąc, a nie palety lub kartony.

05/18/2010 - 21:49 sstar: Ale pytam w imieniu pewnego anonimowego użytkownika Sstarwines, nie swoim ;)

05/18/2010 - 21:49 sstar: A co to znaczy gourmet?

05/18/2010 - 21:49 deo: ale co to jest "my", przepraszam za głupie pytanie ale nie byłem od początku. Jakieś nowe przedsięwzięcie?

05/18/2010 - 21:49 deo: gourmet to znaczy smakosz

05/18/2010 - 21:50 ptaaszysko: offtop - w ciąży nie polecam. przy karmieniu piersią już jest nieco łatwiej

05/18/2010 - 21:50 sstar: Grzegorz (nick september) oraz Marta (nick ptaaszysko) odpalili stronę: http://www.september.waw.pl/

05/18/2010 - 21:50 ptaaszysko: my to znaczy ja+Grzegorz, mój małżonek.

05/18/2010 - 21:51 september: W naszym rozumieniu produkty gourmet to produkty tworzone z pasją z najwyższej jakości naturalnych składników. To nasza robocza definicja.

05/18/2010 - 21:51 sstar: A także przedsięwzięcie September. Od kiedy działa ta firma?

05/18/2010 - 21:51 ptaaszysko: usiedliśmy sobie kiedyś i pomyśleliśmy, że potrzeba wspierać kulturę picia wina i dobrego jedzenia

05/18/2010 - 21:51 deo: OK,wygląda fajnie. Ale czy Ty nie robiłaś u Popielskiego? czy coś mylę?

05/18/2010 - 21:51 ptaaszysko: tak, ale jedno drugiemu nie wadzi.

05/18/2010 - 21:51 sstar: Z naturalnością produkcji może być kłopot? Ciągle plącze się ta chemia. Wiecie przecież, że nawet w winie...

05/18/2010 - 21:52 deo: aha, czyli to na razie tak"obok"

05/18/2010 - 21:52 september: Mamy stronę www i blog, ale najaktywniej (jeśli chodzi o wirtualny świat) działamy na FaceBooku. Do tego mnustwo ruchów w realu.

05/18/2010 - 21:52 ptaaszysko: no tak, a nawet jesli ktoś uprawia ekologicznie to jeśli w promieniu ...set kilometrów ma sąsiada, który produkuje GMO

05/18/2010 - 21:52 ptaaszysko: to jego eco szlak trafia

05/18/2010 - 21:53 sstar: Dobre jedzenie na wsi się zdarza... jakieś wyjazdy agroturystyczne też wchodzą w grę?

05/18/2010 - 21:53 sstar: Fakt roznosi się to GMO po świecie. A są jakieś badania czy to na pewno aż tak niezdrowe?

05/18/2010 - 21:53 september: No tak, ale jest ideał. Ideał to produkty naturalne. Tworzone z myślą o ich smaku, a nie wartości rynkowej i potencjale sprzedaży.

05/18/2010 - 21:54 ptaaszysko: ponieważ te produkty to z reguły produkcja lokalna

05/18/2010 - 21:54 sstar: Zwykle jednak droższe, nie zawsze smaczniejsze. Nie jest to nabijanie klientów w butelkę? Kupują bio, eko i już im smakuje?

05/18/2010 - 21:54 sstar: Tak snobizm, moda?

05/18/2010 - 21:54 ptaaszysko: my tez postanowilismy działać trochę lokalnie.

05/18/2010 - 21:55 sstar: Lokalnie?

05/18/2010 - 21:55 ptaaszysko: mieszkamy na Żoliborzu, który jest piękny ale nic się tu nie dzieje

05/18/2010 - 21:55 sstar: W Warszawie?

05/18/2010 - 21:55 ptaaszysko: si.

05/18/2010 - 21:55 deo: Żoliborz jest chyba w Warszawie :-)

05/18/2010 - 21:55 sstar: U nas się dzieje. Idzie fala!

05/18/2010 - 21:55 sstar: Szczury już u nas zamieszkały, mądre zwierzęta ;)

05/18/2010 - 21:56 sstar: A co chcielibyście w Żoliborzu (chyba na Żoliborzu?) ożywić?

05/18/2010 - 21:56 ptaaszysko: dlatego robimy tu serię degustacji, jarmark dobrej żywności,

05/18/2010 - 21:56 ptaaszysko: powolutko, pomalutkum ktok po kroku, z sąsiadami ideowcami

05/18/2010 - 21:57 sstar: No właśnie wrzuciłem ostatnio na stronę ogłoszenie: http://www.sstarwines.pl/wino9476

05/18/2010 - 21:57 ptaaszysko: a oprócz tego tworzymy bazę małych producentów/ importerów różnych dóbr

05/18/2010 - 21:57 sstar: To aktualne?

05/18/2010 - 21:57 ptaaszysko: których chcemy promować.

05/18/2010 - 21:58 sstar: A macie kogoś kto robi dobre musztardy?

05/18/2010 - 21:58 ptaaszysko: tak, aktualne.

05/18/2010 - 21:58 ptaaszysko: zgłosiło się tyle osób, że robimy od razu drugi termin.

05/18/2010 - 21:58 sstar: Ostatnio to gorący temat na SstarWines (znaczy te musztardy!).

05/18/2010 - 21:58 ptaaszysko: 24 maja o 19.30

05/18/2010 - 21:58 sstar: A kiedy drugi termin? Gratuluję!

05/18/2010 - 21:59 sstar: Też po węgiersku?

05/18/2010 - 21:59 ptaaszysko: musztardy chyba nie mamy ale mój teść robi extra chrzan

05/18/2010 - 21:59 sstar: Ostro będzie? Co do dań węgierskich? Muszkat, gewurz?

05/18/2010 - 21:59 ptaaszysko: nie tyle po węgiersku (węgierska będize tylko kiełbasa, wina z innych krajów)

05/18/2010 - 22:00 ptaaszysko: ale ta sama degustajca

05/18/2010 - 22:00 sstar: A co do takiej węgierskiej kiełbasy byś poleciła?

05/18/2010 - 22:00 ptaaszysko: następny temat planujemy na 9 czerwca. To będzie rose.

05/18/2010 - 22:00 sstar: Najbardziej nieoczekiwane połączenie winno kulinarne? Największy zgrzyt? Epifania?

05/18/2010 - 22:01 ptaaszysko: niech pomyślę...

05/18/2010 - 22:01 ptaaszysko: pleśniowy ser i garbnikowe wino

05/18/2010 - 22:01 september: To wcielenie Warsztatów angażuje konkretnych partnerów. Nasze Przysmaki oferują specjały polskie i węgierskie i takich będzie można spróbować tym razem. W kolejnym wcieleniu, z różowymi winami, będziemy kombinować z delikatniejszymi potrawami.

05/18/2010 - 22:01 ptaaszysko: czerwone

05/18/2010 - 22:02 sstar: To był zgrzyt jak rozumiem? Czemu?

05/18/2010 - 22:02 sstar: A będą polskie wina September?

05/18/2010 - 22:02 sstar: Jaką masz o nich opinię?

05/18/2010 - 22:02 sstar:

05/18/2010 - 22:02 ptaaszysko: Taki zgrzyt, który jest bardzo popularny.

05/18/2010 - 22:02 sstar: A co zgrzyta? Nie pisz tylko, że zęby ;)

05/18/2010 - 22:03 ptaaszysko: ciężko jest znaleźć wytrawne czerwone wina do niebieskich serów. jedno z drugim nie zażera + połączenie daje na maxa nieprzyjemny, metaliczny posmak

05/18/2010 - 22:03 sstar: A epifania?

05/18/2010 - 22:04 sstar: No i coś zaskakującego, połączenie winno kulinarne, które nieoczekiwanie zagrało?

05/18/2010 - 22:04 ptaaszysko: ostatnio bardzo dobrze nam zagrała jagnięcina z

05/18/2010 - 22:05 ptaaszysko: ch. fourcas hosten

05/18/2010 - 22:05 sstar: A co do wina z pleśniowym serem to chyba jakieś lekkie, bez garbnika by się nadało?

05/18/2010 - 22:05 sstar: A który rocznik pamiętasz?

05/18/2010 - 22:05 mm: hello

05/18/2010 - 22:05 sstar: Samo wino dobre? Jakbyś je opisała dla laika?

05/18/2010 - 22:05 ptaaszysko: wiuem, że to mało orginalne, ale proste połączenia są najlepsze

05/18/2010 - 22:06 sstar: Hello MM :)

05/18/2010 - 22:06 ptaaszysko: rocznika nie pomnę, ale nie bardzo leciwe.

05/18/2010 - 22:06 sstar: Pytałem September o wina polskie...

05/18/2010 - 22:06 ptaaszysko: musiałabym zajrzeć do notatek

05/18/2010 - 22:06 sstar: ... do polskiej kuchni

05/18/2010 - 22:06 ptaaszysko: polskie wina

05/18/2010 - 22:06 sstar: Pytam Cię o ogólne wrażenie, nie o detale.

05/18/2010 - 22:06 ptaaszysko: niestety nie znam ich zbyt dobrze.

05/18/2010 - 22:07 ptaaszysko: podobały mi się te od Płochockich,

05/18/2010 - 22:07 sstar: A czy warto je promować? September ma takie ambicje?

05/18/2010 - 22:07 ptaaszysko: nie podobały mi się ze Zbrodzic

05/18/2010 - 22:07 ptaaszysko: oczywiście, że warto.

05/18/2010 - 22:08 wesoly: w tym orku ponoć Zbrodzice wprowadzają 10 tyś litrów z rocznika 2009 ;)

05/18/2010 - 22:08 sstar: Macie jakieś konkretne plany w tym zakresie?

05/18/2010 - 22:08 ptaaszysko: te, które są porządne, dobrze zrobione, ambitne, dobre

05/18/2010 - 22:08 sstar: Może będą lepsze niż z 2008?

05/18/2010 - 22:08 wesoly: oby

05/18/2010 - 22:08 ptaaszysko: tak mamo jak te z innych krajów a może nawet

05/18/2010 - 22:08 sstar: Czy wina Płochockich September umieści w którejś z imprez?

05/18/2010 - 22:08 ptaaszysko: bardziej,

05/18/2010 - 22:09 ptaaszysko: partiotyzm lokalny

05/18/2010 - 22:09 ptaaszysko: tak, myśleliśmy o tym. mamy taki projekt winno-muzyczny

05/18/2010 - 22:09 sstar: Do polskiej kuchni aż się prosi... ale rozumiem, że w najbliższej imprezie się nie pojawią?

05/18/2010 - 22:10 ptaaszysko: i nie wykluczone, że tam 1 z 5 buyrlrk będize polska

05/18/2010 - 22:10 sstar: A jakie są Wasze ulubione wina?

05/18/2010 - 22:10 ptaaszysko: nie, we czwartek raczej nie

05/18/2010 - 22:10 ptaaszysko: moje to rieslingi.

05/18/2010 - 22:11 september: Na mnie na początku największe wrażenie robił Pinot Noir.

05/18/2010 - 22:11 sstar: W jakiej wersji?

05/18/2010 - 22:11 sstar: A teraz?

05/18/2010 - 22:11 sstar: A czemu Pinot? Złośliwi mówią, że to sok z winogron ;)

05/18/2010 - 22:11 ptaaszysko: lubię ję za niezwykłą elastyczność

05/18/2010 - 22:11 ptaaszysko: za wiele oblicz

05/18/2010 - 22:11 sstar: Ew. inne nieco pytanie: najlepsze wino jakie próbowaliście, ew. najbardziej okrzyczane, które Was zachwyciło/rozczarowało?

05/18/2010 - 22:11 september: Ostatnio bardzo mi smakowały wina od Marcela La Pierra (czy jakoś tak).

05/18/2010 - 22:12 ptaaszysko: i za to, że są świetne do jedzenia

05/18/2010 - 22:12 sstar: Lapierre'a ;)

05/18/2010 - 22:12 sstar: chyba...

05/18/2010 - 22:12 sstar: Też lubię Rieslingi, z Pinotami miewam kłopot, choć wierzę w nie :)

05/18/2010 - 22:12 september: Mają wspólny mianownik: nie są nachalne, dają się lubić i pić, nie męczą icały czas pozwalają zachować do nich dystans, z którego najlepiej podziwiać ich piękno.

05/18/2010 - 22:12 ptaaszysko: na mnie kiedys ogromne wrażenie zrobiło białe ch.musar

05/18/2010 - 22:12 sstar: jak w Irlandię ;)

05/18/2010 - 22:13 ptaaszysko: choć do rieslinga mu daleko

05/18/2010 - 22:13 sstar: a próbowaliście jakieś wielkie burgundy?

05/18/2010 - 22:13 sstar: Nawiasem mówiąc w TV lecą SstarWars, chyba powinniśmy oglądać ;)

05/18/2010 - 22:14 september: Nie pamiętam nic co wbiło by mnie w ziemię.

05/18/2010 - 22:14 sstar: Ew. "wielkie burgundy" ;)

05/18/2010 - 22:14 ptaaszysko: próbowałam np. win od lalou bizerou

05/18/2010 - 22:14 sstar: A Chardonnay? Merlot? Polecilibyście coś z tych odmian?

05/18/2010 - 22:15 sstar: Lalou Bize Leroy? A jakie wina? Jakie wrażenia?

05/18/2010 - 22:15 ptaaszysko: ale roczniki były dość sędziwe i niestety wina

05/18/2010 - 22:15 ptaaszysko: były już po jabłkach

05/18/2010 - 22:15 ptaaszysko: aż serce bolało

05/18/2010 - 22:15 sstar: :)

05/18/2010 - 22:15 sstar: Wracając do Merlota i Chardonnay...

05/18/2010 - 22:16 sstar: Ew. win z marketów? Macie jakieś ulubione?

05/18/2010 - 22:16 ptaaszysko: jeśli chardonnay to chablis

05/18/2010 - 22:16 sstar: A pozostała biała burgundia?

05/18/2010 - 22:16 ptaaszysko: pamiętam pierwsze, jakie piłam. Podstawowe od

05/18/2010 - 22:16 mm: nie pytanym wtrace, bo przypomniales mi sstar: pyszne pilem niedawno: Beaune 1er Cru Belissands 1999 Leroy, zanotuj :-)

05/18/2010 - 22:17 sstar: A pamiętacie może wino nt którego się pokłóciliście, ew. przy pomocy którego się pogodziliście?

05/18/2010 - 22:18 ptaaszysko: defaix

05/18/2010 - 22:18 deo: mm: gdzie kupiłeś, za ile, jaka ocena? :-)

05/18/2010 - 22:18 sstar: No i ważne pytanie o wino z marketów, to jest temat o którym warto rozmawiać!

05/18/2010 - 22:18 sstar: Deo :)

05/18/2010 - 22:18 sstar: Wiem, że w .de a ocena 7!

05/18/2010 - 22:18 sstar: Pomyliłem się ? ;)

05/18/2010 - 22:18 ptaaszysko: z marketów to olecamy Marksa i Spencera :-)

05/18/2010 - 22:18 sstar: A jakie wino?

05/18/2010 - 22:19 mm: pozniej Wam odpowiem, sorry za wtracenie nie na temat

05/18/2010 - 22:19 ptaaszysko: nie wiem skąd oni wynajdują te wina, ale mają świetną relację jakosci do cen

05/18/2010 - 22:19 sstar: :)

05/18/2010 - 22:19 sstar: Może wtrąćcie też coś nt?

05/18/2010 - 22:19 sstar: A z Biedronki/Auchan/Carrefour jakies próbowaliście?

05/18/2010 - 22:19 ptaaszysko: a Panowie co pili ostatnio wartego wspomnienia?

05/18/2010 - 22:20 sstar: To łatwe pytanie i łatwa odpowiedź: http://www.sstarwines.pl/konkurs/node/166

05/18/2010 - 22:21 ptaaszysko: bardzo chciałąm się przekonać do carlo rossi i naprawdę się bałąm, że będzie mi smakować

05/18/2010 - 22:21 september: Ja je kupiłem. To moja wina.

05/18/2010 - 22:21 sstar: Mi smakowało. Już się nie boję.

05/18/2010 - 22:21 ptaaszysko: ale po jednym kieliszku rose nie miałąm ochoty na następny

05/18/2010 - 22:21 sstar: Czerwone jest poważniejsze ;)

05/18/2010 - 22:21 sstar: Rose landrynkowe chyba o ile dobrz pamiętam.

05/18/2010 - 22:22 ptaaszysko: nie było złe w sensie, że paskudne

05/18/2010 - 22:22 sstar: A Wy jak je zapamiętaliście?

05/18/2010 - 22:22 ptaaszysko: ale nie było w nim zupełnie nic oprócz odrobiny cukru i jakiejś wody po truskawkach

05/18/2010 - 22:22 sstar: Ciężka robota ale z MikPawiem daliśmy radę: http://www.sstarwines.pl/sample.php?guess=Carlo+Rossi&inc=lookup.php

05/18/2010 - 22:23 sstar: A w Biedronce kupowaliście jakieś wina?

05/18/2010 - 22:23 ptaaszysko: nie, u nas na Żoli w Biedronce nie ma wina

05/18/2010 - 22:23 sstar: A przy jakim się godzicie?

05/18/2010 - 22:24 ptaaszysko: a przy dwójce dzieci i (chwilowo) bez auta trudno wyjechać po zakupy do Biedronki do centrum

05/18/2010 - 22:24 ptaaszysko: żart.

05/18/2010 - 22:24 sstar: Na przełamanie dedykuję Wam to oto rose: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php&note=3382

05/18/2010 - 22:25 ptaaszysko: apropos - czy na sstarwines portalu można wyszukiwać wina po kolorze?

05/18/2010 - 22:26 sstar: Wracając do sommelierki? Kim jest sommelier?

05/18/2010 - 22:26 ptaaszysko: sommelier to ktoś, kto łączy w restauracji wino z tym, kto chce je wypić.

05/18/2010 - 22:26 ptaaszysko: to taka swatka

05/18/2010 - 22:27 mm: Ladna definicja :-)

05/18/2010 - 22:27 ptaaszysko: zna panią, zna pana, robi CYK i gotowe

05/18/2010 - 22:27 sstar: Można, tu są różowe: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=index.php&kolor=r

05/18/2010 - 22:28 sstar: A w polskich realiach sommelier ma w ogóle rację bytu?

05/18/2010 - 22:28 ptaaszysko: w dużych miastach, szczególnie w warszawie

05/18/2010 - 22:28 ptaaszysko: jest łatwiej bo goście zaczynają wymagać

05/18/2010 - 22:29 deo: we wrocławiu nie ma

05/18/2010 - 22:29 ptaaszysko: ale generalnie bardzo wiele jest jeszcze do zrobienia

05/18/2010 - 22:29 sstar: I tak pewno jedynie tylko w kliku restauracjach w którcyh miejsca już są zajęte?

05/18/2010 - 22:29 september: Polskie realia, polski klient, polski sommelier

05/18/2010 - 22:29 ptaaszysko: nie ma sommeliera czy nie somm nie ma racji bytu?

05/18/2010 - 22:29 sstar: :)

05/18/2010 - 22:29 sstar: Nieładnie tak o żonie mówić ;)

05/18/2010 - 22:30 september: :)

05/18/2010 - 22:30 ptaaszysko: myślę, że jest ważne, żeby coraz więcej ludzi uczyło się wina, jako sommelierzy czy nie, w ten sposób tworzy sie rynek i przede wszystkim kultura.

05/18/2010 - 22:30 sstar: A co poleciłabyś początkującym sommelierom? Jaką radę byś im dała?

05/18/2010 - 22:30 deo: we wrocławiu sommelier nie ma racji bytu

05/18/2010 - 22:31 ptaaszysko: temu tłumowi młodych sommelierów, którzy walą drzwiami i oknami do polskich restauracji

05/18/2010 - 22:31 sstar: Ale na zachodzie nikt nie uczy się, a wina piją!

05/18/2010 - 22:31 ptaaszysko: i proszą, żeby ich zatrudnić :-)

05/18/2010 - 22:31 sstar: Dokładnie temu ;)

05/18/2010 - 22:32 sstar: może jednemu z tego tłumu

05/18/2010 - 22:32 ptaaszysko: dużo degustować, nie przerażać się ogromem wiedzy, wydreptywać sobie ścieżki do wiedzy

05/18/2010 - 22:32 sstar: właśnie Vader na TV, zareklamuję więc konkurs: http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/167

05/18/2010 - 22:32 ptaaszysko: czytać magazyn wino i sprawdzone źródła internetowa

05/18/2010 - 22:32 mikpaw: dlaczego tak uważasz deo?

05/18/2010 - 22:32 ptaaszysko: decanter.com, jancisrobinson.com

05/18/2010 - 22:32 september: mam na myśli to, że rynek sam się układa. Na zachodzie PIJE się wodę, więc sommelierzy wiedzą o niej dużo, potrafią ją dobierać i sprzedawać. U nas mało kto wie że takie cudeńka wogóle się robi na świecie.

05/18/2010 - 22:32 sstar: Filmowy: http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/148

05/18/2010 - 22:33 sstar: Sorry za off ;)

05/18/2010 - 22:33 sstar: MW może sprowadzić na manowce, ew. do spa... ostatnio ;)

05/18/2010 - 22:34 sstar: Choć i tak kupuję regularnie :) \

05/18/2010 - 22:34 ptaaszysko: no tak, trochę odjeżdżają od meritum, ale mimo to i tak ich czytamy

05/18/2010 - 22:34 ptaaszysko: otóż to :-)

05/18/2010 - 22:34 mikpaw: no to masz szansę zostać sommelierem

05/18/2010 - 22:34 mikpaw: przeczytaj jeszcze książkę TPB (koniecznie z autografem)

05/18/2010 - 22:34 ptaaszysko: w PL nie ma poważnej szkoły dla sommelierów, uczenie się to partyzantka

05/18/2010 - 22:35 sstar: U nas wodę ostatnio Deo próbował degustować ale nie wszystkie warszawskie dzielnice nadesłały próbki: http://www.sstarwines.pl/wino9055

05/18/2010 - 22:35 mikpaw: http://merlin.pl/Zawod-sommelier_Tomasz-Prange-Barczynski/browse/product/1,575386.html

05/18/2010 - 22:36 deo: to dobra rada dla mnie, bo jalubię dużo degustować :-)

05/18/2010 - 22:36 ptaaszysko: haha! tap tasting, świetny pomysł.

05/18/2010 - 22:36 sstar: Rozmawiałem ostatnio ze znajomym i stwierdził, że w musztardzie jest więcej róznic w smaku więc może lepiej degustować musztardę, a nie wodę... bo to dla snobów

05/18/2010 - 22:37 sstar: Co o tym sądzicie?

05/18/2010 - 22:37 ptaaszysko: dla snobów... wszystko zależy od podejścia.

05/18/2010 - 22:37 ptaaszysko: byłam na panelu deg wód, było dość abstrakcyjnie

05/18/2010 - 22:37 ptaaszysko: ale okazało się, że wody są naprawdę różne tylko trzeba się inaczej skalibrować

05/18/2010 - 22:38 sstar: Osoba spoza branży, choć gotować lubi i nawet wino dobierać. Właśnie chablis ukochał sobie :)

05/18/2010 - 22:38 sstar: no ale nie było staropolanki

05/18/2010 - 22:38 ptaaszysko: była

05/18/2010 - 22:38 sstar: i jak porównywać musujące ze still wasser

05/18/2010 - 22:38 sstar: ew. wysoko zmineralizowane z nisko

05/18/2010 - 22:39 sstar: nie bylo tez cisowianki nie musujacej, nie wiesz czemu?

05/18/2010 - 22:39 ptaaszysko: ale o którym panelu mówisz?

05/18/2010 - 22:40 ptaaszysko: jeszcze o sommelierce - najpierw trzeba lubic pracę kelnera.

05/18/2010 - 22:40 sstar: wód mineralnych, naszych, polskich

05/18/2010 - 22:40 sstar: a lubisz?

05/18/2010 - 22:40 ptaaszysko: trzeba lubic pracę z ludźmi w restauracji

05/18/2010 - 22:41 ptaaszysko: bez tego trudno być przekonującym

05/18/2010 - 22:41 sstar: to chyba dość niewdzięczny zawód? awanturują się Ci klienci...

05/18/2010 - 22:41 ptaaszysko: ja bardzo lubię.

05/18/2010 - 22:41 sstar: to fajnie:)

05/18/2010 - 22:41 ptaaszysko: mnie tam sie nie awanturują bo miła jestem i grzeczna

05/18/2010 - 22:41 ptaaszysko: :-)

05/18/2010 - 22:41 sstar: a chciałabyś wrócić do zawodu?

05/18/2010 - 22:42 sstar: w sensie do restauracji?

05/18/2010 - 22:42 sstar: czy to zamknięty rozdział?

05/18/2010 - 22:42 ptaaszysko: czasem myślę, że najlepsza praca jaką miałam to była właśnie w restauracjach i wine-barze

05/18/2010 - 22:42 sstar: A gdzie pracowałaś?

05/18/2010 - 22:43 ptaaszysko: najbardziej zawssze lubiłam pracę wieczorami. było najciężej, najwięcej ludzi i największa tabaka,

05/18/2010 - 22:43 ptaaszysko: ale było też najfajniej. najbardziej intensywnie i najbardziej z ludźmi

05/18/2010 - 22:44 ptaaszysko: właśnie w Papai i u Mielżyńskiego, to złote lata mojej młodości :-)

05/18/2010 - 22:44 ptaaszysko: czy wróce do takeij pracy - tego nie wiem.

05/18/2010 - 22:45 sstar: A znasz wyniki ostatniego konkursu sommelierów w Chile? jak poszło naszym?

05/18/2010 - 22:45 ptaaszysko: Przy dzieciach i rodzinie to raczej trudne. Poza tym trzeba iść do przodu.

05/18/2010 - 22:45 ptaaszysko: Off top - czy wiecie o Festiwalu Dobreego Smaku w Łodzi?

05/18/2010 - 22:45 sstar: Słyszałem.

05/18/2010 - 22:46 sstar: Pisałem o konkursie sommelierówale nie wiem jak poszło Tombie: http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/145

05/18/2010 - 22:46 ptaaszysko: To chyba kolejna odsłona. Jaka była frekwencja poprzednia?

05/18/2010 - 22:46 sstar: Nie byłem na spotkaniu.

05/18/2010 - 22:46 ptaaszysko: Ja też nie wiem niestety.

05/18/2010 - 22:47 sstar: Festiwal już szósty z kolei: http://www.nawidelcu.pl/Zapowiedzi/.-festiwal-dobrego-smaku-w-lodzi,2,1,5837,21

05/18/2010 - 22:47 sstar: A czemu pytasz?

05/18/2010 - 22:48 ptaaszysko: Bo gdzieś czytałam info i bardzo mi sie spodobał pomysł.

05/18/2010 - 22:48 ptaaszysko: a Ty zdajeis ie tam stacjonujesz.

05/18/2010 - 22:48 ptaaszysko: Dobrze, będziemy sie zbierać.

05/18/2010 - 22:49 sstar: Zdaje się, że stacjonuje w różnych miejscach:)

05/18/2010 - 22:49 ptaaszysko: Dziękuję bardzo za ostatnią godzinę.

05/18/2010 - 22:49 sstar: http://www.festiwaldobregosmaku.eu/

05/18/2010 - 22:49 sstar: Link do wspomnianego dobrego smaku.

05/18/2010 - 22:49 ptaaszysko: ale Ty stacjonujesz w Łodzi, nieprawdaż?

05/18/2010 - 22:49 sstar: Dzięki za wizytę.

05/18/2010 - 22:49 ptaaszysko: Anyway... dziękuję. Dobrej nocy.

05/18/2010 - 22:49 sstar: Pochodzę z Woli Wysokiej. Niedaleko Żelaznej.

05/18/2010 - 22:50 september: Pozdrawiam i Dzięi

05/18/2010 - 22:50 sstar: Mieszkam różnie.

05/18/2010 - 22:50 sstar: Dzięki! Pozdrawiam i życzę sukcesów September!

05/18/2010 - 22:50 september: Dzięki :)

05/18/2010 - 22:51 sstar: Zapraszam tradycyjnie na czat po czacie: http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/170

05/18/2010 - 22:52 sstar: Fin!