Brunello di Montalcino 10 years after...

Pamiętacie taki wpis na forum gdzie ktoś opisał zasady według których pije wino: jak dla siebie to za 100 złotych jak dla znajomych to za 20-cia. Chwilę później Winersch podsumował ten sposób patrzenia na wino pisząc krótko: żal mi Cię!
Sam uważam , że właśnie zacne towarzystwo powoduje, że wino jest winem a nie sfermentowanym sokiem z winogron
- z tym większą przyjemnością wziąłem udział w degustacji kilkunastu Brunello (podstawowe i rezerwy) z 1999 roku,
którą zorganizował na swoje urodziny jeden z miłośników wina.

brunellofull.jpg

W temacie BdM ciemny jestem jak tabaka w rogu więc okazja by z bliska zaobserwować ewolucje tego wina na przestrzenbi 10 lat była oczywiście mocno kusząca. Szczególnie, że rocznik uważamy powszechnie za doskonały.

cami.JPG

Podsumowując wydaje się, że po 11 latach w zasadzie nikt nie wskazał na wino schodzące, bądź stare. Co najwyżej niektóre
z butelek były oceniane jako gotowe do picia. Piszę to w kontekście jednego z mitów winnych mówiącego, że brunello pić
w ciągu 10 lat a bordo w ciągu 20-tu. Oczywiście przy stole rozgorzała dyskusja czego w brunello szukać a czego nie – to dla mnie jednak wciąż temat za trudny  Podobnie jak zgadywanie czy po kliku latach dane wino wyjdzie bardziej na prostą czy jeszcze bardziej się skrzywi. W bordo bardziej to czuję – tutaj mnóstwo nauki przede mną.

Drugi wniosek niezwykle istotny choć zupełnie nie nowy to potwierdzenie, że pijemy butelki a nie wina. W przypadku kilku z pitych brunello miałem możliwość porównania dwóch różnych butelek. Kupione najcześciej w tym samym miejscu i czasie, przechowywane w tych samych warunkach... a jednak często inne. Pięknie różniły się na przykład dwie butelki Fuligni Riserva. Obie bardzo mi się podobały, obie z obłędnym i nietuzinkowym nosem (bardziej w barolo niż w brunello) ale jednak inne.
Żeby z notki została jakaś obiektywna wartość poniżej lista win z krótkim hasłowym komentarzem.

Castello di Camigliano Mg – Ładnie stopione choć czuć beczkę. Mocne i prsote ale bez chamstwa. 6+

gualto1.jpg

Castello di Camigliano Gualto – Mniej ciała a więcej życia. Do picia już. I super. 7+

Tenuta Friggiali Riserva Mg – Leciutkie utlenienie, mniej beczki. Zwiewne i żywe – na pięknej kwasowości.
I ma jeszcze potencjał 7+

friggiali1.jpg

La Poderina – Mocny garbnik, suchy, sporo alkoholu. 6

La Poderina „Poggio Banale” – Słodkawe z fajniejszym garbnikiem. Lukrecje i perfumy w nosie. 6+/7

Banfi „Poggio alle Mura” - do picia, łądna kwasowość i łagodny owoc 6+

Castelgiocondo - słodkie i mocne. Trochę za duży atleta 6

Castelgiocondo „Ripe al Convento” - nie wiem czy zadziałało skojarzenie ale troche poczułem się tą beczką zgwałcony. 6-

Valdicava – czuć tuńczykiem – już wiem o co chodziło kiedyś GP. Dużo beczki i niezbyt moja religia 5/6. Chyba najsłąbsze wino degustacji.

Il Poggione - proste, pełne mocne. Super. 7/7+

Il Poggione Riserva – W nosie brett i utlenienie. Usta gorzkie – ślad jajeczny (siarkowodór?).
Prawdopodobnie nie udało się coś z butelką. Chyba, że tak ma być

Il Poggione Riserva 1997 – Nos mocno wyewoluowany  Fajna kwasowość. Dużo żywsze i ciekawsze niż 1999.
Ale bałbym się generalizować. 7

Col d’Orcia „Poggio al Vento” - ciut gorzka końcówka ale długie i miłe. 6+/7-

fuligni1.jpg

Fuligni Riserva. Wow! Piękny nos. Piękne usta. Mój typ. 7+

Poggio Antico – krągłe, troche bez kwasu, mocne garbniki. 6

Poggio Antico „Altero” – już do picia ale pewnie się polepszy. Piękna harmonia
(podobno podobało się tym co ogólnie lubią bordo – coś w tym jest) 7/7+

Poggio Antico Riserva – na dziś słabo. Jest nadzieja na przyszłość.
Choć mnie gorzkie garbniki nie nastrajają optymistycznie. 6

Valdicava „Madonna del Piano” - lepsze od podstawowej, więcj owocu i beczka jakby zjadliwsza.
Też pewnie wymaga jeszcze czasu. 6/7

Casanova di Neri „Tenuta Nuova” - jakieś trochę bezpłciowe – choć oczywiście dobre. Może nadzieje zbyt duże? 6+

cerre1.jpg

Casanova di Neri „Cerretalto” – słodycz i kwasowość. Albo się lubi albo nie. Ja lubię. 7+

Comments

Brunello di Montalcino

Brunello ale niekoniecznie po 10 latach, na SstarWines tak się prezentują: http://www.sstarwines.pl/rejon_Brunello%20di%20Montalcino

Oceny

Mdcc nadesłał za zgodą organizatora średnie oceny w skali 1/5 (czyli naszej gwiazdkowej, e w. przesuniętej o 3 skali 4/8), dwa wina Catelgiocondo i Il Poggione Riserva1999 wg niektórych nie nadawały się do oceny (czyli 0 ew. nasza trójka;). A tak wyglądają oceny:

SERIA 1
3,2 Castello di Camigliano BdM 1999 Mag
3,4 Castello di Camigliano BdM"Gualto" 1999
4,3 Tenuta Friggiali BdM Riserva 1999 Mag
3,1 La Poderina BdM 1999
3,2 La Poderina BdM "Poggio Banale" 1999

SERIA 2
3,1 Banfi BdM "Poggio alle Mura" 1999
2,6 Castelgiocondo BdM 1999
3,5 Castelgiocondo BdM "Ripe al Convento" 1999
3,1 Valdicava BdM 1999

SERIA 3
4,3 Il Poggione BdM 1999
3,6 Il Poggione BdM Riserva 1999
3,7 Il Poggione BdM Riserva 1997 Mag
4,1 Col d'Orcia BdM "Poggio al Vento" 1999
4,3 Fuligni BdM Riserva 1999

SERIA 4
3,9 Poggio Antico BdM 1999
4,2 Poggio Antico BdM "Altero" 1999
3,7 Poggio Antico BdM Riserva 1999
4,3 Valdicava BdM "Madonna del Piano" 1999
4,2 Casanova di Neri BdM "Tenuta Nuova" 1999
4,2 Casanova di Neri BdM "Cerretalto" 1999