Sławomir Chrzczonowicz. Teraz Francja!

Archived on Tue, 02/09/2010 - 23:14.

02/09/2010 - 21:00 sch: Witam wszystkich, dobry wieczór

02/09/2010 - 21:01 sstar: Witam Cię Sławku oraz wszystkich czatujących :) Przypomnę, że chat zostanie zarchiwizowany oraz udostępniony na Sstarwines.pl.

02/09/2010 - 21:01 sstar: Od kiedy i skąd pasja winna?

02/09/2010 - 21:02 mm: hello

02/09/2010 - 21:02 sch: Skąd, to absolutny przypadek. Od kiedy Mniej wiecej od 18 lat, choć prawdziwa pasja od jakichs 12

02/09/2010 - 21:03 sstar: Jakiż to przypadek?

02/09/2010 - 21:04 ducale: witam juz 21.00??

02/09/2010 - 21:04 sch: Byłem we Francji jako pracownik firmy farmaceutycznej na stazu, akurat w Beaujolais w czasie winobrania i tak sie zaczęło

02/09/2010 - 21:04 sch: witaj adam

02/09/2010 - 21:04 sstar: Pamiętasz może w jakiej winnicy? Smakowało Ci to bożole wtedy?

02/09/2010 - 21:05 sch: Najbardziej smakowało mi chiroubles. zreszta do dzis to wzór wina delikatnego, ulotnego

02/09/2010 - 21:06 sstar: No właśnie, jakie regiony Francji cenisz najbardziej?

02/09/2010 - 21:06 mm: skoro chiroubles; czy znasz domaine cheysson? co mozesz ew o tych winach powiedziec

02/09/2010 - 21:07 sch: Alzacja i Bordeaux za klasę, Langwedocje za postep w ostatnich latach,. dotyczy to tez Sud-Ouest i Roussillon. Rodan za stabilność jakosci, Loarę za no własnie ale cenię

02/09/2010 - 21:08 sstar: A byłeś nad Loarą? Czy przy tych zamkach bywają winnice?

02/09/2010 - 21:08 celeste: bry

02/09/2010 - 21:08 sch: Chetsson piłem ale na masakrycznej degustacji kilkuset bożole więc nie mam opinii. Najbardziej w sumie cenię JM Burgaud z Morgon i Chermette'a z Beaujoalis

02/09/2010 - 21:08 sstar: Chermette też lubię :)

02/09/2010 - 21:09 sch: bywaja przy zamkach ale przypadkiem raczej sa oddzielnie. Najlepsza Loara to raczej małe wioski, choc jest jakies wino przy Azay-le-Rideau

02/09/2010 - 21:09 sstar: Jakie miejsce poleciłbyś na wakacje we Francji z winem w tle, ew. w roli głównej?

02/09/2010 - 21:10 sch: Bardzo ciekawy jest tez Rottiers z Moulin a Vent

02/09/2010 - 21:11 sch: Korsyke na pewno ale to ostatnia fascynacja, na drugim miejscu Perigod okolice Cahors i Figeac , spływy Dordogne i Wezera foie gras itp

02/09/2010 - 21:11 sstar: Jako wino do foie gras? Oprócz Sauternes ;-)

02/09/2010 - 21:12 sch: Oni tam piją Monbazillac albo stary dobry, gesty czerwony bergerac co mnie zaskoczyło

02/09/2010 - 21:13 sstar: Co powiedziałbyś osobie, która stwierdziła a propos tego czata: "Pytań raczej nie mam. Na wina z Francji mnie nie stać."

02/09/2010 - 21:14 sch: A na Chile za trzydzieści - czterdzieści zł stać ? bo w tej cenie mamy juz na rynku niezłą Langwedocję czy Rodan, czy Loarę.

02/09/2010 - 21:14 sstar: Stać na wina z Biedronki do 10PLN ;-)

02/09/2010 - 21:15 sstar: Zmieniając nieco temat, jakie są Twoje ulubione wina, te które prezentowałeś wczoraj w Vinaresie...

02/09/2010 - 21:15 sch: No to rzeczywiscie trudno, ale było kiedys wTesco Vinde pays od AN.Ki za 9,90 nie sądze zeby gorsze od biedronkowych wynalazków

02/09/2010 - 21:16 sstar: Muscadet w Tesco też bywał under 10PLN :-)

02/09/2010 - 21:17 sch: Riesling z Alzacji, biała Langwedocja od Gassaca, Insolia z Viognierem z Sycylii, różowa Korsyka, Barral no i jako bonus niespodzianka Terres Chaudes z Loary od Germaine'a

02/09/2010 - 21:17 sstar: I jak Terres Chaudes? Z ciepłego rocznika? Bo z ziemi to jasne ;-)

02/09/2010 - 21:18 sch: 2004 otwierał się ponad godzine ale klasa zwłaszcza elegancja, pewien chłod, dystans ale z kolei w nosie dość ciepły

02/09/2010 - 21:18 celeste: a czy ja mogę pytanie z beczki socjologiczno-kulturoznawczo-lingwistycznej?

02/09/2010 - 21:19 sch: ale wolę uzywane beczki

02/09/2010 - 21:19 sch: nowe zbyt ostre sa na ogół

02/09/2010 - 21:19 sch: i mzbyt aromatyczne

02/09/2010 - 21:20 sstar: Dajesz Celeste ;-)

02/09/2010 - 21:20 sch: strasznie dużo literówek robię

02/09/2010 - 21:20 celeste: nurtuje mnie kwestia popularyzacji kultury wina w Pl. Sadze ze niebagatelna w tym rola nie tylko dziennikarzy, ale i nauczycieli, krytyków, sommelierow, importerow

02/09/2010 - 21:21 celeste: pytanie moje brzmi: co mozna zrobic, zeby wino nie wydawalo sie zjadaczom schabowym trunkiem wylacznie ekskluzywnym

02/09/2010 - 21:21 celeste: i czy w ogole trzeba to robic?

02/09/2010 - 21:21 celeste: bo moze fajna jest ta "dyskretna arogancja" swiata wina, ze zacytuje Penina

02/09/2010 - 21:21 celeste: :)

02/09/2010 - 21:22 sch: Dziennikarze mają tu rolę najmniejszą Magazyn Wino czytają hobbiści a na pierwszej linii stoi sprzedawca w sklepie, kelner, sommelier. Siłę rażenia ma telewizja i Marek Kondrat

02/09/2010 - 21:23 ducale: 3 wina,które zabrałbys na bezludną wyspę -pytanie podeslali fani z Decantera ;)

02/09/2010 - 21:24 sch: Ta "arogancja" to dobra jest w kraju gdzie i tak wszyscy pija wino a elita te polecane przez Penina. U nas chodzi o to aby do wina ośmielić, odczarować je, oswoić

02/09/2010 - 21:24 sstar: Jak sądzisz? Czy Marek Kondrat dobrze odgrywa rolę popularyzatora wina?

02/09/2010 - 21:24 sch: Jadis Barrala, Rożówa Torraccia i Chasse Spleen

02/09/2010 - 21:24 celeste: no wlasnie, a propos tego odczarowania - mas zna to jakis zamysl (pozwole sobie mowic na "Ty", jesli pozwalam sobie za duzo, prosze mnie pogonic)?

02/09/2010 - 21:26 sch: Nie mnie to oceniać, zwłaszcza, ze mozemy konkurować. Uważam jednak, że znana osoba pijaca wino zamiast wódki czy piwa to jest to. przy czym mówi dobrze po polsku, lubi wino, więc jest OK

02/09/2010 - 21:26 sstar: Trzy wina, które wysłałbyś swojemu najgorszemu wrogowi na bezludną wyspę? Pytanie od fanów z WS ;-)

02/09/2010 - 21:26 sch: Biały Zlatan Otok z Peljesaca,

02/09/2010 - 21:27 sch: Kalifornijskie chardonnay

02/09/2010 - 21:27 sch: Liebfraumilsch od Petera Mertesa

02/09/2010 - 21:27 sstar: A jakie piłeś najlepsze wino z Kalifornii?

02/09/2010 - 21:27 ducale: zadnego francuskiego z Castel Freres? ;)

02/09/2010 - 21:28 sch: Do celeste. Może byc na Ty. Ja próbuje odczarować na Winomanii i to taki mój skromny pomysł.

02/09/2010 - 21:28 celeste: to ja moze inaczej zapytam: gdybys mial opisac pyszne wino laikowi, nie uzywając słow "nos, usta, krągłe,pionowe, mineralne i czerstwa czeresnia" etc. np, gdyby to mial byc opis Jadis Barrala, to jak by taki opis brzmial?

02/09/2010 - 21:28 sch: Najlepsza Kalifornia to cabernet 1989 od Mondaviego

02/09/2010 - 21:29 sstar: Zaraz po pytaniu Celeste ciśnie się na usta kolejne: Mondavi czy Guibert? Kto miał rację?

02/09/2010 - 21:29 sch: Castel fresre nie jest teraz taki najgorszy. ot przemysłowe wino, z pewnoscia przyprawiane na rózne sposoby ale fani taniej Australii powinni to znać

02/09/2010 - 21:30 sch: Dla mnie guibert. Mondavi tez tak robił jak on dopóki nie zapragnął zostać wielka firmą

02/09/2010 - 21:30 sch: Do Celeste: Barrala spróbuje opisac później i wysłac. teraz ledwo nadążam

02/09/2010 - 21:31 sch: Do Celeste: Nie lubie czerstwych czeresni cokolwiek miałoby to znaczyć

02/09/2010 - 21:31 sstar: No ale krótko Sławku o tym Barralu?

02/09/2010 - 21:32 ducale: wina z Korsyki,co polecasz i co kazdy winoman powinien znac z tamtąd,są jakieś ikony warte grzechu ?

02/09/2010 - 21:32 celeste: nie ma sprawy, tzn dla mnie opisy win z uzyciem wymienonych slow sa zrozumiale, natomiast wiem, ze dla wielu ludzi poznajacych wino jest inaczej i tego typu mowienie o tym trunku ich odstrasza, dlatego pytam

02/09/2010 - 21:32 sstar: Dla człowieka ;-)

02/09/2010 - 21:32 celeste: tzn czerstwa czeresnia nie jest zrozumiala, ale to tylko przyklad jezykowych zagadek :)

02/09/2010 - 21:34 sch: Wino inne niz wszystkie. Przede wszystkim nos: Kto lubi owoce znajdzie owoce, kto lubi kwiaty takze, kto lubi mieso i krew również. Przy tym wszystko tio nie jest osobno czy po kolei akle w przedziwnej symbiozie i harmonii, bez zgrzytów. tak jakby co chwila coś innegio błysneło w słońcu. W ustach fenomenalna długość, i w całym bogactwie spokój i harmionia

02/09/2010 - 21:34 sstar: Czym wyróżnia się Twój portal Winomania.pl w porównaniu z podobnymi portalami MagazynWino.pl czy Vinisfera.pl? Albo czym byś chciał aby się wyróżniał?

02/09/2010 - 21:35 celeste: o, taki opis do mnie przemawia, choc "nos" jednak sie pojawil :D

02/09/2010 - 21:36 sstar: Pytanie od anonimowego czytelnika: "Czy jest Pan właścicielem tej knajpy, w której cotygodniowo robi degustacje?"

02/09/2010 - 21:36 sch: Jest mniej gaZetowy, bardziej encyklopedyczny - na moja miarę oczywiscie, za mało społecznościowy. za rzadko sie zmienia ale ostatnio bardziej się staram

02/09/2010 - 21:36 sch: Do celeste - oczywscie zamiast nos mogłem napisac zapach

02/09/2010 - 21:38 sch: Nie jestem włascicielem tej knajpy, nawet bym nie potrafił. Natomiast lubie prowadzic degustacje, ze wzgledu na montakt z innymi amatorami wina

02/09/2010 - 21:38 ducale: co z tą Korsyką ?

02/09/2010 - 21:38 sch: o rany znowu literówki

02/09/2010 - 21:39 sstar: Czy nie myśli Pan o organizacji degustacji w innych miastach? Np. we Wrocławiu - przynajmniej jeśli chodzi o degustacje w restauracjach nie miałby Pan konkurencji ;-) Pytanie od czytelnika :-)

02/09/2010 - 21:39 sch: Ma sie dobrze a ja na niej jeszcze lepiej. Połaczenie francuskiego stylu z wloskim luzem wypada swietnie. Małe, lokalne miejsce gdzie szybko czujesz się jak u siebie

02/09/2010 - 21:40 sch: Jezeli byliby chetni to z przyjemnoscia. Kilka razy robiłem zreszta degustacje we Wrocławiu - u p. Turkowskiego i w takiej restauracji obok

02/09/2010 - 21:41 celeste: czy mowienie o konkretnych apelacjach wystarczy do odczarowania wina? Jak sprawic, by czlowiek z ulicy dostrzegl jego przewage estetyczna na wodka z kartofla czy piwem? Da sie w ogole?

02/09/2010 - 21:42 sstar: Bez reklamy w TV (jak wiadomo zabroniona) chyba będzie ciężko.

02/09/2010 - 21:43 sch: Najłatwiej odczarować wino konsekwetnie przedstawiajac je jako przyprawe niezbedna do dobrego jedzenia. Tu mozna sie bawić i ta zabawa osmiela do własnych poszukiwań. Apelacje są ważne bo ułatwiaja np zakup ale nie odczarowuja a czasami komplikują

02/09/2010 - 21:43 celeste: wiem, to generalnie zakaz dla mnie niezrozumialy...

02/09/2010 - 21:44 mm: przecietny Polak nie szuka dobrego jedzenia, tylko zeby bylo duzo, zeby sie zapchac, popic czymkolwiek, to kwestia kulturowa

02/09/2010 - 21:44 ducale: mm: i ta popularność chłopksiego jadła wszędzie tych karczm...

02/09/2010 - 21:45 sch: Pojawia sie tam jakiś CinCin czy coś. Reklamy dla ,mnie byłyby bez sensu. Wołałbym natomiast żeby tego zakazu nie rozciagano na mówienie o winie w ogóle. kiedyś współtworzyłem taki serial (4 odcinki) Niewinne wino dla TV 1. Poszło to po północy

02/09/2010 - 21:45 sstar: Jak określiłbyś krótko dla laika: wino korkowe, lekko utlenione, przesiarkowane, skażone brett czy z lotną kwasowością? Ew. jakaś inna często występująca wada...

02/09/2010 - 21:46 celeste: powaznie z ta TV1? to dla mnie niepojete... moze jakas komercyjna stacja puscilaby to wczesniej?

02/09/2010 - 21:47 sch: Z tym jedzeniem bym sie nie zgodził coraZ więcej ludzi szuka dobrego jedzenia poznaje rózne restauracje, nie zawsze drogie, sporo ludzi lubi gotowac dla siebie i przyjaciól. Wino pojawia sie nieco rzadziej. ma zreszta odium alkoholizmu. śledze czasami rózne fora i bardzo często ludzie przyznający się do picia codziennie lampki wina "kierowani" sa do poradni AA

02/09/2010 - 21:48 celeste: ale jak ktos wypija piwko co wieczor, to juz go do poradni nie kieruja, to fakt :)

02/09/2010 - 21:49 ducale: pić lampkę wina to AA , a żłopanie 3 but piwa dziennie ok?

02/09/2010 - 21:49 sch: wino korkowe: zapach mojrej gnijącej tektury. Przede wszystkim zabija aromat owocu. Czasem "aromat korka" jest słaby a owoc juz zanika. Lekko utlenione - aromat przejrzałych jabłek a potem nutka sherry. brett stajnia z oborą.

02/09/2010 - 21:50 mm: przecietny polak nie chodzi do restauracji bo niestety go na to nie stac; tylko rauty z okazji komunii i wesele

02/09/2010 - 21:50 sch: Kiedy powiedziałem w szkole moich córek, ze pijemy często wino do obiady dzieci miały taryfe ulgowa jako poch odzące z rodziny patologicznej

02/09/2010 - 21:51 sch: Co to znaczy przecietny Polak. Ja widzę, że coraz częściej ludzie umawiaja sie nie w domu ale w knajpie żeby coś zjeść.

02/09/2010 - 21:51 mm: gdzie Ty zyjesz chlopie?/

02/09/2010 - 21:52 celeste: doskonale to rozumiem: ostatnio kolezanka mnie spytala, czy to przystoi pisac bloga o winie "matce dziecka"

02/09/2010 - 21:52 mm: warszawa to nie srednia zadna

02/09/2010 - 21:53 mm: zapytaj chocby tu dzis i teraz, kto i ile razy w tym roku byl na obiedzie w restauracji?

02/09/2010 - 21:54 sch: A ja nie mówię ze srednia.. Nie wiem co to jest przecietny Polak i czy ma twarz Tuska czy Leppera czy Kubicy czy sąsiada miojej babci spod Nasielska.

02/09/2010 - 21:54 mm: sstar, ile razy jadles w restauracji w tym roku??

02/09/2010 - 21:55 sstar: Ja byłem ze trzy razy... ale gości z zagranicy mieliśmy ;-) Prywatnie wybieram się do Angelo :-)

02/09/2010 - 21:55 mm: przecietny polak to potoczne, zreszta bardzo niefortunne okreslenie, zgadzam sie, ale wiadomo o co chodzi

02/09/2010 - 21:55 ducale: to ciekawe co pisze mm, kiedys pytalem moich znajomych i okazało sie ze do restauracji chodzą zza granica tylko jak sa na wakacjach ,wyjazdach słuzbowych etc.

02/09/2010 - 21:55 celeste: mm, od czegos to odczarowywanie trzeba zaczac, a z dotarciem do malych miast i wsi zawsze bedzie problem w kraju, ktory winem nie plynie, bo sprowadzane butelki zawsze beda kosztowaly wiecej

02/09/2010 - 21:56 sstar: Biedronka jest wszędzie :-)

02/09/2010 - 21:56 mm: jasne, ja jestem jak najbardziej za, ale rzeczywistosc jest zatrwazajaca

02/09/2010 - 21:56 ducale: celeste: mm nie mieszka w małej wsi ;)

02/09/2010 - 21:56 sstar: Festiwal win portugalskich... niektóre półsłodkie... jest nadzieja :-)

02/09/2010 - 21:56 celeste: duc: ale ja nie powiedzialam, ze mieszka :D

02/09/2010 - 21:57 sch: Ja żyje w mieście gdzie mozna nieźle zjeść w dwie osoby za pięćdziesiąt zł, a czasami taniej. Mozna to też wydac na wódkę np lub na bilard lub na cokolwiek. Ja tych priorytetów nie zmienie takie coś to sprawa pokoleń. Zobaczcie jednak o ile ,mniej widzi sie na uliach ludzi pijanyych niz kiedyś, takze w małych iwejscowosciach. To będzie działac tylko trzeba czasu

02/09/2010 - 21:57 sstar: Pytanie sommelierskie: czerwone wino do białej ryby i szampan do słodkiego deseru?

02/09/2010 - 21:57 mm: czesto ludzie w Polsce nie sa wlasnie ciekawi; jak jada na wakacje to sie opychaja w tym pseudo 5* resortach, w ktorych, jak wiemy poziom uslug, kuchnia i trunki sa zenujace; dla Polaka wazne jest, zeby mogl powiedziec, ze byl tam i to byl 5* hotel

02/09/2010 - 21:58 sch: Młode bordeaux lub priosty burgund do większości pieczonych ryb lub z grilla bym podał. Szampan do deseru - chocby moet chandon najprostzsy lub któras z małych winnic np Jackowiak, który robi takie bruty troche jak demi sec ale niezłe

02/09/2010 - 21:59 mm: wrocmy do win; nie wymieniles szampana i burgunda w ulubionych; to tak na przekor?

02/09/2010 - 22:00 sch: Piper Heidsieck też do deseru niezły

02/09/2010 - 22:01 sstar: Najbardziej nieoczekiwane połączenie wino i potrawa: na plus i na minus :-)

02/09/2010 - 22:01 sch: Szampan nie jest moim ulubionym winem a sstar po prosu wymienił szampana i zapytał co sądze o połaczeniu. Z kolei burgundy pije rzadko bo trudne to wino, kaprysne i czesto rozczarowujace choc równie często przyjemnie zaskakujące - niemniej trudne do takiej degustacji jaka prowadziłem

02/09/2010 - 22:02 snsk: przepraszam, jeśli pytanie już padło: gdy ktoś stawia tezę, że francuskie wina są do niczego, co Pan zwykle odpowiada?(to dość obiegowa w Polsce opinia)

02/09/2010 - 22:02 sch: Roquefort z winem z madiran, choć tam pija coś takiego, dla mnie to na minus

02/09/2010 - 22:03 sstar: Czy wina francuskie mają szansę na rywalizację z tanimi winami z Chile, Australii, Hiszpanii czy Portugalii?

02/09/2010 - 22:03 sch: na plus to beaujoais z kaszanką choc to raczej tradycyjne

02/09/2010 - 22:03 celeste: jesli nie Francja, to co?

02/09/2010 - 22:04 sstar: To moje pytanie Celeste ;-)

02/09/2010 - 22:04 celeste: o rety, rety :)

02/09/2010 - 22:04 sstar: było :-)

02/09/2010 - 22:05 celeste: widac jednym okiem bylam wowczas kuchni, przepraszam

02/09/2010 - 22:05 sstar: Coś gotujesz?

02/09/2010 - 22:06 sch: Jak najbardziej maja. Ludzie, którzy pija wina po to aby je poznac odczuwac także inne leementyniż alkohol i cukier zaczynaja szukac różnorodności, niuansów ird. Zreszta Ci najwięksi krytycy Francji jak mnja do czegoś poównać np Kalifornie czy oregon to mówia o Bordeaux czy Burgundii. Im wyższa półka tym przewaga, nie tylko Francji,. ale i Europy zaczyna byc widoczna. Tam koncza sie konfitury a zaczyna wino

02/09/2010 - 22:06 celeste: sstar: nie, tylko odgrzewam :) sch: to moze z innej beczki: czy istnieje jakiekolwiek wino bezalkoholowe, ktorego nie ma sie ochoty wypluc po cwierc sekundy?

02/09/2010 - 22:07 sch: Jeśli nie Francja to oczywiscie Włochy - dla mnie tylko niektóre, niech mi morellino wybaczy, małe apelacje Hiszpanii, nowa Grecja, Niektóra Portugalia jest tego wiecej niz wiem

02/09/2010 - 22:08 sstar: Grecja? Jakieś przykłady? Najlepsze wina włoskie w Twoim odczuciu?

02/09/2010 - 22:08 ducale: imiglikos!

02/09/2010 - 22:08 sch: do celeste. Nie znalazłem gdyz metody oddzielenia alkoholu są bez wyjątku bardzo interwencyjne. Mozna natomiast cieszyc sie winami o niskiej jego zawartosci jak choćby moscato d'Asti czy last but not lest dobry cydr

02/09/2010 - 22:09 sstar: Duce: nie obnoś sie ze swoimi preferencjami ;-)

02/09/2010 - 22:09 sch: Grecja Kir Yani ramnista to moj wzór no i białe santorini

02/09/2010 - 22:09 celeste: jakie sa te wina greckie, ktore wymieniles?

02/09/2010 - 22:09 snsk: powtórzę, bo nie znalazle odpowiedzi: gdy ktoś stawia tezę, że francuskie wina są do niczego, co Pan zwykle odpowiada?(to dość obiegowa w Polsce opinia)

02/09/2010 - 22:09 sstar: Właśnie próbujemy Kir Yianni 2003 - świetne, choć kiedyś miałem nieco zastrzerzeń :-)

02/09/2010 - 22:10 mm: otworzylem chiroubles, la secrete 2005 od cheysson, rzeczywiscie bardzo przyjemne

02/09/2010 - 22:11 ducale: a ja villabel air 2000 blanc

02/09/2010 - 22:12 sstar: Celeste czym podlewasz kotleta? ;-) Sławku odpisujesz pewno na pytanie SNSK więc Ci nie przeszkadzam ;-)

02/09/2010 - 22:12 sch: Włochy - kolejność przypadkowa: sassicaia - jedno z niewielu z wioelkich win, które miałe m okazje próbowac w wielu roznikach, san leonardo, Pare Amarone, ostatnio Ca Bionde, Brunello od Lisiniego - teraz morellino sie nie pogniewa, Etna od Benantiego, Boccadigabbia z Marche duzo tego

02/09/2010 - 22:13 celeste: nie jem kotleta, tylko wczorajszy ryz :( niestety

02/09/2010 - 22:13 celeste: a od wina mam dzis odwyk

02/09/2010 - 22:13 sstar: No właśnie jakie wino do ryżu Sławku? Sos pewno istotny ;-)

02/09/2010 - 22:14 celeste: zreszta do wczorajszego wina trudno mi cos dobrac D:

02/09/2010 - 22:14 celeste: tfu, ryzu :)

02/09/2010 - 22:14 sch: Do snsk nie przekomnam nikogo słowami. stawiam dobre wino francuskie nie koniecznie drogie - Rodan lub Langwedocja, to na poczatek dla zwolenników Chile i mozna analizować. Natomiast kiedy ktoś mówi że wszystkie wina francuskie są kwasne i drogie to proponuje liebfraumilch bo jest tanie i nie kwasne

02/09/2010 - 22:15 sch: Do ryzu gra wyłącznie sos, bo przeciez może to byc paella, risotto lub sushi

02/09/2010 - 22:15 sstar: Jaki sos Celeste?

02/09/2010 - 22:15 celeste: warzywa: cukinia, papryka, cebula, seler naciowy

02/09/2010 - 22:16 celeste: uduszone

02/09/2010 - 22:16 ducale: sstar: idzcie na priv:)

02/09/2010 - 22:16 sstar: Pytanie jest do Sławka więc ciężko z priv pytać :-)

02/09/2010 - 22:17 sch: białe grenache z Roussillon lub Langwedocji lub jeszcze lepiej różowe wino z południa, Prowansja, Korsyka lub różówy cabernet sauvignon z Bordeaux lub różowe bardolino, byle nie rózowa Loara

02/09/2010 - 22:17 sstar: A co złego w różowej Loarze?

02/09/2010 - 22:18 sch: Cuuukier - do selera i cukinii nioe za barzdo

02/09/2010 - 22:18 sstar: W jakich winnych projektach uczestniczyłeś? Co Ci dały?

02/09/2010 - 22:18 sch: Co to znaczy ?

02/09/2010 - 22:18 snsk: wedlug powszechnej w Polsce opinii wina francuskie sa kwasne, odpychajace aromatycznie i drogie; czy Pan też często spotyka się z tą opinią i czy podany przez Pana sposób (dobra flaszka na stół) na ogół zdaje egzamin? ;)

02/09/2010 - 22:19 sch: Na ogół zdaje, przyjnajmniej tam gdzie moge to zaproponować

02/09/2010 - 22:19 sstar: Znaczy, że pytam o Twoje doświadczenia zawodowe lub nie związane z winem.

02/09/2010 - 22:21 sch: Prowadzenuie degustacji i szkoleń. Scenariusz do wspomnianego juz filmu, konsultacje w wydawnictwach - kiedś Hachette, teraz Olesiejuk. Jury w międzynarodowych konkursach parę razy. Własny Portal internetowy - Winomania, doradztwo w/s ogferty dla róznych firm. teraz pisze książke a także kawałek pzrewodnika po Korsyce dla Pascala

02/09/2010 - 22:22 sstar: Jakie są Twoje ulubione sery i z jakimi winami byś je łączył?

02/09/2010 - 22:23 sstar: Co to za książka?

02/09/2010 - 22:23 sch: comte z zółtym winem z Jury a w razie braku takowego co na ogół ma miejsce z dobrym chablis. Selles sur cher - ostatnio do kupienia w warszawie, mój ulubiony kozi z pouilly fume

02/09/2010 - 22:24 sstar: A próbowałeś jakiś ciekawy ser polski. Może bursztyn, carski czy dziurgas?

02/09/2010 - 22:25 sch: saint-Nectaire i cantal z lekkim czerwonym, podobnie jak dojrzały camembert. Co ciekawe ostatnio czestopodaje sery w towarzystwie konfitur np z pigwy lub z figi do roqueforta to dobre bardzo mi się wydaje

02/09/2010 - 22:25 sch: książka o winach - wyjdzie w maju

02/09/2010 - 22:26 sch: Jezli juz polski to z Wiżajn taki dojrzewajacy,- lekkie czerwone. Zreszta cholera tak naprawde najlepsze i najbardziej uniwersalne sa słodkie wina do niemal wszystkich serów, przynajmniej dla mnie \

02/09/2010 - 22:27 sstar: Kim jesteś z wykształcenia o ile mogę zapytać? Czy Twoje wykształcenie pomaga Ci w winnej pasji? Jakieś anegdoty z tym związane?

02/09/2010 - 22:28 sch: Jestem chemikiem, pracowałem przez ładnych parę lat w Instytucie Farmaceutycznym przy syntezie leków. Anegdot raczej tu nie było

02/09/2010 - 22:28 sstar: Pewno bywasz w Paryżu? Ulubione miejsce?

02/09/2010 - 22:28 sstar: Knajpa, sklep z winem, sklep z serami?

02/09/2010 - 22:29 sch: Rue Saint Charles 110 - sllep z serami Gerarda Serraz - tam mozna naprawde poczuc róznicę miedzy prawdziwym serem a supermarketem

02/09/2010 - 22:29 sstar: Wolisz Roussanne czy Marsanne?

02/09/2010 - 22:30 sch: Paryza nie kocham, choć parę lat temu w małej knajpce na Montmartrze zjedliśmy wspaniale ale to pewnie kwestia towarzystwa

02/09/2010 - 22:30 sstar: Najdziwniejsze wino jakie próbowałeś?

02/09/2010 - 22:30 snsk: gdyby Pan miał wybrać jedno wino spośród tych, których Pan jeszcze nie pił, a którego mógłby Pan skosztować gratis, to zdecydowałby się Pan na?

02/09/2010 - 22:31 sch: Marsanne jesli ma być jednoszczepowe, ma więcej wyrazu. Roussanne bardzo pomaga w niektórych kupazach

02/09/2010 - 22:31 sch: Richebourg

02/09/2010 - 22:32 sstar: Ale co to za Richebourg?

02/09/2010 - 22:33 sch: Najdziwniejsze wino - Menoir, które próbowaliśmy razem czyli medoc noir z Wegier

02/09/2010 - 22:33 sch: Richebourg z Burgundii

02/09/2010 - 22:34 sstar: Jakikolwiek?

02/09/2010 - 22:34 sstar: Menoir: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php&note=4051

02/09/2010 - 22:35 sch: W zasadzie tak jakikolwiek, chciałbym po prostu mieć wyobrazenie

02/09/2010 - 22:35 mm: no to DRC !!

02/09/2010 - 22:35 sstar: A czemu akurat Richebourg? A nie Vosne-Romanee itp. itd.

02/09/2010 - 22:36 sstar: Z pierwszej piątki Bordeaux, które wina próbowałeś? Jakie wrażenia?

02/09/2010 - 22:36 sch: Nie wiem, chcę Richebourg, moze dlatego ze to bogate miasto jest. Ostatecznie zgodze się na la Tache, ale na pewno nie na Romanee Conti

02/09/2010 - 22:37 sstar: A czemu nie Romanee Conti?

02/09/2010 - 22:38 gp: dlaczego pytasz o bursztyn? on smakuje jak świeczka.

02/09/2010 - 22:39 sstar: A o jakie polskie sery uważasz GP, że warto zapytać Sławka?

02/09/2010 - 22:40 sch: Z p[ierwszej piatki nie piłem Mouton'a, Dla mnie najbardzie ekscytujacy był Haut-Brion, choć bardziej pomnikowy Lafite, ale nie do końca go rozumiem, zreszta to był incydent, podobnie jak z Margaux, które piłem raz i kilka lat za wczesnie abym zdawał sobie sprawe co piję. Jedyna powązna degustacja to był pionowy latour kilka roczników pierwszych i drugich win. Tez nie wszystko zrozumiałem bo bardziej podobał mi się Palmer kilka lat później-- ale to cały czas pewna abstrakcja. Okazje sa niezwykle rzadkie i jak pije po raz drugi to zapominam jak byo kedys

02/09/2010 - 22:41 sstar: Czy wiesz co z autostradą przez Margaux? Jesteś za?

02/09/2010 - 22:41 sch: Romanee Conti - smam nazw amnie nie ekscytuje a reszta to jak zwykle abstrakcja

02/09/2010 - 22:41 gp: a nie wiem, zjadłem kaczkę i tylko bursztyna zobaczyłem, ale jakbym mial pytac to raczej wiż/rzajny, korycińsk a nie ten wosk i

02/09/2010 - 22:42 sstar: Sławku jakie wino do kaczki ;-) ?

02/09/2010 - 22:42 sch: Jestem przeciw autostradom w miejscach docelowych a bordeaux takie jest. Na Korsyce nie ma zadnej autostrady

02/09/2010 - 22:43 sstar: Dla niektórych to miejsce przejezdne pewno ;-)

02/09/2010 - 22:43 mm: polecaja www.ekosery.pl, to wielkopolska, ale Pani niestety teraz nic nie ma, mowi, ze w kwietniu beda produkowac, teraz malo mleka :-(

02/09/2010 - 22:43 sch: Dla mnie ciężkie czerwone. Dobry Coteaux du Languedoc, Corbieres, Labranche Laffont

02/09/2010 - 22:43 sstar: Najbardziej dynamicznie rozwijający się region winiarski Francji?

02/09/2010 - 22:44 ducale: Laffont to madiran?

02/09/2010 - 22:44 sch: Labranche Laffont z Madiran oczywiscie

02/09/2010 - 22:44 sstar: Czy jeździsz na nartach? Znasz jakieś alpejskie ciekawe winnice?

02/09/2010 - 22:44 gp: a po co autostrada na takiej małej wyspie?

02/09/2010 - 22:45 sstar: Jak się ma Vinares do Vinariusa?

02/09/2010 - 22:45 sch: Nie wiem bo coś co dynamicznie sie rozwija jak kLangwedocja i Roussilon jednoczesnie sporo karczuje marnych połozeń więc ilosciowo się kurczy a jakościowo spory postep. Z kolie szampania wybczyła kolejne parę tysięcy ha na AOC i za parę lat beda juz eksploatowane wię czy to rozwój ?

02/09/2010 - 22:46 sch: Jeśli chodzi o wzrost jakoścui w ciągu ostatnich lat to Langwedocja Roussilon, Rodan południowy, proste Cotes du Rhone to często perełki

02/09/2010 - 22:47 sstar: A nie są zbyt alkoholowe? Czy to nie jest problem południa Francji?

02/09/2010 - 22:47 sch: Precz z nartami. Lubie Adygę

02/09/2010 - 22:47 gp: nie ma deo? ;(

02/09/2010 - 22:47 sch: Cioraz więcej winiarzy próbuje moderowac ten alkohol. Bywa to proble,m ale tam ekstrakt też jest spory wię jakos to gra

02/09/2010 - 22:48 sstar: Co sądzisz o biodynamice?

02/09/2010 - 22:48 sch: dawni własciciele podzielili Vinariusa. Jeden pozostal przy Vinariusie, drugi jest włascicielem Vinaresa i tyle

02/09/2010 - 22:49 gp: eee nie ma ... szkoda, już widzę że nie ma, czyli znowu głaskanie po pupkach i masowanie ego #off

02/09/2010 - 22:50 sch: Nie mam zdania co do filozofii. Bio - rozumiemn, biodynamike nie do końca ale wian czesto bardzo dobre a czesto rozcarowujące, dla mnie z wadami ale znawcy twierdza że tak ma być. ja na przykład nie lubie win zbyt utlenionych dla mnie to wada

02/09/2010 - 22:50 sstar: Wina Zinda Humbrechta lubisz?

02/09/2010 - 22:51 sch: Piłem raz - byłem pod wrazeniem, ale musioałbym pić sam bez przewodnika który mi o nich opowiadał

02/09/2010 - 22:51 sstar: A co mówił?

02/09/2010 - 22:51 sch: Ze to wielkie wino jest

02/09/2010 - 22:52 sstar: Pamiętasz może jakie?

02/09/2010 - 22:52 sch: Nie

02/09/2010 - 22:53 sstar: Jakie wina z Francji najtrudniej sprzedać w Polsce?

02/09/2010 - 22:54 sch: Szampan,

02/09/2010 - 22:55 sstar: Zapraszam do pytań...

02/09/2010 - 22:55 sch: Szampan bo to tylko świeta. Ludzie nie pija go do jedzenia

02/09/2010 - 22:56 sstar: Co poradziłbyś młodemu polskiemu winiarstwu?

02/09/2010 - 22:57 gp: #on

02/09/2010 - 22:57 sstar: Jakie polskie wina najbardziej Ci się podobały?

02/09/2010 - 22:57 gp: wino jest przereklamowane, nie sądzisz?

02/09/2010 - 22:58 sch: Straszne pytanie. Nic bym nie radził. tak sobie gadamy z Płochockimi i eksperymentujemy czasami. Tak poważnie to radziłbym powaznie uczyc się zawodu bo to ciagle raczkowanie no i przyzwyczaić się do myśli że wina te musza byc nieco tańsze. na razie mamy miesiąc miodowy. Ala zaraz będzie godzina prawdy

02/09/2010 - 22:59 gp: nie sądzę, na taką ilość wina zawsze będzie rynek "bo polskie"...

02/09/2010 - 23:00 sch: Jest kilka win przyzwoitych z tego cio jest w sprzdedazy. w tej chwili idą dobrze. Płochoccy sprzedaja sie swietnie. Ale jako całość polskie wina są ciągle słabsze od tradycyjnych krajów winiarskich. I nie chodzi tu o klimat, w kazdym razie nie tylko akle czesto o podstawowe błędy

02/09/2010 - 23:01 gp: w czasie imprez sportowych mógłbym sprzedać naście kartonów polskiego tylko z powodu pytań o miejscowe.

02/09/2010 - 23:01 sch: W kontekście jakości ceny są za wysokie, a czterdziesci zł za ewidentnie zepsute wino jak to Herbowe czy jakos tam to zgroza

02/09/2010 - 23:01 wesoly: chyba grupą docelową polskiego wina nie sa imprezy sportowe

02/09/2010 - 23:02 mdcc: z tego co widzę na półkach to solaris herbowy ma kłopoty by się sprzedać... może nastąpi jakaś selekcja

02/09/2010 - 23:02 wesoly: a wpadki to faktycznie psuja opinie o polskim winie

02/09/2010 - 23:02 sch: Dklaczego nie. To są typowe wina turystyczne, ktore największą szanse maja w agroturystyce.

02/09/2010 - 23:02 wesoly: solaris chyba zsotał wycofany?

02/09/2010 - 23:02 gp: dlaczego nie? na imprezy sportowe rangi mistrzost swiata sa goscie i oni szukaja egzotyki

02/09/2010 - 23:02 gp: hehe, sch napisal to samo

02/09/2010 - 23:03 sstar: Riesling Jaworka chyba też nie zniknął z półek, mimo, że uważam je za świetne wino do potraw :-)

02/09/2010 - 23:03 sch: no własnie

02/09/2010 - 23:03 wesoly: w agroturystyke moga się bawić wina 30-80 arów, dla winnicy 1-2ha bez sensu agro

02/09/2010 - 23:03 gp: grupa docelowa dla polskich win glownie jest rynek "ciekawostek", nie ma sie co obrazac, to normalne w swiecie

02/09/2010 - 23:04 wesoly: i chyba długo pozostanie ciekawostką

02/09/2010 - 23:04 sstar: Dziś próbowałem ciekawostkowe polskie wino śliwkowe ;-)

02/09/2010 - 23:04 sch: Ludzie... 11 gram kwasu to jest ekstremum. Języki znawców są wygarbowane ale dla przecietnego klienta to hardcore. YTo się da wytrzymac w tokaju ale nie w wytrawnym rieslingu

02/09/2010 - 23:04 wesoly: nie widzę szans aby np w 2010 polskie wino zalało rynek

02/09/2010 - 23:05 gp: ja widze taka sama szanse jak zalanie rynku na B ornholmie lokalnym winem

02/09/2010 - 23:05 sch: Prędzej nas zakryje nadciagający lodowiec

02/09/2010 - 23:05 mdcc: ciekawostka - tak jak dla nas wina z UK - będziecie je pili zamiast francji czy wloch?

02/09/2010 - 23:06 sch: To nie tak. Niektóre wina z UK juz sie wybiły w konkurencji miedzynarodowej - przede wszystkim musujące

02/09/2010 - 23:07 gp: Barral był fajoski, Sch... ale już te Syrahy wszytkie gorzej, choć klient piał

02/09/2010 - 23:07 sch: Ale piał czyli polubił

02/09/2010 - 23:08 gp: piał

02/09/2010 - 23:08 gp: na wszystkie Graloty, wiesz w cym rzecz ;)

02/09/2010 - 23:09 gp: tyle że koleś wciąga chyba wióry dębowe nosem na codzień

02/09/2010 - 23:09 sstar: Grailloty :-)

02/09/2010 - 23:09 gp: GRALOTY

02/09/2010 - 23:10 sch: Graillot podobno cały czas za młody bo chyba ten 2007 był. Ja też miałem rozczarowanie na jednej z osytatnich degustacji

02/09/2010 - 23:10 gp: BORDOSY

02/09/2010 - 23:10 wesoly: może pracuje w stolarni?

02/09/2010 - 23:10 gp: kartony robi

02/09/2010 - 23:10 sch: Uczył sie na Chile ?

02/09/2010 - 23:10 gp: nie

02/09/2010 - 23:10 mkonwicki: Wolisz dobrego Banyuls czy dobre Porto? Pytanie troche tendencyjne, ale co tam :). Widzisz szanse na wieksza popularnosc wzmacnianych win francuskich?

02/09/2010 - 23:10 gp: na Bartexie drogim ;)

02/09/2010 - 23:12 sch: Widze wiekszą szanse niż dla porto z uwagi na 1. cena nieco lepsza 2. zawartość alkoholu niżsa co pozwala sprzedawac je jako wino. Porto jest w Polsce traktowane jak wódka i wymaga innej koncesji - znacznie droższej. Wystraczy popatrzec jak płacze Manuel, który musi sprowadzać porto

02/09/2010 - 23:12 sch: Cały czas to jednak margines

02/09/2010 - 23:13 sch: Musze pwoli się żegnać. Pozdrawiam wszystkich

02/09/2010 - 23:13 sstar: Dziękujemy Ci Sławku!

02/09/2010 - 23:13 gp: pozdro Sch

02/09/2010 - 23:13 sch: Jeszcze raz, trzymajcie sie

02/09/2010 - 23:14 mm: papa

02/09/2010 - 23:14 celeste: adios

02/09/2010 - 23:14 sstar: A wszystkich zapraszam za tydzień na czat z... Markiem Popielskim.

02/09/2010 - 23:14 gp: jak masz coś nowego to skleć secik jakiś, pliz