Bordeaux 2009 na krzywy ryj

Na zaprzyjaźnionym blogu niejaki Roman przywołał ludków lubiących się nachlać na krzywy ryj... i tak wyszło mi, że to i o mnie. Jak usłyszałem o degustacji bordo 2009 to moje zainteresowanie było na poziomie bliskim zeru.

ch.clerc_.milon_.pauillac.09.jpg

Ja bordo w tym wieku i tak nie pijam, a męczyć szlachetną buźkę zakwaszoną beczką z garbnikiem to jednak zdrowa przesada.

ch.l.evangile.pomerol.09.jpg

Ale jak zobaczyłem, że będę mógł się za darmo nachlać Chateau L'Evangile to jednak zdecydowałem się wybrać w karkołomną podróż, poprzez dojazd samochodowy, Parkuj i Jedź, metro i na koniec autobus... czy ktoś życzliwy mógłby docenić moje poświęcenie? Dziękuję.

ch.fombrauge.st_.emilion.gc_.09.jpg

Zrobiłem to nie z miłości do tego szato ale wręcz przeciwnie – znam siebie na tyle by wiedzieć, że prędzej wywołam u siebie marskość wątroby pijąc skrzynki Sociando Mallet niż za ich ekwiwalent kupię okrzyczanego producenta z prawego brzegu.

ch.grand_.barrail.la_.marzelle.figeac.st_.emilion.gc_.09.jpg

A nic przecież tak nie cieszy jak utwierdzić się w przekonaniach.

ch.d.armailhac.pauillac.09.jpg

O samej degustacji i winach, których można było tam spróbować pisali już wszyscy. Ponieważ jednak ostatni będą pierwszymi to i my z Wein-r'em się dołożymy.

ch.belgrave.haut_.medoc_.09.jpg